Użytkuję komplet od jakiegoś czasu.
Generalnie stwierdzam, że dobry zakup w tej cenie jest jednak kilka małych i dużych ale...
Pierwsze duże ale to
ciasnota rękawów - żeby miały odpowiedni luz kurtka musi być o rozmiar większa, a to z kolei powoduje nadmierny luz w innych partiach.
Mam 180cm i raczej szczupłej budowy - 80kg wagi i tym samym nie mam przedramion Papaya, a już z wpiętą membraną jest ciasno, a z softszelem jest bardzo ciasno. Rękawy powinny być ciut luźniejsze - po to są paski kompresyjne obecnie bezużyteczne.
Drugie duże ale to
długość rękawa softshela, który ma w założeniu pozwalać na samodzielne noszenie np. na wycieczki piesze gdy kurtka odparowuje po jeździe.
Tak jak pisałem nie jestem Papayem tak i gibonów ani innych człekokształtnych nie mam w rodzinie, a rękawy podpinki końcą sie spory kawałek od nadgarstków i ponownie prawidłową długość rękawów gwarantuje dopiero rozmiar wyżej.
Małe ale...
Po włożeniu camelbaga kurtka dusi - ciężar wody skutecznie ściąga kurtkę w tył.
Rzepy w wentylatorach w spodniach i na dole nogawek przyszyte odwrotnie - ostry rzep w części "ruchomej" zamiast w stałej powoduje czepianie się jak to u rzepów do wyściółki i zaciągania nitek.
Brakuje mi rozwiązania z Rebelhorm Cubby w postaći "komina" osłony szyi przed wiatrem.
Zamki od wszelkiej wentylacji doposażyłem w dodatkowe sznurki bo w trakcie jazdy był problem z wymacaniem i chwyceniem ich przez rękawice.
Wentylacja w portkach pomimo swojego rozmiaru wiele nie daje - ta na udach gdy się siedzi jest w poziomie i wiatr w trakcie jazdy niewiele wnika. Co innego przy jeździe na stojąco. Ta u dołu nogawek natomiast jest skutecznie zasłaniana przez materiał przykrywający zamek.
Podsumowując bardzo dobry polski średniak. Dobrze wykonany z materiałów dobrej jakości - było kilka gleb w terenie i póki co wszystko jest ok.