
Gość: BNTN
Najlepsze ślizgi jakie montowałem u siebie w serwisie. Zazwyczaj kupuję coś co mają na stanie w sklepie przy warsztacie, tym razem klient sam przyniósł swoje. Instrukcja jest bardzo profesjonalna, każdy detal jest opisany i zwymiarowany w specyfikacji technicznej, nie ma lipy naprawdę. Nie ma takich akcji w stylu śruba za długa itd. Jeśli dobrze rozumiem istotę działania wszytko działa na zasadzie różnych twardości stali i aluminium... wow komu się chciało nad tym myśleć ! Szacunek, oby wszyscy się tak starali.


Gość: Misha
Najlepsze crashe w Polsce, bez dwóch zdań! Innych bał bym się zakładać do nowych sprzętów, no... może jeszcze Renner ewentualnie.
U mnie siedzą w MT-09


Gość: MotoCieszyn
Realia są takie, że każde crash pady chronią w jakimś zakresie, większym czy mniejszym, ale jeśli nie chcesz "naruszyć ramy" przy niefartownej glebie to tylko przemyślane DWUśruby. A jeśli DWUśruby, to tylko tego producenta.


Gość: Z
Nikt nie napisał że odległość między środkiem jednej śruby względem drugiej to tylko ok. 1,5 cm!
Dzięki temu nie okręca się przy upadku dokoła tak jak w renner i nie przestawia owiewek.
LWG


Gość: GSXS
Bardzo polecam, w szczególności na tor, crashy robione z pasją. Każdy element jest wymienny, jeśli się dogadasz i skontaktujesz na e-mail dostaniesz każdy element który akurat się odkształcił, bez konieczności wymiany reszty. W same końcówki ścierne można się zaopatrzyć już na przyszłość, nie są drogie a na bank polecą jako pierwsze.
