HJC CS-15



   ‹ Powrót do stony z opiniami...
Profil użytkownika


10
Pogromca klasy budżetowej
03.02.2017 15:12:48

Jest to mój trzeci kask. Pierwszy był LS FF351, potem HJC FG-ST, który niestety spadł z wysokiej półki (ponad 2m), co dla mnie wykluczyło go z użytku, EPS na pewno uległ częściowej kompresji przez co kask nie mógłby spełnić swojego zadania.
CS-15 kupiłem na szybko, żeby zamknąć sezon. Kask bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Jest bardzo dobrze wykonany, moim zdaniem na podobnym poziomie do FG-ST, (oczywiście brakuje mu blendy i skorupy z kompozytów). Wyściółka jest bardzo przyjemna i miękka, kask bardzo ściśle przylega do głowy, mamy wrażenie przyjemnego otulenia.
Jest wyposażony w kurtynkę na podbródku a całe wnętrze można łatwo wymontować.
Zaskoczyło mnie jak cichy jest, moim zdaniem pod tym względem wypada lepiej od FG-ST. Wentylacja działa poprawnie, po otwarciu zdecydowanie czujemy przewiew. Szyba ma kilka ustawień, każde z wyczuwalnym klikiem. Do kasku dokupiłem pinlock, który całkowicie wyeliminował problem parowania - szyba nie paruje nawet na postoju w zimne dni.
Jedyne co mi w nim odrobinę przeszkadza to aerodynamika.
Jeżeli podczas jazdy wystawię łeb poza owiewki i obracam głową na boki, napór wiatru czuć trochę mocniej niż w droższym FG-ST.
Ode mnie kask otrzymuje najwyższe noty, ponieważ kosztując poniżej 400zł dorównuje pod wieloma względami kaskowi za 1000zł.
Polecam!

Głosy: 22   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna

Komentarze użytkowników


Gość
Aby EPS uległ kompresji w środku kasku przy upadku musiało by się coś znajdować, np. głowa. Polecam kanał fortnine na yt, tam jest wszystko fajnie wytłumaczone.

Profil użytkownika

Łeb ważna rzecz, wolałem nie ryzykować ;)

Gość
Z EPS nie mogło się nic stać - jeśli nie ma punktu który dogniata kask od środka to nic mu nie będzie. Jedyne co mogło zostac osłabione to sama skorupa, ale po upadku z 2 metrów faktycznie lepiej jest kupić nowy kask.




Dodaj swój komentarz

Twój nick    
Przepisz kod