Honda NC700 X



   ‹ Powrót do stony z opiniami...
Gość


9
Honda NC 700X, C-ABS, manual
04.29.2020 12:10:11

To już mój drugi sezon z moim NC’iem 700X. Zaznaczę, że to mój pierwszy motocykl. Jestem bardzo zadowolony z zakupu. Prowadzi się świetnie, łatwe serwisowanie, koszy eksploatacji bardzo niskie. Na chwilę obecną zero problemów z maszyną. Aktualnie przejechałem ponad 11 tyś. i moje odczucia są następujące:
- Moim zdaniem idealny start na pierwszy poważny motocykl.

- W mojej prywatnej ocenie wygląda super.
- Jeżeli chcesz od czasu do czasu zjeżdżać z asfaltu należy zastosować odpowiednie opony. W moim przypadku są to Pirelli MT60 RS. Na szutrach dobrze się sprawdzają.

- Mam wersie bez ograniczenia na A2 czyli 54 konie. Jest to moc która da się spokojnie ogarnąć, a jednocześnie pozwala na dynamiczną jazdę. Spokojnie można tym motocyklem jechać 150-160 km/h. Raz udało mi się go rozpędzić do 192 km/h (licznikowo, nie weryfikowałem z GPS).

- Moje standardowe spalanie to 4.2l (dynamiczna jazda). Przy jeździe na autostradzie z prędkości 150 km/h wychodzi około 5.5l.
- Akcesoryjna/wyższa szyba oraz stopka centralna to moim zadaniem obowiązkowy zakup.
- Oryginalna żarówka H4 to niestety porażka (mało światła). Zastosowałem LED który po regulacji da się ustawić by nie oślepiał innych na drodze.

- Schowek w miejscu baku to super przydatna sprawa. Na co dzień nie trzeba jeździć z szpetny kufrem centralnym.

- Mam 172 cm wzrostu, więc dla mnie NC 700X był trochę za wysoki (nie czułem się pewnie). Po obniżeniu za pomocą akcesoryjnych kości zawieszenia (Advalp) jest dużo, dużo… lepiej.
- Brakuje mi wskaźnika zapiętego biegu (aktualnie czekan na akcesoryjny).

- Przy dynamicznym starcie z świateł pierwszy bieg jest trochę za krótki – często dopija do odcięcia zapłonu co jest trochę wykurzające, ale da się z tym żyć.

Gdybym miał komuś polecić model motocykla na pierwszy zakup byłaby to Honda NC 700X. Swego czasu miałem okazję rozmawiać z byłym użytkownikiem NX 700S i podobnie jak ja był bardzo zadowolony do czasu aż wsiadł na Yamachę MT 9 i powiedział, że różniczka w przyspieszeniu była tak znaczna, że przestał lubić zwiją Hondę NC 700S. No cóż… każdy tak ma, że z czasem chce coś fajniejszego niż ma obecnie. Ja jeszcze nie siedziałem na niczym mocniejszym. Jeżeli maiłbym zmieniać coś fajniejszego byłaby to Honda NC 850X – podobno niedługo ma trafić do sprzedaży.

Głosy: 9   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna

Komentarze użytkowników


Makgajwer
obniżenie/podwyższenie NC'ka jest banalnie proste. Kupujesz dłuższe kości do obniżenia i krótsze do podniesienia. Ja akurat moją podniosłem ponad serię i jestem z tego zadowolony, oraz zmieniłem opony na STR'y najwieksze jakie weszły ( z tyłu był mały problem) . Kostka, ale umożliwiająca jazdę na asfalcie, z tym że spalanie wzrosło o ok 1L. Ale za to na szutrach i piasku to już nie walka o przetrwanie tylko luz i opanowanie. Mocy czasem braknie, ale lubię tę charakterystykę silnika i nie-wkręcanie się na obroty...,

Gość
Czy obniżanie wysokości motocykla to ciężka operacja i wymaga wizyty w serwisie? Mimo że mam 176 cm. wzrostu mam krótkie nogi i nie czuję się na tym motocyklu pewnie, a bardzo mi się podoba.

Gość
Kolego max spalanie 5.5 l ??? Mi z kuframi jazda solo prędkości zbliżone nigdy nie spaliła więcej jak 4 l. Zawsze do 4 l to był max. Lane pod korek




Dodaj swój komentarz

Twój nick    
Przepisz kod