Gość: n1k
Mam go od 3 tygodni - super do nauki, fajne prowadzenie, silnik pracuje calkiem niezle, na pierwszy rzut oka nie widać ze jest to 125cc. niezle oswietlenie led. polecam!
Gość: Rivid
Cześć, właśnie ją sprzedałem (zdałem na kat.A). Przejechałem na niej 17 777km w półtora sezonu. ;)
Jeśli chcesz kupić motocykl do jazdy po mieście na kat.B, przejeżdżania przez korki, dla niskich rachunków za paliwo (2.1/100km!!), oraz turystyki lokalnej - to bier ją w ciemno! Najdłuższa moja trasa nim to 8h/dzień. Dupa zaczyna czuć się nieswojo po 1,5h - trochę twarde siedzenie, ale w miarę wygodne. Niezwykle stabilny, lekki i manewrowy moto. Bardzo dobre ledy w nocy, opony stockowe dają radę nawet w ostrym deszczu. Przyspieszenie ze świateł to ok 4s do 60km/h. Prędkość max to około 115km/h, zwykle będziesz jechał max 100. Pod lekką góra na autostradzie lipa, spada prędkość w zależności od wzniesienia do okolic 86km/h. Jazda z pasażerem ciężko, ale da się. Wyświetlacz bardzo czytelny i schludny.
Dałem 9 gwiazdek - oceniam w ramach modeli 125cc. Wygląda świetnie, ludzie się oglądają. ;) Odjąłem jedną gwiazdkę za cenę, ale to HONDA - czuć jakość.
p.s. akumulator jest umiejscowiony z przodu, pod bakiem. Żeby się do niego dostać trzeba odkręcić osłonę baku, oraz sam bak (podnieść go do góry z jednej strony). Dużo roboty z tym.. eh Honda. Lepiej to było zrobić pod siodłem..
Pozdrawiam i do zobaczenia na drodze!
odświeżyłem stronę i dodało drugą reckę? WTF
Dołączone zdjęcia
Gość: Aleksander
Zacznę od Takiej uwagi w papierach jak kupujemy motocykl Motocykl Honda Cb125r a nazwa w papierach cbf125 nam . Już tutaj zakłopotanie bo jeśli będziemy szukać części do motocykla , to nie których stronach trzeba wpisać Honda cb125r albo Honda cbf125nam. Po wyjaśnieniu sprawy z Honda odpowiedzieli że to prawidłowa nazwa serwisowa Cbf125nam a cb125r to nazwa rynkowa modelu na sprzedaż, w niczym to nie przeszkadza lecz w dowodzie i w książęce jest inna nazwa. Moim zdaniem powinna być jedną nazwa by nie było zakłopotania. Tak jak numer silnika w papierach wpisane jc79 gdzie na silniku wybite jest jc91 Dohc. I taka nazwa jc91 jest wpisana jako model w książce i w papierach. Troszkę Tutaj firma namieszała z tymi numerami i nazwami. Powinna być jedną nazwa i jeden numer. Niby nie ma czego się czepiać , lecz zwykły Kowalski może wpaść zakłopotanie bo powie , kurcze miałem mieć silnik 15koni Dohc a piszę że ten slabszy i co jest grane ????.
Następnie . Docieranie silnika. Ani firma , ani serwis nie wie i nie umie podać jak dokładnie docierać nowy motocykl. Tylko mówią jak w książce piszę że na spokojnie 500km bez odkręcania manetki na ful i takie tam. Taki użytkownik jak Ja lub inny chciał by wiedzieć więcej , żeby dotrzeć najlepiej swoją maszynę . Ile obrotów , do jakiej prędkości itp.
Kolejna zeczy to że za 800zl mniej mozemy kupić Hondę cb125r z silnikiem Dohc 15koni wyprodukowana w 2020r za 19tys200zl niż ta sama tylko rocznik 2021 za 20tys. Honda wyjaśnia że jest to model na 2021r tylko wyprodukowany pod koniec 2020 r. I że już inny rok to cenna 800zl mniej. Dla Mnie nie ma to problemu i zaoszczędzamy zawsze coś.
