NOWOŚĆ NOS NS-9
10
OPINIA Crash pady Rosa

NOWOŚĆ Shima Joggster

NOWOŚĆ FOX Bomber CE

NOWOŚĆ Arai XD-5

NOWOŚĆ RUROC EOX

NOWOŚĆ Revit Restless
9
OPINIA HONDA NC750X
moto-opinie.info


Opinie Aktualności Miejsca i trasy



Jawa 350 TS


9.00 / 10

(Na podstawie 1 opinii)

+NAPISZ SWOJĄ OPINIE

  • Pobierz najlepszą aplikacje motocyklową na Androida lub iOS. Znajdź ludzi do wspólnej jazdy, sprawdź najbliższe zlot, dziel się swoimi motocyklowymi fotami z trasy! 🙃

    Get it on Google Play
    Moto-Opinie w App Store



Forum Jawa 350 TS


    Aktualnie nie ma żadnych pytań i dyskusji odnośnie produktu.
    Kliknij w przycisk poniżej, aby dodać własne pytanie.

    +ZADAJ WŁASNE PYTANIE
Dodaj zdjęcie
Opinie motocyklistów
Pozytywne: 100%
Neutralne: 0%
Negatywne: 0%



Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 12   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
Fajny motocykl retro :)
07.02.2020 14:24:15

Jeżdżę od niemal 40 lat na jednośladach, miałem ich sporo, zaczynając od motorowerów, WSK125, dwóch eMZetek (250 i 251), później kilkanaście japończyków, których mam 2 do dziś. Jawę kupiłem ostatnio, bo takie było moje marzenie. 2 cylindry, dwusuw, coś z tamtej epoki... Byłem zagorzałym "emzeciarzem", a Jawy czy CeZetki nigdy wcześniej nie miałem.

Jawę 350 TS mam od niedawna, jest z ostatniego czasu produkcji, 1990/1991, z rurami do góry. No i jest biała :)
Zobaczyłem ją, wsiadłem i przejechałem - i musiałem ją kupić.
Motocykl po prostu jeździ i brzmi tak przyjemnie, że można zapomnieć o całym świecie. Proszę nie wierzcie w hasła, że "to się nie prowadzi" lub że "wszystko się tłucze". W zadbanym egzemplarzu nic takiego nie ma miejsca. Poniżej kilka wrażeń w punktach:
1) Zapala pięknie zimna czy ciepła. Na ruch lewarka ręką (!)
2) Jak na oryginalne jeszcze opony (mają 30 lat) motor prowadzi się świetnie i po łukach i po zakrętach. Miękko, płynnie. Nic nie ściąga, nic się nie tłucze. Opony ma jeszcze fabryczne, 3,25 i 3.50. i naprawdę nic nie trzeba tu "ulepszać".
3) Jawa 350 TS jest zdecydowanie lepiej wyważona od ETZ MZ 251 (miałem taką 4 lata, od nowości). Jawa przypomina mi bardziej ETZ MZ 250 (miałem taką 2 lata. przed 251-ką) ale i tak jest od MZtek wygodniejsza i wyważona, szczególnie od MZ 251.
4) Operowanie skrzynią biegów wymaga wprawy (fabryczny spory luz pomiędzy 1/2 oraz 3/4, poza tym działa całkiem dobrze, zmienia się biegi trochę płynniej niż w MZ-kach
5) Można zmieniać biegi bez użycia dźwigni sprzęgła - fajny patent
6) Spalanie jest miłym zaskoczeniem - nie przekracza 5l/100km przy jeździe podmiejskiej bez szaleństw
7) Motocykl wysoki i długi - już wiem czemu w latach 80tych kierowcy byli tymi motocyklami "przerażeni", że "wielkie i ciężkie" :) - ale dzięki temu Jawa prowadzi się naprawdę pewnie. Oczywiście pod warunkiem, że nie jedziemy "szrotem" z luzami w kołach i wahaczach.
8) Niezłe światła (12V), niezła ergonomia przełączników i dźwigni
9) Do dwufunkcyjnej kopki rozrusznika/biegów można się przyzwyczaić - też ciekawy patent
10) Najfajniejsza prędkość podróżna to okolice 80+, choć można się wlec i wolniej oraz jechać szybciej, choć to już nie to. Max 100 na pusto po prostej leci się super, bez przesilania silnika. Wiem, że Jawy pojadą nawet 120, moją bez problemu jechałem kilka razy 100 i jeszcze miała zapas. Ale 100+ to już nie są prędkości podróżne dla tego motocykla. Nawet na pusto.
11) Dla kierowcy o masie 100kg mocy wystarcza na sprawne poruszanie się, komfortowe rozwinięcie prędkości podmiejskich (80-90), wdrapanie się bez wstydu na górkę na wsi oraz wyprzedzenie ślamazarnie jadącego Cinquecento. Z mocą szału nie ma i widać to po wzniesieniach oraz przy próbach wyprzedzania, ile czasu to zajmuje. Pewnie w czasach PRL, gdzie jeździły maluchy i Żuki, ten motor był błyskawicą i robił wrażenie osiągami, ale niestety dziś zrobi częściej tylko wrażenie wizualno-akustyczne (dym + warczenie) niż pokaz osiągów do najsłabszej grupy aut na drodze. Oczywiście zaraz znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że na swojej wuesce 125 "wyprzedzają wszystko co jest na drodze" ale bądźmy realistami - Jawa 350 chcąc na niej jechać dostojnie, na dzisiejszych ulicach ma osiągi umiarkowanie słabe. Koniec kropka.
12) Charakterystyka silnika jest bardzo przyjemna, pracuje równo już od najmniejszych obrotów, niestety żeby coś pokazać albo sprawnie wjechać pod górkę potrzeba niemniej niż niecałe 4k RPM, a wtedy zaczyna być już go słychać. Ale i tak jest ok, to przecież nie 4-suw. Generalnie pojemność silnika (350) jak na tamte czasy robiła swoje, na przykład MZ250/251 które znam jak kieszeń nie pracują tak miękko dołem i potrzeba je kręcić jeszcze wyżej niż Jawy.
13) Motor ma fajne schowki pod fotelem, może niewielkie ale można schować kilka dupereli
14) największy minus - hamulce, które można nazwać raczej "spowalniaczami". Są bębnowe, raczej słabe, działają z podobną wydajnością jak w starych MZkach. Trzeba się przyzwyczaić i przewidywać na drodze.

