Miałem RR z 2004 roku i powiem, że sprzęt super ale nie aż tak żeby sypać 10tkami i wychwalać pod niebiosa. Przede wszystkim boli bardzo duże spalanie - różnica na stacji po przejechaniu 100 km między 1000RR a gixxerem to 15PLN - to samo tempo jazdy. CBRka wciąga spokojnie 10L podczas gdy gixxer przy podobnej jeździe 7. Piszecie że motocykl bez wad, a co z alternatorem? Motocykle z roczników 2004 miały problem z palącymi się alternatorami, w późniejszych rocznikach poprawili to ale kosztem ładowania - nowsze roczniki bardzo szybko wykańczają akumulatory, jeśli bawimy się w tańsze to wytrzymają rok a droższe góra 2 lata. Polecam zmienić gdzie się da żarówki na led - na pewno odciązy to alternator i przedłuży życie akumulatora, a jeśli stojan się już spali to warto oddać do firmy, która przewinie go porządnym drutem odpornym na wysokie temperatury. Nie polecam bawić się zakładanie xenonów i innych mocno prądożernych rzeczy.
Co do plusów: świetne prowadzenie, elektroniczny amortyzator skrętu(REWELACJA!), wygląd, jakość wykonania, hamulce, kasetowa skrzynia biegów!