Jeśli ktoś szuka hondy na swój wzrost jak mój 197cm to może być rozczarowany , motocykl troszkę będzie za mały lecz to zależy do gustu i zobaczenia czy będzie wygodnie się siedziało i jeździło. Dla Mnie jest ok. Kolana chowają się w baku który ma zarys na zewnątrz , lecz po zakończeniu spodni motocyklowych już jest na styk. Podczas zmiany biegów kolano lekko poza zarys balu wychodzi a nawet równo bym powiedział, najlepiej trzeba usiąść i zobaczyć. Dla osób powyżej 190 zalecam usiąść najpierw na motocykl. Sam jechałem 300km by zobaczyć czy będzie pasował.Podczas jazdy ręce nie bolą , nogi też nie , nie ma ucisku i itp.Przy moim wzroście dobrze się patrzy na wyświetlacz i lusterka gdzie są nisko ułożone, lecz dobrze widać . Po 40km tyłek już lekko gniecie i dyskomfort a po 80km kość ogonowa boli. Trzeba siąść na chwilę na te 5min po tych 40-50km a przy 100km to już obowiązkowo bo człowiek się wierci. Trzeba pomyśleć nad jakąś nakładka itp. przy Mojej wadze 75kg. Tłumik fajnie brzmi , biegi Gladko wchodzą ,nie ma co czego się przyczepić. Bak mógł być 2-3litry większy bo przy przejechaniu 300km zostaje mi w baku 3litry gdzie 2litry to rezerwa. I to przy jeździe do 90km/h i 7-8tys obrotów. Schowek mały że apteczka nie wejdzie nawet , ale cuz. Fajnie i to bardzo wygląda , dobrze i lekko się prowadzi . Nic dodać i ująć. Minus ciężkie diecie do akumulatora bo pod bakiem się znajduje. Mógł być pod siedzeniem wtedy łatwiej użytkownikowi wyciągnąć takiemu który trzyma w blaszaku motocykl bez prądu i ogrzewania . A na zimę trzeba wyciągnąć , różnie bywa z plastikami. Przy wyprostowanej pozycji lekko plecy czyli boki łopatek mogą boleć przy moim wzroście. Dla tego jeśli jesteś wysoka osoba to lepiej przysiąść się najpierw do motocykla..
Tak poza tym motocykl oceniam bardzo pozytywnie , dobrze wykonany i nie mam zastrzen. Prucz Napisanych Moich wypowiedzi. Jednak co nowy to nowy motocykl. Raz się żyje i czy za gotówkę czy na raty , marzenia trzeba spełniać bo niewiadomo jak długo się pożyje na tym zakręconym świecie. Mam na Imię Aleksander 34lata mam Hondę cb125r przejechane 700km mój stan, to już 4 wcześniejsze motocykle i zrobione 20tys km. BENDE jedzil bo to Moja pasją. Pozdrowienia dla wszystkich.
... nie przejmuj się, nie tłumacz się błędami. KaRZdemu się zdaŻają. Wniosek, że GOŚĆ woli czytać spreparowane wiadomości/opinie osób, które tym zarabiają na życie i nie popełniają błędów ort. Twoja opinie jest ciekawa i życiowa. Porusza aspekty o których nikt nie wspominał - np inne oznaczenia silnika, modelu. Tak więc dla mnie opinia bardzo pomocna, a to że gdzieś połknąłeś literkę całkowicie nie ma znaczenia.
