OPONY I EKSPLOATACJA
AKCESORIA MOTOCYKLOWE
Zachęcamy do dzielenia się swoimi trasami z pomocą edytora. Możesz zaplanować trasę, dodawać zdjęcia, dzielić się z nią ze znajomymi i otrzymywać komentarze.
Dobre zawieszenie , zwinny , skoczny( jak na 500) Ja posiadam wersje po liftowa 510x i jestem zadowolony Jedyna wada to troche wibracji koło 5k ale zaraz przestaja wystarczy odkreecić:-) Oponki Metzelery turance daja rade Krzywa jest bardziej pod niskie obroty ale na autostradzie tez jest dobrze 140 autostradowe z kuferkami nie problem bez zmęczenia a na niemieckiej to i 170 wystrugasz Ogólnie fajne moto na A2 na początek i nie tylko zabawy z turystyka drogowa i nie tylko
Pozwolę sobie wkleić wycinek tekstu ze ścigacza, który chyba a najlepszy sposób obrazuje co to za motocykl :)
"Bądź świadom, że jadąc na Beemce, jesteś w stanie wyprzedzić wszystko. I nie jest to kwiecisty zabieg stylistyczny, który ma na celu zainteresowanie czytelnika. Nawet nie wiem, do czego porównać sposób, w jaki K1300R oddaje moc. Ona po prostu tam jest. W pełnej gotowości do eksplozji. Ale dobrze wychowana. Nikogo nie zabije nieproszona. Coś jak kulturalny facet w barze, który mówi „drogi Panie, wydaję mi się, że wylał Pan ma mnie swoje piwo”, a potem pozbawia delikwenta zębów jednym paciakiem w twarz. Prędkościomierz jest teoretycznie wyskalowany do 300 km/h i sądzę, że jeśli ktoś, u kogo właśnie zdiagnozowano dżumę odpowiednio przymocował się do motocykla, byłby w stanie zbliżyć się do tej granicy. BMW boli. Boli bólem tak fizycznym, jak to tylko możliwe. W kwestii brutalnego naporu na tors kierowcy przebija V-Maxa, B-Kinga i całą resztę dużych chłopców. Kolosalna moc i przyspieszenie do setki zaczynające się od cyfry „2” jest wspaniałe, ale BMW ma do zaoferowania coś znacznie lepszego. To morderczy wigor, bo już nawet nie elastyczność. Zapnij ostatni bieg, rozpędź się do 160 km/h i odwiń gaz w opór. 180 km/h pojawi się na liczniku po… jednej sekundzie. Tego nie potrafi nawet V-Max. K1300R z akcesoryjnym Akrapem, w który nasz egzemplarz był uzbrojony, pozwala doświadczyć czegoś nie motocyklowego, ale lotniczego. Turbinowy skowyt silnika, który wspina się po obrotach musi zachwycić."
Resta tekstu tutaj jakby ktoś chciał poczytać :)
https://www.scigacz.pl/BMW,K1300R,urwanie,glowy,15445.html
Pisząc tą opinię jest rok 2024 ,kask BMW system 7 Carbon jest przestarzały ma bardzo słaby system komunikacji ,cena na dzień dzisiejszy około 3tys + system okło 1300PLN co stanowi około 4300PLN w mojej ocenie użytkownika przez 3lata tj od 2018-2021r jest przesadą cenową . Szyba szybko się zużywa na zębach blokujących i opada przy 40km/h wymieniałem przez okres użytkowania 2x w tym na gwarancji i tu podziękowania dla serwisu BMW ,że widzą i znają wady tego produktu i bez problemów dokonują wymiany gwarancyjnej. Polecam firmy ,które na dzień dzisiejszy idą z duchem czasu i mają tańsze i lepsze produkty . Mam nadzieje ,że może na 2025r wprowadzi BMW coś co wzbudzi moje uznanie i założę na głowę ich produkt. Lecz teraz nie polecam żadnego kasku z logo BMW.
