Shark S600

Nie polecam tego kasku. Strasznie głośny, szybka paruje, wyściółka po pół roku tak się rozjechała że kask był dla mnie o jeden rozmiar za duży.

Zgadzam się z przedmówcą. Kask ma zbyt miękką wyściółke - na początku jest komfortowy i idealnie przylega do głowy, a po pół roku jest już za luźny. Do tego kiepska areodynamika(może związana właśnie z tym że robi się za luźny) - przy prędkościach ok. 200 zaczyna się odczuwać trzepanie kaskiem na boki i jazda zaczyna być męcząca dla szyi i karku. Do tego wszystkiego szybka paruje(jak to w każdym kasku bez pinlocka). Według mnie lepiej dołożyć troche więcej kasy niż kupować kask i za rok go zmieniać, bo będzie za duży.

Nie polecam. Więcej wad niż zalet.

* Głośny
* Rysujący się wizjer
* Wnętrze szybko się ubija
* Paruje

Przejechałem w nim jakieś 15-20 tys km. Kask całkiem wygodny, dobrze się trzyma na głowie. Jednak do ścigacza raczej się nie nadaje. Wentylacja przeciętna, latem prawie jej nie czuć. Antifog działał jeden sezon, potem szybka paruje. Przy wyższych prędkościach jest dość głośno, ale to raczej norma w kaskach z tej półki cenowej. Jakość wykonania przyzwoita.

Zalety
-Cena
-Marka
-Komfort
-Wykonanie
-4 **** SHARPA

Wady
-Parująca szybka
-Srednio odporny na otarcia
-Głośny

Kupiłem go za 300zł wiec uważam ze b.atrakcyjnie
Jeżdze na nakedzie z Vmax -120, hałas jest do wytrzymania.
Po trasach rzędu 300km troche boli kark, wiec aerodynamika to tu jest kiepska. Ale tez faktem jest ze nie mam zadnej szybki ani owiewki.
Kask raczej z 'ciepłych', wentylacja kiepska nawet jak otworzysz nawiewy.
Paruje juz przy 10st C jak jest wilgotno ale można zamocować pinlocka.
Co do wygody - nie wiem jak przedmówcy go użytkują ale u mnie po 2 sezonach nadal jak nowy i nadal pasuje świetnie na głowie. Bałem się ze bedzie jak wiadro ale nic z tych rzeczy.
Wykonany z termoplastiku ale w tescie Sharpa ma 4 gwiazdki. Tutaj juz każdy sam musi zdecydowac na jaki poziom bezpieczeństwa go stac i czy ma kase na jakis kompozyt lub inne fajne kosmiczne rozwiązania.
Generalnie za 600zł (cena podstawowa) poszukałbym czegoś lepszego. Ale w promocji za 300zł uważam go za świetny zakup.

Czytając inne komentarze mam wrażenie, że mój kask jest zepsuty. Prawie 30 tys km i wszystko jest idealnie. Szyba zdejmowana i myta kilkadziesiat razy i brak rys. Może to dlatego, że dobrze się z nią obchodzę. Mechanizm szyby działa perfekcyjnie, bardzo łatwo zdejmować szybę do mycia. Szyba otwierana niezliczoną ilość razy w mieście i na trasie. Szyba sama się nie zamyka. Po zamknięciu szczelna. Na trasy zawsze zakładam stopery więc hałas mi nie przeszkadza. Nie można się spodziewać wentylacji po kasku, który ma tylko jeden mały otworek. Mi wcale zbyt gorąco w nim nie jest. Środek prany kilkukrotnie. Kask dalej ładnie trzyma. Jakość znacznie wyższa niż w HJC mojego plecaka. Polecam. Do tego bardzo dobre wyniki w testach zderzeniowych.

Kask bardzo dobry w tej cenie. Wygodny, nie jest za głośno. Gorzej z wentylacją ponieważ to co jest w kasku to chyba tylko dla wyglądu(atrapa).

Kask kupiłem na początku sezonu 2015. Dałem za niego 550zł i bardzo się zawiodłem. Poprzedni kask firmy Naxa już nie pamiętam jaki model ale kosztował 199zł bije tego Sharka...
Shark S600 jest bardzo głośny cały czas słychać jakieś gwizdy i dudnienia, szyba paruje wentylacja nie działa a środek po przejechaniu 7000 kilometrów wygląda okropnie, wyrobił się.
Jedyny plus to fajny mechanizm zdejmowania szybki i ładny wygląd mam model Chuka Chuka.
Ale ogólnie nie polecam skoro kask kosztował 550zł a jest w moim odczuciu gorszy od kasku za 199zł którego kupiłem w 2010 roku to coś jest nie halo. Płaci się chyba tylko za markę...