Super opina. Mam 182 cm i jest ok. siedzisko do bani (boli dupa po 50Km) Wkurza mnie to że w dowodzie właśnie mam wpisane Honda cbf
leksandrze
Dołączone zdjęcia
Gość: Aleksander
Witam wszystkich , jak w podanym opisie powyżej pisałem o źle wpisanych parametrach w książce oraz że w instrukcji pisze cbf125nam. Honda CB125r ma już przejechane 9 tys km. Zauważyłem że nie ma sensu krecić motocykla np. na 1 ,2,3 biegu do 7-8 tys aż do samego końca żeby uzyskać np.110km/h zależy jak pogoda pozwoli , jak to niektórzy na filmach robią . Tylko spokojnie 1,2 3tys obrotów potem 3,4 4-5tys obrotów i 5,6 bieg do 8tys i zmiana biegów. Jeśli nie zależy komuś że rozpędzi sie te 10-20 s dłuzej to po co żyłować silnik. Jeśli chodzi o siedzenie to polecam na aliexpres kupić podkładke za 30-40zł na siodło z siatką przyczepianą na żepy (pomaga to wytrzymać 50km nawet 100km) ale trochę tylek boli, nie ukrywajmy cienka kanapa i trzeba trochę cztery litery wyprostować. Filtr powietrza polecam sportowy dedykowany , nie trzeba usuwać siatki metalowej która jest do plastiku przyczepiona , dowiedziałem się gdzieś że ktoś miał wyrwaną tą siatkę z plastikiem i nic to nie dało. Wkużające jest tankowanie , ponieważ wypija pistolet przez ogranicznik w baku zamontowany. Bak mógł być wiekszy bo przy jeżdzie 8-9tys 100-110km/h spalanie 3,5 -4 litry pokazuje. Spali motocykl te 3,5 litra jeśli do 100km to nie całe 3 litry. Jeźdząc 90-110 zrobiąc 250km i tankując zostaje Mi jeszcze 3 litry paliwa w baku. Dla wysokich osób Jak ja 189cm preferuje przedłużenie lusterka , oraz szybę czarną z firmy puig bo słońce świeci i czasem nie widać na wyświetlaczu co pisze. Olej wymieniam co 4tys km, nie sugeruje sie książką że co 6tys ponieważ to 125ccm i olej 1,5 litra na wymiane nie kosztuje dużo koło 150zł -200zl w serwisie . Wole częściej wymienić olej ponieważ kręci sie maleństwo 8-9 tys obrotów. Dodam że po koło zrobieniu 4 tys km motocykl gdzie już Mam 9tys motocykl oleju nie bierze ,i olej jest czysty po 4tys. Troszkę bak nie wygodny bo nogi za wysoko odstaja troszkę . Dodatki ie kupujcie z ali expres bo nie pasują i są tandetne , szkoda pieniędzy (przerobiłem to ). Jedynie z Aliexpres opłaca sie kupić podkladkę pod nóżkę żeby pewnie motocykl opierał się na nóżce, oraz zamknięcie na kask, oraz naklejkę ochronną na wyświetlacz bo szybko się rysuje. Fajnie motocykl wygląda , na 130km jest lekkie , pozwala to opanować i przytrzymać go w sytuacji gdzie niespodziewanie wjedziemy w dziurę itp. Po 9tys km. wszystko się trzyma , nic nie brzęczy . Wydech fajnie brzmi , nawet powiem jeśli ktoś ma kask klasy sredniej za 600zł i słychać szum wiatru bardziej to trzeba zatyczki mieć w uszach (motocyklowe co przepuszczają powietrze) uwieźcie że po paru kilometrach np. 100 lub wiecej póżniej może głowa Was boleć lub żle sie czuć. A pamiętajmy że za głosny dzwięk wpływa na układ nerwowy . Motocykl zwinny , szybko sie zbiera , brakuje żeby jechał do tych 120km/h na spokojnie ale pamietajcie że 30kmh/ więcej to już 800zł. Nie powiem ze brakuje mocy lecz przynajmniej żadne głupstwa za bardzo nie wyprawię na tym motocyklu bo jest słaby. Da się wyprzedzić auta na zakręcie innych mozliwościach i czasem poszaleć. Bardziej siedzenie z tyłu jest wytrzymałe niz w yamaha yzf 125r gdzie zadupek jest malutki a tu mamy dopuszczalność na 2 osoby całkowitą 180kg. Mam 36 lat nic nie bęnde zmieniał w tym motocyklu , zostawie wszystko oryginalne , bende wymianiał co 4 tys olej. Moje serce zostanie do motocykli 600ccm bo kocham ten dzwięk lecz nie na wysokich obrotach piłując tylko normalny na niskich . Ale czując się czasem Mniej ważny i olewajacy przez ludzi jedzących na większych maszynach staram sie to olewać. Motocykl ma fajny wygląd , dobre przyśpieszenie , słabą predkość maksymalną którą nie sprawdzałem. Ale kupił bym ten Motocykl lecz nie za tą cene jaką daje producent. Ja kupiłem za 19,5tys bo wyprodukowali Ją zamiast w styczniu 2021roku to w grudniu 2020 roku i było 1tys zł upustu. Dodam że jezdząc na tym małym motocyklu czy to upał 30C czy 10C nie ma mowy żeby sie nie ubrał w ciuchy bezpieczne motocyklowe. Czy to mały motocykl czy duży lepiej skurę mieć całą . Pozdrawiam serdecznie i nie żałuje zakupu.
