HJC RPHA 90 - Opinia #16147

Gość: Raf

RPHA 90s - polecam!

03.07.2021 13:45:25

Opiszę tutaj moje odczucia na temat RPHA 90s (widziałem na stronie tylko sekcje w wersji carbon, ja posiadam 90s zwykłe).

Mam porównanie z testami wielu innych kasków także po kolei:

- kask posiada świetna wodoszczelność (testowałem dla przykładu najnowszego nolana 105, caberga levo - te kaski wpuszczają wodę przy mocnej ulewie. Inne szczekowce z którymi miałem do czynienia i posiadały równie dobrą wodoszczelność to schuberth c3 pro)
- bardzo dobra wentylacja (na czubku głowy najmocniejsza z jaka mialem do tej pory do czynienia, pod brodą jest bardzo dobra. Po zdjęciu podbródka praz deflektora noska jest naprawdę nieźle)
- długa blenda (zakrywa mi twarz aż do ust, świetne jeśli lubimy jeździć z otwartą szczęka
- duży wizjer który bardzo dobrze chodzi (w przeciwieństwie do wizjerów schoei - np gt air albo neotec). Użytkowałem przez dlugi czasu gt air i wizjer z czasem zaczal chodzić na tyle opornie że zaczął odkształcać pinlock - oddawane 3 razy na gwarancje, dalej to samo. Tutaj tego problemu nie ma.
Na plus w stosunku shoei - otwieranie wizjera poprzez pociągnięcie za srodek (można to zrobić lewą lub prawą ręką). Shoei ma uchwyt umiejscowiony tylko pp jednej stronie co wymusza otwieranie wizjera zawsze ta samą ręką, Schuberth akurat tez dobrze rozwiązał sprawę - ma uchwyty po lewej i prawej.

- bardzo wygodna wyściółka, całkowicie wyjmowana (w Schuberth jest problem że niektóre elementy sa klejone). Przewaga nad Schuberth c3 pro i neotec - o wiele lepiej zaprojektowane miejsca na sluchawki z interkomu. Jeśli używasz interkomi typu freedcon - shoei jest źle przystosowany pod to,ma malo miejsca a sluchawki przykrywa się gąbka ktora ledwo co sie trzyma i wycisza troche glos z sluchawek. Schuberth ma to lepiej rozwiązane aczkolwiek nie sa miejsca specjalnie głębokie na słuchawki. Tutaj moim zdaniem jest to naprawdę dobrze przemyślane, słychać dźwięki z sluchawek znacznie lepiej niz w shoei gt air.

- bardzo dobre wyciszenie - lepsze niz w gt air, neotec i Schuberth (można sobie nawet zmierzyć db w trakcie jazdy). Czuć to od razu po założeniu kasku.
Widzę sporo opinii na temat dźwięku po wysuwaniu blendy - nie wiem jak w 90 ale w 90s nie ma z tym problemu. Nie zauważyłem żadnej różnicy hałasu w jeździe z blenda wysunięta lub nie. Czuję co prawda lekki powiew powietrza z lewej strony - jest on jednak tak delikatny ze nie ma on dla mnie żadnego wpływu. Kask jest naprawdę najcichszym w jakim jeździłem, mimo to przy duzych prędkościach i dużych trasach i tak jeżdżę w stoperach - odczuwam tutaj naprawdę niesamowitą ciszę w porównaniu z jazdą w stoperach przy dużych prędkościach w gt air. Podobnie dobre wyciszenie ma Schuberth.

- możliwość kupienia kasku w monokolorze fluo - dla mnie spora zaleta, kolor fluo drastycznie zwieksza widocznosc a kask jest 1sza rzecza jaka widza kierowcy, nie kamizelka/kurtka. Inni producenci nie oferują kasku w monokolorze fluo (c3 pro było jakiś czas, shoei nie oferuje takich kolorów)

-waga 1550g w moim rozmiarze - i to czuć!

