Yamaha XVS 1100 Dragstar Classic



   ‹ Powrót do stony z opiniami...
Gość


9
świetna maszyna
08.15.2013 12:32:51

Użytkuje Dragstara 1100 od 3 lat. Motocykl bardzo udany i sprawiający wiele frajdy z jazdy. Prezentuje się dostojnie, jakość wykonania motocykla i wszyskich elementów jest naprawde świetna.

Prowadzi się bardzo dobrze, według niektórych opinii jakie czytałęm zawiesznie jest troche za miękkie, ale jak dla mnie jest w sam raz - motocykl dzięki temu bardzo dobrze radzi sobie z dziurami i nie odczuwam potrzeby zmiany na twardsze. No może gdybym jeździł z pasażerem, ale jeżdże głównie soli.

Pozycja jeźdźca jest idealna - jedzie się na luzie, wygodnie, siedzenie miękkie :) Największy dystans jaki przejechałem za jednym zamachem to 450 km i nie czułem większego zmęczenia.

Silnik dość słaby, bo tylko 63KM ale za to ze sporym momentem obrotowym. Dragstar jest dzięki temu elastyczny i można jeździć na ostatnim biegu praktycznie od 60 km/h i nic nie szarpie. Skrzynia biegów bardzo przyzwoita, niestety troche za głośna.

Hamulce bardzo przyzwoite - można dołożyć oplot na przód i robią się wtedy niewiarygodne. Jeździłem drag starem kumpla, który miał w nim oplot i jest naprawde ciekawie. Ale i tak w serii nie ma co narzekać.

Spalanie na przyzwoitym poziomie 6-6,5L/100 :) Jest tylko jedna wada, która psuje doskonały obraz tego motocykla. Wadliwe sprzęgiełka rozruszniku, które jak padną to nie mają litości dla portfela :/ Koszt wymiany z robocizną zahacza o 3000 PLN, więc zwracajcie uwagę przy kupnie jak motocykl odpala. Byłem oglądać jednego, który na zimnym ledwo co kręcił - handlarz powiedział, że wystarczy wymienić akumulator, ale to nieprawda. Najczęściej kłopoty z odpalaniem to wina sprzęgiełka, a koszty wymiany z robocizną naprawde spore.

Głosy: 8   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna

Komentarze użytkowników


diegesise
"Wadliwe sprzęgiełka rozruszniku, które jak padną to nie mają litości dla portfela :/ Koszt wymiany z robocizną zahacza o 3000 PLN". Mój mechanik w Inowrocławiu naprawia to za kilka stów. Wymienia tylko zużywające się elementy (podobno lepsze od oryginału) i można śmigać wiele tyś kilometrów. To są te same sprzegielka co w Virago, czy Bulldogu.

Gościu
„Jest tylko jedna wada, która psuje doskonały obraz tego motocykla...” — oj, jest i druga: konieczność demontażu wydechu każdorazowo przy wymianie filtra oleju (brak swobodnego dostępu do niego). Ale to taki raczej „Schoenheitsfehler”, jak mawiali starożytni Niemcy. Chociaż nieco to „upierdliwe” może być.

Gość
Szukam tanich opon do drag stara. Macie jakieś kontakty. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam Damian

Gość
Witam,potrzebuje kilku części do DS.moze ma ktoś jakieś namiary na dobrych sprzedawcow.a mianowicie potrzebuje oslon glowicy.

Bublik
Witam wszystkich.Koledzy czy wie ktoś z was ile kosztuje nowy drag star1100 bo szukam iszukam na necie i tylko używki są zakochałem się na tyle w tym motorze że chcę kupić nowego pozdrawiam i dzięki za info.

Gość
Kupiłem DS 1100 Classic i nie mialem pojęcia nt. sprzęgiełka rozrusznika. Jak dowiedziałem się że kupiłem moto z rozwalonym sprzęgiełkiem załamałem się. Szukałem na nedcie różnych porad i ZNALAZŁEM!!!. Jest gość który regeneruje sprzęgiełka. Sam to zrobiłem. wyslałem mu swoje stare i dostałem zregenerowane. Padło po miesiącu ale gość dawał gwarancję. Wysłałem mu ponownie i dostałem drugie bez gadania. Chodzi już drugi rok i jest super. Facet bardzo uczciwy co rzadko się zdarza. Rada dla użytkowników!!!. Nie uruchamiajcie silnika na słabym akumulatorze bo to zabija sprzęgiełko. Jak naciskacie starter to trzymajcie aż moto odpali. Im szybciej zregenerujecie wadliwe sprzęgiełko tym lepiej. Wierzcie mi że nie robie reklamy żadnemu znajomemu. Ja jestem z Włocławka a ten gość gdzieś z południowej polski. Mam do niego numer tel. Jak ktoś chce to niech pisze na stowent@onet.pl

Gość
Silnik w sumie to konstrukcja z virago 1100. Czy w takim mechanizm rozruchu jest taki sam? Czytam tu, że macie problemy z tym. W virażce padał głównie bendix, którego wymiana może była droga bo serwis wołał coś koło 1tys zł, ale można było to naprawić za 150-200zł i latać dalej. Jeśli w dragu naprawa wynosi 3 koła to raczej tego nie poprawili, a poszło to na gorsze...




Dodaj swój komentarz

Twój nick    
Przepisz kod