Mam CBR 1000 z 2005 roku i nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba. Pali zawsze od strzała, pozycja za sterami bardzo wygodna. Lekka i zwinna w zakrętach, świetne zawieszenie(trzeba dobrze ustawić pod siebie).
Na liczniku mam nakręcone 70 tys, z czego 35 zrobiłem sam. W tym czasie nie miałem ani jednej awarii, jedynie spalona żarówka reflektora :)
Silnik bardzo dobry w całym zakresie obrotów - ma dobry dół i góre. Cbr'a spala minimalne ilości oleju - jakieś 100ml na 1000km, więc w czasie sezonu trzeba zostawić sobie litr na dolewki. Podobno na półsyntetyku nie bierze, ale nie zamierzam zmieniać - latam na motulu 300V i sobie chwale.
Hamulce były ok, ale dołożyłem oplot i jest miazga.
Ogólnie jestem zadowolony z tego sprzętu. Na pewno polatam jeszcze kilka sezonów zanim zminie go na coś nowszego - ze stajni Hondy oczywiście :) 10/10