Gość: Aleksander
Witam wszystkich , jak w podanym opisie powyżej pisałem o źle wpisanych parametrach w książce oraz że w instrukcji pisze cbf125nam. Honda CB125r ma już przejechane 9 tys km. Zauważyłem że nie ma sensu krecić motocykla np. na 1 ,2,3 biegu do 7-8 tys aż do samego końca żeby uzyskać np.110km/h zależy jak pogoda pozwoli , jak to niektórzy na filmach robią . Tylko spokojnie 1,2 3tys obrotów potem 3,4 4-5tys obrotów i 5,6 bieg do 8tys i zmiana biegów. Jeśli nie zależy komuś że rozpędzi sie te 10-20 s dłuzej to po co żyłować silnik. Jeśli chodzi o siedzenie to polecam na aliexpres kupić podkładke za 30-40zł na siodło z siatką przyczepianą na żepy (pomaga to wytrzymać 50km nawet 100km) ale trochę tylek boli, nie ukrywajmy cienka kanapa i trzeba trochę cztery litery wyprostować. Filtr powietrza polecam sportowy dedykowany , nie trzeba usuwać siatki metalowej która jest do plastiku przyczepiona , dowiedziałem się gdzieś że ktoś miał wyrwaną tą siatkę z plastikiem i nic to nie dało. Wkużające jest tankowanie , ponieważ wypija pistolet przez ogranicznik w baku zamontowany. Bak mógł być wiekszy bo przy jeżdzie 8-9tys 100-110km/h spalanie 3,5 -4 litry pokazuje. Spali motocykl te 3,5 litra jeśli do 100km to nie całe 3 litry. Jeźdząc 90-110 zrobiąc 250km i tankując zostaje Mi jeszcze 3 litry paliwa w baku. Dla wysokich osób Jak ja 189cm preferuje przedłużenie lusterka , oraz szybę czarną z firmy puig bo słońce świeci i czasem nie widać na wyświetlaczu co pisze. Olej wymieniam co 4tys km, nie sugeruje sie książką że co 6tys ponieważ to 125ccm i olej 1,5 litra na wymiane nie kosztuje dużo koło 150zł -200zl w serwisie . Wole częściej wymienić olej ponieważ kręci sie maleństwo 8-9 tys obrotów. Dodam że po koło zrobieniu 4 tys km motocykl gdzie już Mam 9tys motocykl oleju nie bierze ,i olej jest czysty po 4tys. Troszkę bak nie wygodny bo nogi za wysoko odstaja troszkę . Dodatki ie kupujcie z ali expres bo nie pasują i są tandetne , szkoda pieniędzy (przerobiłem to ). Jedynie z Aliexpres opłaca sie kupić podkladkę pod nóżkę żeby pewnie motocykl opierał się na nóżce, oraz zamknięcie na kask, oraz naklejkę ochronną na wyświetlacz bo szybko się rysuje. Fajnie motocykl wygląda , na 130km jest lekkie , pozwala to opanować i przytrzymać go w sytuacji gdzie niespodziewanie wjedziemy w dziurę itp. Po 9tys km. wszystko się trzyma , nic nie brzęczy . Wydech fajnie brzmi , nawet powiem jeśli ktoś ma kask klasy sredniej za 600zł i słychać szum wiatru bardziej to trzeba zatyczki mieć w uszach (motocyklowe co przepuszczają powietrze) uwieźcie że po paru kilometrach np. 100 lub wiecej póżniej może głowa Was boleć lub żle sie czuć. A pamiętajmy że za głosny dzwięk wpływa na układ nerwowy . Motocykl zwinny , szybko sie zbiera , brakuje żeby jechał do tych 120km/h na spokojnie ale pamietajcie że 30kmh/ więcej to już 800zł. Nie powiem ze brakuje mocy lecz przynajmniej żadne głupstwa za bardzo nie wyprawię na tym motocyklu bo jest słaby. Da się wyprzedzić auta na zakręcie innych mozliwościach i czasem poszaleć. Bardziej siedzenie z tyłu