HJC RPHA 11



   ‹ Powrót do stony z opiniami...
Gość


5
Gość
09.15.2016 8:13:21

Kask mocno przereklamowany, kupiłem go bo wcześniejszy tani LS2 Stream wydawał mi się głośny :(
Wszyscy się zachwycają jaki to RPHA11 jest cichy i komfortowy... Owszem jest wygodny i lekki, aerodynamika w miarę ok, ale cichy ? W tym kasku hałas jest wyższy niż w LS2 za 400 zł, zamontowałem w nim interkom i przy 100km/h można zapomnieć o rozmowie, chyba że położysz się na baku i wsadzisz głowę pod owiewkę. Pow 120km/h zdecydowanie radzę zakładać stopery jeśli szanujecie swój słuch.
Wizjer bez pinlocka paruje też wyraźnie mocniej niż LS2.
Podsumowując, LS2 nie był moim ulubieńcem, ale przy cenie 3 krotnie wyższej RPHA 11 raczej rozczarowuje.
Plus za wygląd i jakość wykonania.

Głosy: 15   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna

Komentarze użytkowników


Gość
a co ma korea do jaguara blizej mu hiszpanskiemu chinczykowi :)

Gość
Jak kupiłeś garnek rozmiar za duzy to moze masz.i głośno. Dźwięk jest mocno stłumiony przez co nie słychać wiatru bo to wysokie częstotliwości tylko pomruki silnika

Staszek
Miałem kiedyś Marushina 777 bez pin lock'a i tych wszystkich bajerów. Szyba nigdy nie parowała nawet jak przy +7 wracałem 170 km. 7 lat go miałem....szkoda że nie było/ nie ma przedstawiciela ....kosztował 480 zł...jedyna wada to brak podbródka ...Szkoda...bo to był mega kask. Jest na YT test 777 Samurai i wyrobu made in China....

Tom
Porównanie Ls2 do HJC no ja was prosze ... to jak porównanie poloneza do jaguara. Każdy kask paruje jak nie ma pin locka po to też jest dolączony do kasku i dwie szyby :) sportowe kaski nie mają możliwości wyciszenia jak w aucie czy innym ustrojstwie to ma chronić twoją głowe i być z dobrych materiałów :) LS2 przy spotkaniu z glębą zapewne rozpadłby sie na 2 częsci :) Pozdrawiam :) tylko HJC :)

Shokei
Ja się właśnie przesiadłem z ls2 i jak dla mnie to chyba lepiej trafić nie mogłem..., nie rozumiem was hjc jest 10x cichszy od ls2 , jeszcze jak założę kominiarkę, o aerodynamice to już nie wspomnę , w ls2 chciało mi głowę urwać a w hjc nawet przy silnym wietrze i prędkościach 120+ nie czuję że mam go na głowie.

in7ane
porownanie ls2 do jakiegokolwiek kasku powyzej 1,5k (arai, shoei, shark, hjc) to jak porownanie resoraka do samochodu. ls2 moze byl cichy bo wiecej pianki zagluszajacej ale uwierz mi na slowo... lecac na glowe nie chcialbys miec ls2 na sobie...

Gość
nie słyszalem jeszcze o tym, zeby dalo sie komfortowo rozmawiac przez interkom jadac wiecej niz 100 ;DD

Gość
To kask sportowy a nie do pogaduszek na interkomie :P




Dodaj swój komentarz

Twój nick    
Przepisz kod