Jest to mój 12 motocykl. Ogólnie moto OK. Niestety w porównaniu z Banditem 1250 przegrywa. Każde moto z porządnym silnikiem palić musi i tu niema się co rozpisywać. Hamulce bez oplotu, wiadomo jak działają, Za wąska kierownica plus
duża masa własna, też robią swoje, chociaż w czasie jazdy tego nie czuć. Co do elastyczności silnika ( dwie mapy touring i sport) nie jest żle, ale maksymalny moment mógłby być niżej, tak we wspomnianym gsf1250. Jazda z mapą touring, we dwie osoby z bagażem, to jakiś żart, skutery cię wyprzedzają. Na sporcie jest OK.
Co do bezawaryjności, ostatnio dostałem wezwanie do serwisu, będą wymieniać skrzynie biegów (akcja serwisowa skrzynia szóstka) ???
Nadmieniam, iż moto kupiłem nowe w salonie.
No cóż, za te pieniądze chyba można kupić coś lepszego.