jest wytrzymałe niz w yamaha yzf 125r gdzie zadupek jest malutki a tu mamy dopuszczalność na 2 osoby całkowitą 180kg. Mam 36 lat nic nie bęnde zmieniał w tym motocyklu , zostawie wszystko oryginalne , bende wymianiał co 4 tys olej. Moje serce zostanie do motocykli 600ccm bo kocham ten dzwięk lecz nie na wysokich obrotach piłując tylko normalny na niskich . Ale czując się czasem Mniej ważny i olewajacy przez ludzi jedzących na większych maszynach staram sie to olewać. Motocykl ma fajny wygląd , dobre przyśpieszenie , słabą predkość maksymalną którą nie sprawdzałem. Ale kupił bym ten Motocykl lecz nie za tą cene jaką daje producent. Ja kupiłem za 19,5tys bo wyprodukowali Ją zamiast w styczniu 2021roku to w grudniu 2020 roku i było 1tys zł upustu. Dodam że jezdząc na tym małym motocyklu czy to upał 30C czy 10C nie ma mowy żeby sie nie ubrał w ciuchy bezpieczne motocyklowe. Czy to mały motocykl czy duży lepiej skurę mieć całą . Pozdrawiam serdecznie i nie żałuje zakupu.
Dołączone zdjęcia
Gość: Aleksander
Witam . Dodaję Kolejną Opinie na temat Hondy. Jeśli zrobię parę błędów to wybaczcie .:)
Honda p o14tys. Nic sie nie zmieniło , jeździ , odpala i nic więcej co mogło by sie dziać oprócz jednej sytuacji. Opiszę to w punktach.
1.Wyciek z wężyka który idzie od pompy wody pod spód motocykla - gdy motocykl stoi po przejażdzce 100 km lub więcej , to z wężyka wycieka lub sie sączy zółty płyn czy leppki jak olej z węzyka z pompy wody. Po wizytach u mechanikach jedni mówią że uszczelka od pompy wody przecieka gdy ona kosztuje 400zł !!! i trzeba naprawić jeśli będzie dalej tak sie działo. Inni mechanicy mówią że to wąż odmy i czasem też tak może być ze coś tam będzie uciekać itp. Natomiast serwis Hondy 2-3 serwisy twierdzą że to zjawisko normalne ze względu na temperaturę i dla tego od czasu troszke wycieka płynu chłodniczego , że nie ma czego sie martwić tylko obserwować czy leci ciurkiem (to wtedy regeneracja pompy - koszt części i uszczelek 700-800 zł). A jeśli delikatnie sie skrapla lub są małę ślady na plastiku to nie ma co się martwić tylko obserwować stan płynu chłodniczego.
2. Druga żecz którą dla zainteresowanych modyfikacją wydechu będą chcieli to usunięcie katalizatora. - można wyciąć katalizator i wstawić rurkę , tak otóż miałem. Żadnego błędu nie było i nie wyskakiwało chodzi o sonde itp. motocykl nie strzelał z wydechu i nic z takich żeczy. Wydech seryjny stał się głośniejszy co wpłyneło na negatywne odczucia ponieważ tłumik jest pod motocyklem który bardziej słyszymy niz z tyłu motocykla. Oprócz hałasu wiekszego i lekko i to na prawde lekko leprzego przyśpieszenia lub Mi się zdawało to wycięcie katalizatora nic nie dało , no i o wyższym spalaniu nie wspomnę . Katalizator założyłem spowrotem. Seryjnie tak jak ma być.
3.Trzecia żecz to wymiana akumulatora , nie polecam kupować akumulatora seryjnego bo kosztuje 500zł, lepiej kupić żelowy silniejszy gdyż jest podany w instukcji 2 typy mocy akumulatora i żelowy który kosztował Mnie 150zł .Niech wytrzyma 3 sezony to nie pieniądz, gdy oryginalny wytrzymał tylko 4 sezony.