Motor ma w sobie coś, co pozwala na nim odpocząć i nie pędzić. Wzbudza sympatię na drodze i wśród przechodniów. Może i dziś kosztują dużo, ale za sentymenty i klimat dawnych lat się płaci. Nie wszystko co stare jest złe, a na pewno Jawa 350 TS nie jest motocyklem złym. Jest fajna i warta zainteresowania.

Remix
Pierwsza moja ts 350, rok 90. Od tego czasu . miałem ich kilkanaście, więc powiem tak: Jawa ts 350 jeśli ma względnie niski przebieg, to chodzi jak ,zegarek. Jeśli ktoś dbał i nic nie grzebał to będzie jeździć dobrze. Najbardziej wartościowe są te z nie rozbieranymi silnikami, a jeśli już ktoś musi zrobić remont, to tylko w profesjonalnym warsztacie i na oryginalnych częściach. Dwie pierwsze moje sztuki przejechały ponad 30 tyś km każda i nigdy nic się nie zepsuło, a później jak kupiłem jakiegoś brocha to więcej pchania niż jechania. Tak więc jeśli ktoś bardzo pragnie jawy i chce jeździć nie grzebać, to szukać jak najnowszej z małymi przebiegami realnymi. Najbardziej opłaca się kupić model 640 bo jest tańszy niż638 i jak ktoś chce można przebrać na czarną lub czerwoną.

Remix

jemtruskawki
Ten motocykl, podobnie jak inne stare konstrukcje należy oceniać z perspektywy ich czasów. Na przełomie '80 i '90 motocykl kojarzył się bardziej z biedą niż lansem. Pod koniec lat 80tych na tle polskich dróg Jawa 350 była niesamowitym motocyklem.




Dodaj własną opinie

Twoje imię/nick

Tytuł opinii

Ocena Ogólna

Twój komentarz

Przepisz kod
kod  

ZAŁĄCZ ZDJĘCIA