Honda GL 1800 GoldWing
‹ Powrót do stony z opiniami...
9
03.28.2017 22:18:54
Przejechałem GL1800 grubo ponad 100 tys.km ,miałem też inne
motocykle ale , no właśnie ,kiedyś słyszałem że jeżeli przesiądziesz się po Golgasie na inny ,to nie będziesz mógł
ten inny zaakceptować ,nie wierzyłem w takie stwierdzenie.
No cóż kiedy sprzedałem swojego Goldasa i wsiadłem na inny
zrozumiałem to co mówił wtedy ten koleś .Bardzo trudno było
mi przywyknąć do nowej maszyny.Nie mogłem zaakceptować jej, a był to duży ciężki sprzęt.
Niby było wszystko o key ,ale .Niby, właśnie to ale nie pozwalało mi się cieszyć się jazdą.Goldas to wszystko cała
moja miłość i tęsknota za drogą ,za wiatrem za swobodą ,tego nie może mi dać inny motor.Niezawodny przyjaciel w drodze na której mnie nigdy nie zawiódł.Taki jest właśnie Golgas ,jedyny
niepowtarzalny wzór ,bo do niego są porównywalne podobne maszyny.
Komentarze użytkowników
Gość
Sax,a jeździłeś nowym GL?
Miałem jednego 1500 trzy GL1800 a teraz mam najnowszego,więc coś mogę powiedzieć na ten temat.
Jest to mój chyba 40 motocykl w życiu.Były GTL 1600,Harleye,itd.
Nowy GL jest zaje... polecam
Gość
Witam posiadałem 15 teraz posiadam 18 goldwing to nie jest dobry motocykl na co dzien czy do miasta o wypadach po szutrowkach mozna zapomniec bo plastiki sie rozpadna wcale nie plynie po polskich drogach a pasazerke chce zrzucic w trakcie jazdy nadaje sie na autostrady i to rowne o wolnośći i swobodzie mozna zapomniec kupilem 1,8 tylko dlatego ze jezdze z zona i chce miec wygode sam jednak wole vrago dynamika zwrotnosc praca skrzyni biegow manewrowanie bez porownania motocykl ma cieszyc wlasciciela w trakcie jazdy dawac przyjemnosc i to mam jezdzac vigusia jak mnie widza inni to mnie nie interesuje
Gość
Tak.. Tak... Żona w odstawkę... To motor jest teraz na pierwszym miejscu! A ja nie mam nic przeciwko... Każdy powinien mieć hobby.. A przecież mogę z nim jeździć... Pozdrawiam zapalonych Goldingów!
Sax
Jeżdżę na Goldasie od 10-ciu lat. Szalenie wygodny, bezpieczny i wbrew pozorom poręczny motocykl.Wielokrotnie wjechałem na Stelvio. Przejechałem Alpy wzdłuż i w poprzek. Po prostu genialny motocykl. W porównaniu z nowym modelem z 2018 roku, to ten nowy to już nie Gold Wing.
Gość
Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem Hondy Goldwing, już teraz jak bym mógł(żona...hihihihi) to postawił bym go
w pokoju gościnnym :) Maszyna która ma duszę Pozdrawiam wszystkich którzy mają podobne odczucia :)
Gość
Popieram słowa kolegi
Jest to sprzet jedyny w swojej klasie
Dodaj swój komentarz