Dunlop K555

Oponki oceniam na 6. Zaleta to trwałość - wymieniłem je przy ok. 20 tys, ale w porównaniu do obecnego metzelera maraton nie były za dobre - na mokrym boksują, na suchym tylne koło też uciekało, a do tego nie rozgrzewają się za szybko - trzeba pojechać conajmniej kilka km zanim będzie można poczuć przyczepność.

Miałem je w drag starze 650 i jeździło się na nich bardzo fajnie. Na deszczu ślizgały się dość rzadko i to tylko na szklącym się asfalcie, bo na tym chropowatym to super przyczepność. Na suchym też bardzo fajnie i praktycznie zero uślizgów - jedynie na białych pasach przy hamowaniu czasem tył uciekał, ale to raczej normalne i na białym trzeba uważać. K55 są też bardzo trwałe - po kupnie draga założyłem komplet nówki i zrobiłem na nich 9 tys. Jak sprzedawałem draga to były w super stanie i kupiec stwierdził że prawie nowe :)