Honda CB1000R (Model 2008)



   ‹ Powrót do stony z opiniami...
Gość


10
rewelacyjne moto
07.06.2013 15:20:04

Witam,
Posiadam CB1000R z 2010 roku. Jest to motocykl na wiele lat dla kogoś, kto gustuje w power nakedach. Wybierałem między FZ1 i cbr1000r i honda mimo mnniejszej mocy bardziej przypadła mi do gustu. Przede wszystkim motocykl jest kompaktowy i niesamowicie się prowadzi, pomaga w tym bardzo nisko zawieszony środek ciężkości. CB1000R ma silnik zbudowany na bazie tego z Hondy Fireblade SC57, który pracuje perfekcyjnie i kulturą pracy bije na głowe większość znanych mi motocykli. Niestety seryjny wydech w cb1000 to porażka i bez akcesoryjnego naprawde ciężko się obyć. Ja kupiłem ixila w carbonie i między tym co było w serii a ixilem jest naprawde gigantyczna różnica. Teraz przy przyspieszaniu wszyscy przechodnie się oglądają, a na oryginale moto brzmiao jak skuter :/ Zawieszenie w CB1000R jest naprawde dobre i dość sztywne - można je idealnie ustawić pod swoją wage i moto prowadzi się jeszcze lepiej. Oryginalne opony są w porządku, ale ostatnio spróbowałem bridgestone s20 i jestem zachwycony przyczepnością i neutralnością prowadzenia. Jeśli chodzi o pozostałe aspekty moto wypada naprawde nieźle - pozycja wyprostowana i wygodna - sprzyja robieniu dużych przebniegów, do tego świetne hamulce z opcją ABSu, który w hondzie działa doskonale. Jak każdy motocykl ma też minusy: jest tak kompaktowy, że zabrakło miejsca na schowek. Miejsca dla plecaka też za dużo nie ma, poza tym nie ma też żadnego porządnego uchwytu na zadupku, więc jazde z pasażerem trzeba traktować bardziej jako ciekawostke. Inna sprawa to spalanie - przy szybkiej jeździe na autostradzie często i gęsto ponad 200 spalanie wyniosło 10.1L! Jest to naprawde dużo, na szczęście przy normalniejszych przelotowych 140-160 spalanie oscyluje między 6.5 do 7L/100 i jest to dość dobry wynika. Jeśli chodzi o inne wady to na zagranicznych forach wyczytałem że cb1000r mają problemy z czujnikiem położenia wału i palącymi się rozrusznikami, ale na szczęście(odpukać) żaden z tych problemó mnie nie dotyczył. Ogólnie zrobiłem już nim ponad 25 tys bez żadnej awarii :) Jak mi coś jeszcze wpadnie do głowy to dopisze. Ogólnie bardzo polecam tą honde - jest to świetny i uniwersalny sprzęcik z którego naprawde ciężko byłoby nie być zadowolonym. Myśle, że zasługuje na 10.

Głosy: 11   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna

Komentarze użytkowników


Gość
Niski środek ciężkości pomaga w manewrowaniu przy niskich prędkościach...do 200 km/h. Pomiędzy 200km/h a 300km/h ze względu na duże siły odśrodkowe, siły żyroskopowe, duże siły prostujące w zakrętach, wysoko położony środek ciężkości, a tym bardziej wysoko położony kierowca, pomaga w prowadzeniu

a.r.c.
Dobrze kolega prawi - wbrew pozorom wyzej polozny srodek ciezkosci sprawia, ze motocykl sam sie kładzie, wspomaga temu. Mimo wszystko lepiej jednak miec nisko polozony - takie moto jest bardziej pewne i stabilne

Gość
Co ty opowiadasz za bzdury. Niski środek ciężkości bardzo mocno wpływa na prowadzenie i właśnie im niżej tym łatwiej się kładzie w zakręty

Gość
Niski srodek ciezkosci nie pomaga w manewrowaniu. Taki motocykl mniej chetnie kladzie sie w zakrety.




Dodaj swój komentarz

Twój nick    
Przepisz kod