Model "torowy" do CBR 600 F4/F4i. Wymaga wykonania otworu w owiewce.
Firma Renner szczyci się tym, że ich crashpady posiadają śruby o różnej twardości. Mocujące do ramy są twardsze, zaś trzymające ślizg bardziej miękkie.
Obie śruby są przesunięte względem siebie przy pomocy łącznika. Stanowi on ramię dla sił działających na crashpad i mam realne podejrzenie, że podczas szlifu konstrukcja obracałaby się dookoła wewnętrznej śruby, zwłaszcza że robiła to już pod niedużym naciskiem klucza, podczas przykręcania ślizgu.
Krawędź podstawy samego ślizgacza zakreśla okrąg o promieniu 8cm i według mnie taka właśnie powinna być średnica otworu w owiewce (plus margines na wygięcie się crashpada, razem 9-10cm), a to dość sporo.
Moje wątpliwości postanowiłem skierować do producenta. Odpowiedź była bardzo szybka, pomimo godzin późnowieczornych. Zostałem zapewniony, że otwór o średnicy 32mm będzie wystarczający.
Producent prawdopodobnie nie był w stanie stwierdzić, czy crash obróci się przy glebie i pod jakim kątem należy go poprawnie zamocować (nie ma tego w instrukcji), bo po zadaniu tych pytań kontakt się urwał (w tym momencie minęły 2 dni robocze plus weekend).
Producent nie był w stanie rozwiać moich wątplwości, w związku z tym nie mam zamiaru instalować tych crashpadów. Nie mogę więc ocenić ich praktycznego zastosowania.
Ocenę gwiazdkową daję tylko dlatego, że muszę. Neutralne 5/10, jako że produkt nie budzi mojego zaufania i nie będę go używał, +1 za odpowiedź na maila o godzinie 21:56 :)