CBF 1000. Motocykl poprawny do bólu. Przewidywalny w każdej sytuacji. Już zaraz po zakupie czułem jakbym jeździł nim przynajmniej cały sezon. Ochrona przed wiatrem na dokupionej wyższej szybie jest znośna do 150km/h powyżej zaczyna być nie miło - co nie oznacza że nie da się jechać. Spalanie przy 90-120 km/h 5.2L/100km. Przy większych prędkościach 120-160 km/h pali 6,2 - 6,5 L/100km. Zależy czy jadę sam czy zamykam większą grupę. Pozycja wygodna jak dla mnie(183 cm) Wszystkie wskaźniki i przełączniki pod ręką i intuicyjne. Ogólnie polecam brak jednak jakichkolwiek fajerwerków. Typowo hondowskie oddawanie mocy-od początku obrotów do odcięcia. Mocy jednak nie brakuje nigdy.
Minusy:
Wysokie obroty jak dla mnie. Myślałem że skrzynia 6-a będzie ok a tymczasem przy 160km/h mamy już ponad 6 tyś obrotów.turystycznie słabo. Przy 100km/h jest 4100 obrotów.
Wskażnik paliwa po 300 kilometrach opiera sie o słupek z oznaczeniem zero, a po zatankowaniu okazuje sie ze weszło tylko 16,5L.