Jest to bardzo specyficzny motocykl. Można go pokochać albo znienawidzić.
+Na plus na pewno jest silnik z 4 zaworową głowicą. Porównując go do konkurencji, motocykl lubi wysokie obroty. Przy niskich potrafi złapać zadyszkę.
+Hamulce są ponad przeciętne. Nie można ich porównać np. z Yamahą, ale w swojej klasie są dobre.
+Zawieszenie jest OK. Wiadomym jest że nie jest to WP znane z konstrukcji KTM'a, ale nadal jadąc nim po nieutwardzonej drodze nie sprawia problemów.
Przejdźmy do wad, nie jest ich dużo, ale potrafią być uciążliwe.
-Dostępność części. Nie jest to tak popularna konstrukcja jak chińskie 125 które często mają te same części umieszczane w rożnych modelach, do tego każdy dealer w Polsce ma kontener części zamiennych. Tu jest inaczej, statystycznie dochodzi w MZ do mniejszej liczby awarii, jednak jak już coś się zdarzy trzeba szukać często części poza granicami naszego kraju. Filtr powietrza również potrafi nasporzyć problemów i albo jest dość drogi, albo zwyczajnie go nie ma w sklepach.
W ogólnej ocenie dałbym 8/10, ale porównując cenę do jakości daję 10. Nie wiem czy jest inny motocykl w tych pieniądzach który jest wstanie dostarczyć tyle frajdy i radości. Oczywiście można byłoby się jeszcze zastanowić czy wahacz nie jest za cienki, czy siedzisko dobrze wyprofilowane. jeśli szukasz motocykla idealnego, weź ktm za 3 - 4 krotnie wyższą cenę. Moja MZ ma obecnie 42 tyś km bez remontu silnika. Przy przebiegu 30 tyś wymieniona została szpilka silnika oraz uszczelka pod głowicą. Ale nie nazwałbym tego remontem.