Honda CBF 600/600S (2004-2007)



   ‹ Powrót do stony z opiniami...
Gość


2
nie polecam
06.12.2020 21:17:10

dramat , przypadkiem sie przesiadłem na motocykl koleżanki - koszmar kierowcy . żeby nie było - motocykl był w stanie idealnym . prowadzenie to walka człowieka z maszyna , kierownica jak z drewna , reakcja na siłę , wygoda 2na10 , kanapa twarda , pozycja z podkulonymi kolanami przy moim 174 po kilku kilometrach dawała pierwsze oznaki dyskomfortu . hamulce i abs na duży plus . przyspieszenie i reakcja na gaz srednio zadowalająca , brak mocy przy dolnym zakresie obrotów ... zawieszenie na minimalnych dziurach nie ogarnia .zamiast kupować cbf lepiej kasę przeznaczyć na transalpa - przepaść w kwestii wygody , ergonomii i zawieszenia - jako turystyk rewelacja

Głosy: 12   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna

Komentarze użytkowników


Gość
174 i kolana przykurczone? Trolujesz Pan trolujesz

Marcin
Widzę, że przesiadka z WSK-i na CBF mocno Cię zaskoczyła... Tak, potwierdzam, ten motor jest zdecydowanie inny niż w/w co nie znaczy że gorszy.

Marcin
Widzę, że przesiadka z WSK-i na CBF mocno Cię zaskoczyła... Tak, potwierdzam, ten motor jest zdecydowanie inny niż w/w co nie znaczy że gorszy.

Gość
A koła to miala napompowane ta honda Twojej koleżanki?

Gość
Twoje porównanie nawet jeśli w jakiejś części jest prawdziwe to niestety jest mało obiektywne. To są dwa zupełnie inne motocykle do całkowicie innego odbiorcy. CBF ka sprawdzi się np. na autostradzie, bez problemu rozpędzisz ją do 160 i 180 i będziesz komforowo jechał, brak mocy w dolnym zakresie wynika z charakterystyki silnika - tym motocykle jeździ się po prostu inaczej. Musisz trzymać się obrotów - tam gdzie CBF zaczyna jechać Transalp jest już na końcu skali obrotów i to trzeba wziąć pod uwagę. CBF to motocykl zestrojony na drogę - zawieszenie. Transalp to uniwersalny all-arounder - droga, teren itd.




Dodaj swój komentarz

Twój nick    
Przepisz kod