Kawasaki ZX-12R Ninja 2002-2006



   ‹ Powrót do stony z opiniami...
Gość


10
Kultowy i nietuzinkowy motocykl.
05.30.2018 12:09:44

Posiadam ZX12R A1 z 2000 roku od trzech sezonów.Rocznie robię nim około 10 tys km wiec co nieco już mogę o tym sprzęciku napisać.
Motocykl bardzo dobrze się prowadzi z racji swojej wagi jest bardzo stabilny przy nieco większych prędkosciach także na górskich serpentynach kawa bardzo dobrze się czuje.Prowadzenie jest dość specyficzne,na bank trzeba sie tego motocykla po prostu nauczyć.Na torze byłem dwa razy,jest ok ale raczej dla własnej frajdy niż ścigania się z lekkimi sportami.Nie oszukujmy się,jest to motocykl sportowo turystyczny o słusznej wadze wiec zwinne przekładanie sie z boku na bok na małym technicznym torze nie jest jego żywiołem.Za to na autostradzie dwunastka pokazuje rogi i wciąga nawet nowsza konkurencję wlotem :)Ostatnio pewien jegomość na nowej Hayce mocno sie zdziwił,że osiemnastoletnia Zx12 kazała mu wąchać wydech.Moc jest przepotężna,nie brakuje jej na każdym biegu.Silnik mocno momentowy,ciagnie od samego dołu jak zły.Przyspieszanie ta kawą to poezja,człowiek czuje się jak na pokładzie myśliwca.Wyprzedzasz rząd samochodów,patrzysz na licznik i nie wierzysz własnym oczom:)Trzeba tylko uważać bo dosć łatwo pozamiatać tyłem czy niechcący unieść nosa do góry nawet na trzecim biegu.Motocykl raczej dla doświadczonych,jak już dogadasz się z dwunastką to daje ona masę frajdy z jazdy.Na dłuższe trasy sprzęt wygodny,pozycja kierowcy jest naturalna,miejsca jest sporo.Sprzet raczej dla wysokiego człowieka.Jedynie pasażerka nieco narzeka na wygodę przy trasach powyżej 400km.Spalanie od 7 litrów nawet do 13tu wiec jak jeżdzisz tak masz :)Hamulce są dobre ale wg mnie nieco za słabe w pierwszym wypuscie tego modelu,myśle,ze w przyszłosci nie obędzie się bez wymiany zacisków od zzr 1400 lub R1.Nie miałem do tej pory z motocyklem żadnych problemów,a często dojeżdzam nim codziennie do pracy kilkanascie km.Nawinięte ma 65tys km,kompresję ma jak z fabryki,myślę,że nawinie i trzy razy tyle bezproblemowo (widziałem w UK dwunastkę A1 z przebiegiem 180tys km i właściciel nie narzekał na jakikolwiek problem z silnikiem.Od kilku mechaników słyszałem,ze jest to jedna z lepszych konstrukcji Kawasaki w historii.Oczywiście trzeba pamiętać o dobrym oleju (leję motul 300v),pilnowaniu luzów zaworowych itd.Jeżeli ktoś zaniedbuje serwis to nic dziwnego,ze powstają później rozmaite teorie o awariach.
Miałem już kilka motocykli (wcześniej ZZR 1100,sc33,Rn 09,954,Blackbird).Jeżdziłem też wieloma motocyklami sportowymi i sportowo-turystycznymi,i dopiero ten sprzęt spełnia moje oczekiwania w 100%tach.Nawet przejażdżka rocznym ZZR 1400 nie dawała tyle funu i rock n rolla co poczciwa dwunastka.Myslę,ze sprzęt jeszcze kilka sezonów ze mną zostanie szczególnie,że tak naprawdę jest to motocykl jedyny w swoim rodzaju.Jeżeli ktoś szuka sportowego turysty z nieco większym agresorem i niepowtarzalnym wygladzie to cieżko znaleźć konkurenta.Jak wyszalałeś się już na mniejszych sportach i szukasz czegoś nieco bardziej nadajacego sie na dłuższe wypady,a nie chcesz wyladować na jakimś kredensie to jest właśnie to.Poza tym tych motocykli jest dość mało,jak ktoś wie co to za bajk to zawsze zwróci na niego uwagę.Myślę,że niedługo jego wartość będzie szła w górę,szczególnie pierwszego wypustu.Zresztą na zachodzie tak się dzieje od dawna.Motocykl już kultowy w moich oczach.

Głosy: 20   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna

Komentarze użytkowników


GośćMadness
Aktualizacja : Kupiłem drugą zx12 A1 w orginalnym stanie. Moto ma u mnie dożywocie :)

Egzekutor
285 to może twój "zzr1400" jedzie batonie. Nie wiesz to milcz bo ja na tym zabytku bym ci pokazał jak wygląda tył odchodzącej 12-ki kozaku:))))))))

Gość
Jak pizda za sterami to mozesz sobie wszystkich wciagac nosem,masz zabytek a srasz wyzej dupy.Miałem to i mam zzr 1400,i moge cie wciagnac uszami z tymi twoimi osiagami i licznikowym 340km/h a w praktyce 285 :)))))))))))))

Lysycoyot
Święte słowa kolego, potwierdzam, mam drugą dwunastkę, i jestem z niej bardzo zadowolony, idzie tak jakby chciała asfalt zeżreć 😁

Katapulta
Nic dodać nic ująć.Pierwszy rocznik zx12r to kult.Kto pamięta te emocje kiedy ten motocykl wszedł na rynek?W tamtym czasie nie było mocniejszego,szybszego i nowocześniejszego motocykla.Lata mijają ,a dwunastka nadal budzi emocje Szczególnie pośród dzisiejszych 30-40latków.Jej właściwości jezdne nie bledną nawet przy nowszych maszynach.Też osiadam ten rocznik tego modelu i połączenie oldschoolu z niesamowitymi osiągami nie pozwalają nie kochać tego moto nawet pomimo kilku drobnych wad.




Dodaj swój komentarz

Twój nick    
Przepisz kod