Yamaha XV 535 Virago 1988-2004



   ‹ Powrót do stony z opiniami...
Gość


5
niestety odradzam
07.24.2013 13:11:51

Nie polecam. Mimo że 535 jest bardzo przyjemnym motorkiem na początek(lekki, mało spala, fajnie się prowadzi) to niestety elektryka to jego pięta Achillesowa. Yamaha w ogóle nie przyłożyła się do tego, mamy więc nagminnie palące się regulatory napięcia, palące się uzwojenie alternatora i w nieco rzadszych przypadkach padające rozruszniki. Moim zdaniem lepiej rozejrzeć się za Drag Starem 650, którego te wady nie dotyczą w takim stopniu jak virago.

Głosy: -7   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna

Komentarze użytkowników


Teddiść
Zasniedziale styki jaki to problem czasami wystarczy wszystko przegladnac i jest okey.W dobie nowoczesnosci pelno jest tez srodkow do smarowania oraz konserwaci instalaci elektrycznej.Tylko checi i dbania o sprzet i jest okey

POOLSKI
toooomelo 100% racji nawet w kilku letnim sprzęcie trzeba sprawdzać łączówki styki i ich stan szczególnie alternator-regulator-instalacja tam najwięcej płynie Amper. Sam ostatnio przy przeglądzie instalacji się zdziwiłem wszystkie łączówki do wywalenia zielone zaśniedziałe a później wszystko się pali.

Profil użytkownika

Problemy z elektryką nie są wadą motocykla, tylko zaniedbania stanu przewodów. Stary motocykl, to i brudne, zaśniedziałe i skorodowane styki kabli. To powoduje zwiększony opór. Wystarczy je przeczyścić, polutować i przestajemy mieć problemy elektrycznie w swoim ulubionym motocyklu :-)




Dodaj swój komentarz

Twój nick    
Przepisz kod