- bardzo dobrze się jeździ w okularach

Przed zakupem polecam się upewnić co kupujemy. Nie zdziwilbym sie gdyby część felernych egzemplarzy (i to nie dotyczy tylko tego kasku) różnych kasków to kaski tak naprawdę z polki sklepowej które były dotykane przez setki rak ktore sprawdzaly wytrzymałość roznych mechanizmow a potem narzekamy że coś sie urwalo po kilku miesiacach. Wystarczy wejść na opinie np Schuberth c3 pro gdzie ludzie narzekają że szczęka się zle zamyka - w sklepie faktycznie kask z polki sie zle zamykal a sprxedawczyni mówiła ze ten model tak ma. Zamówiony potem kask nowy, z magazynu - szczęka chodzi idealnie.
Tak samo ten kask kupiłem w Polsce ale był sprowadzony z magazynu w Holandii , data produkcji - marzec 2020. Wszystko chodzi idealnie.

Moim zdaniem najlepszy szczekowiec na rynku. Zaraz potem postawiłbym Schuberth c3 pro a może potem neoteca.

Głosy: 13 Przydatna opinia

Przydatna

Nieprzydatna

Raf
Właśnie wróciłem z 4 miesięcznego wyjazdu do Włoch. Potwierdzam tylko to co już napisałem w recenzji. Złapała mnie mega ulewa w Austrii - zero parowania czy przeciekania. W samych Włoszech jezdziłem w temperaturach od 20 do 38 stopni (wiekszosc czasu temperatury miedzy 30 a 40). Jestem człowiekiem mocno potliwym i ciężko znoszącym mocne upały, w tym kasku było mi jednak idealnie. Jazda z otwartą szczęką - bajka. To co najbardziej mi się podoba to że w przeciwieństwie do wielu szczękowców, blenda opuszcza się tak że zakrywa aż nos - osobiście mi to bardzo pasuje dzięki czemu jest mniejsza szansa że coś mi wpadnie do oczu w trakcie jazdy. Jazda autostradowa z zamkniętym kaskiem w tych temperaturach także na mega plus - wentylacja działa naprawdę bardzo dobrze, nie czuć jakiegoś mega powiewu powietrza ale głowa mi się nie pociła, wszystko jak najbardziej na plus. W moim kasku nic nie było zaklejane - faktycznie bez stoperów nie jest cicho ale nie miałem styczności jeszcze z kaskiem w którym by tak było (owiewka z przodu u mnie ma "standardową" wysokość - pewnie przy wyższej by było ciszej bez stoperów ale miałbym gorszą wentylacje na korpus także pasuję). Używam zwykłych stoperów Howard Leight - kosztują parę zł, bardzo wygodne i nawet robiąc 1500km w dwa dni nie odczułem żadnego dyskomfortu na autostradach. Zgodzę się z tym że coś jest z tym "zawiewaniem" z lewej strony kasku - ja tego muszę najwyrażniej tak nie odczuwać raz że zawsze mam grubą kominiarkę na głowie (letnia lub jesienna) a dwa że zawsze jeżdzę w stoperach. Ale sprawdziłem, faktycznie bez stoperów i kominiarki coś takiego się dzieje także u mnie. Kask jest mocno eksploatowany - żadnych problemów technicznych nie stwierdziłem, szczęka, blenda, zdejmowanie czy zakładanie wizjera, wodoszczelność - wszystko gra jak trzeba, mogę jeszcze raz polecić, jestem bardzo zadowolony i czekam na kolejny sezon.

Adm
Również posiadam ten kask i w większości zgadzam się z autorem powyższej recenzji. Na plus dodałbym tutaj aerodynamikę przy wyższych prędkościach (nie majta kaskiem na lewo i prawo). Bardzo wygodna wyściółka, wentylacja nie wprowadza znaczących dodatkowych szumów. Nie zgodzę się tylko co do wyciszenia. Ja jeżdżę na Virago 750 bez szyby i kask szumi straszliwie, głównie po lewej stronie, gdzie jest umiejscowiony mechanizm blendy przeciwsłonecznej. Sprawia to, że nie zauważyłem żadnej poprawy w wytłumieniu względem kasku otwartego w jakim jeździłem poprzednio (HJC IS-Multi). Od 70 km/h muszę jeździć w stoperach, by lewe ucho nie bolało po parunastu minutach jazdy. Po dokładnym oklejeniu mechanizmu szarą taśmą kask rzeczywiście jest cichy jak na szczękowca (porównanie mam do budżetowego Scorpiona EXO), przyjemność z jazdy powraca. W szczególnych przypadkach, dla niektórych, może to być świetny kask. Dla mnie akurat był on jedynie bolesnym i kosztownym rozczarowaniem...