4.Czwarta żecz , to przy wyjmowaniu akumulatora wiecie że trzeba osłonę baku sciągnąć itp. Od strony Lag 2 sruby od osłony baku trzeba delikatnie dokręcać z uczuciem , nie na siłę .Ponieważ za którymś razem dokrecając mocno zeby sie nie odkręciły noski plastikowe któe sąpod spodem z blaszkami tak sie wyrobiły że nie chciały śruby się dokręcic. Spoko można wymienić , ale te noski to są od kubka podstawy akumulatora który kosztujr 60-70zł na stronie Hondy , można wymienić lecz to nie takie łatwe , opiszę to w skrócie poniżej.
5.Wymiana podstawy akumulatora , kubełka lub wymiana świecy.
Trzeba sie uzbroić w cierpliwość lub jak ktoś ma Pieniądze można wydać300-500żł i warsztat motocyklowy to zrobi. Ja postanowiłem że sam wymienię , można odrazy wymienić swiecę jak ktoś chce.
Trzeba ściagnąć osłony baku tak jak przy wyjmowaniu akumulatora , ściagnąć bak , śmiało odpiać przewody niz z nich pod bakiem nie poleci . Ściągamy bak i przewody , potem wyjmujemy akumulator , boczki srebne z naklejką hondy co są przy baku ,przy podstawie akumulatora są podłaczone czujniki kable i inne żeczy , trzeba to wszystko delikatnie ruszać i odpinać , nie trzeba wszystkiego wykręcać można lekko wyciagnąć na pare cm i wtedy odkręcić lecz uwaga na cewkę zapłonową która ma miedziane gwintowane sruby gdyż lekko żle nakrecimy nakrętke to możemy gwint zdjechać. Odkręcamy przy podstawce akumulatora co się da . Wszystko jest do zrobienia lecz uprzedzam , Mi to zajeło cały dzień lez 300-500zł zaoszczędzone.
5.Sportowy filtr powietrza K&N czy BCM , jeżdziłem trochę na sportowym filtrze a czasem na seryjnym , oprócz szybko znikajacych kresek paliwa nic sie nie zmienia m bo motocykl sam sobie ustala ile powietrze bieże itp. Jeżdząc na sportowym filtrze przy 200km zrobionych zostawały Mi 2 kreski paliwa na ekranie z trzego normalnie 2 kreski miałem przy 250km na seryjnym filtrze.
No tak przeszedłem na seryjny filtr powietrza i po dłuższych jazdach 8-9tys obrtów 90 -100 -czasem 105-110km/h przy 200km mam 2 kreski paliwa.
Czyli jedząc 90-105km/h spalanie wynosi 3,5 litra na 100km nie żadne 2,5 czy innaczej bajki wyssane z drzewa sandałowego. Ważąc 70kg + 10 kg ciuchy motocyklowe buty kurtka itp. to 80kg/h plus motocykl 130kg i jazda koło 100-105km/h wynosi 3,5 Litra.
W porywach wiatru 20km/h i pod gókę to jedziemy 80km/h nawet , na płaskim 90-95 a przy wietrze w plecy i z górki to 120km/h miałem . Realnie cały czas jeżdzimy 90-105km/h inaczej tym motocyklem sie nie da . No i słyszymy irytujący dzwięk jęczenia silnika przy 9 tys wuwuwuwuwuw który już nam mówi że nie ma co krecic wyżej i sie nie da. Co za to mamy , motocykl który fajnie wygląda , nic nie trzeba majsterkować , nie bieże oleju , odpala zawsze i nas nie zawiedzie. Wiem ż wsiadam i odpalam daje mu w pipe i zapierdzielamy cał czas na obrotach koło 100km/h . Olej wymieniam co 4 tys km lub co roku , nawet jak zrobie w sezonie 1,5tys km to wymieniam olej.
Komuś przydadzą sie dodatkowe sugetnie i opinie któe opisałem.















Przydatna
Nieprzydatna













