Adrenaline RYO One

Miałem poprzedni model sbr 210 a może nawet to był wcześniejszy.Dwa sezony i się rozleciały.
Były to mega wygodne buty,wprost idealne można było w nich chodzić a na moto czucie zmiany biegów i hamulca wzorowe plus sensowna ochrona stopy.Jednak jak wszyscy wiedzą żywotność ich była dosyć krótka.Mi akurat to nie przeszkadzało.
Więc idę do sklepu po nowszy myślałem lepszy model a tam totalna klapa.Z przodu buta widać że w razie deszczu woda będzie się do niego wlewała a nie wpadała.Sznurówki które uniemożliwiały aby but spadł nawet przy bardzo dynamicznym wypadku zastąpiono lipnymi ściągaczami.Wnętrze buta nie przyjemne po komforcie ze starego modelu zostało tylko wspomnienie.
Producent mógł skupić się nawet na niewielkim podniesieniu jakości materiałów i był by hit lata.
Za to zastąpił wszystko co było dobre w tym bucie gorszym.
Brak sznurówek,brak wodoodporności,nie wygodne,syntetyczna skóra a w sklepie usłyszałem że cena ich rośnie.Powodzenia.