Kupiony w 2014 roku po czym używałem go jeszcze do niedawna. Był o ile pamiętam nowym modelem. W swojej cenie oferował blendę- co nie było oczywiste- i całkiem znośne wykonanie. Wentylacja początkowo była dosyć słaba. Później poprawiła się za sprawą wizjera który robił przeciąg... Z tego samego powodu pod koniec użytkowania w środku na wizjerze pojawiały się krople wody co czyniło jazdę irytujacą.
Koniec końców to wygodny kask który był wystarczająco dobry by przejeździć w nim kilka lat. Wyściółka była wielokrotnie prana i do końca zachowywała formę. Obecnie, obiektywnie na 5 gwiazdek. Dziesięć lat temu dałbym mu mocne 8.
Bardzo wygodne i świetnie wykonane rękawice. Komfortowo od 5 do 25*C. Kiedy jest cieplej warto mimo wszystko wybrać cieńsze rękawice. Używam od trzech lat i do tej pory wyglądają jak nowe. Zdecydowanie warte swojej ceny.
Jak wyżej: super komfortowo. Ciepło kiedy trzeba i wystarczająco przewiewnie latem. Całkiem wygodnie się w nich chodzi. Minus za podeszwę która stosunkowo szybko się wyciera.
Używam ich wraz z kurtką 4-Touring. Tak jak ona przeżyły już trzy lata prawie codziennej jazdy. Są dobrze wykonane i dosyć komfortowe. Niestety w odróżnieniu od kurtki nie są na tyle uniwersalne. W niskich temperaturach nie dają wystarczająco ciepła, a latem brakuje im wentylacji. Możliwe że w tej cenie można było znaleźć lepszy produkt.
W tym momencie ma za sobą trzy lata prawie codziennego katowania w różnych warunkach i kilka prań w pralce. Wciąż trzyma się kupy, a membrana działa. Z podpinką daje radę w temperaturach bliskich zera, a bez niej i z odwartą wentylacją da się jeździć do blisko 30*C.
Są dwa problemy: rzepy i zamki. Te pierwsze odrywają się na szwach zamiast się odlepiać. A w suwakach obłamały mi się uchwyty.
Niemniej to dobra kurtka i przy kupnie kolejnej w pierwszej kolejności następcy poszukam u Helda.
To generalna opona do codziennej jazdy w różnych warunkach pogodowych.
Miałem ją na przodzie w swoim R1150RT. Wytrzymała 21 tys km przy jeździe około 50% autostradą. Przez cały okres użytkowania świetna przyczepność na suchym. Na mokrym i w temperaturach poniżej 10*C daje wystarczające uczucie bezpieczeństwa do bezstresowej jazdy. Przy ciśnieniu 2.6-2.7 bar nie wystąpiło też ząbkowanie.
Mogę z czystym sumieniem polecić. Gdyby nie chęć przetestowania Bridgestone, kupiłbym tą oponę jeszcze raz.
Kupiłem z nimi motocykl i nie wiem ile miały przebiegu. Jednak pomimo starej daty produkcji trzymały dość dobrze do samego końca.
Niestety szelki oxforda okazały się słabym produkem, który rozpadł się po sezonie użytkowania. Dla porównania zwykłe szelki kupione w sklepie z odzieżą służą mi już 4 lata.
Mam go od roku. Kupiłem jako kolejny kask po HJC C90 i to był bardzo dobry wybór. Po 1 super cena 1180zł jak za kompozyt włókna szklanego, kewlaru i włókna węglowego i malowanie. Po 2 duży wizjer i pinlock. Po pinlock. Po 3 wysoka jakość wykonania. Po 4 dobre wyciszenie. Po 5 niska waga, 1550gr przy rozmiarze M. Ma jeden minus. Chyba zaprojektowano go na okrągła głowę, trochę nachodzi na na mój perkaty nos 😁. Lepiej się czułem w Shoei Neotec 2, ale w tym czasie był ponad 2 x droższy. Za 2, 3 sezony pewnie kupię Shoei’a i zmienię swoje TRK 502 na coś lżejszego i mocniejszego. Trochę za delikatny lakier, mam kilka rys od owadów i użytkowania, a dbałem o niego bardzo.
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0
Ocena użytkowników
Brak oceny
Liczba komentarzy
0