Przesiadłem się na niego ze 125 ccm,moc na początku mnie powaliła ale po miesiącu stała się do okiełznania,od 1-3 biegu ciągnie jak pojebany,pod warunkiem że wkręcimy go powyżej 10tys obrotów.Po pierwszych 200 kilometrach na nim prawie się rozpłakałem,bolały nadgarstki plecy i kark,po nawiniętym 1tys przyzwyczaiłem się do niego i powiem że stał się wręcz wygodny a mam 196 cm,jest leciutki,prowadzi się dobrze z łatwością można go przerzucać na winklach,przy mocniejszym odkręcaniu lubi mu rzucić kierownicą dlatego polecam amor skrętu,hamulce jak dla mnie mega,łatwo je wyczuć i z 200 stajemy moment w miejscu.Jeżeli chodzi o spalanie udało mi się zejść do 9L/100 ale musiałem go bardzo łagodnie traktować,moje średnie spalanie w trybie mieszanym to 12/100.Mam założony akcesoryjny wydzior dlatego też dźwięk przy wkręcaniu go na obroty przyprawia mnie o dreszcze na plecach,serio coś pięknego.Ogółem polecam bo jest piękny :)