Jeździłam Tzr 4 lata i pomimo tego, że byłby już dla mnie to zbyt słaby sprzęt, to tęsknię za nią. Sentymentem do pierwszej maszyny jednak nie będę usprawiedliwiać dobrej opinii. Moto jestwygodne jak na a'la sporta, bez tuningu (ja miałam serię) służy naprawdę bezawaryjnie. Spalanie ok 4 l przy mieszanej jeździe. Ja uważam, że miałam dobre hamulce. Wygląda ładnie, pomimo lat, zawieszenie całkiem dobre, radziła sobie, chociaż jej nie oszczedzałam. Jednym zdaniem: polecam wszystkim, którzy chcą zacząć jeździć, a nie mogą jeszcze mieć 125 :)