Gość
Niebanalny motocykl o przepięknej klasycznej sylwetce. Bardzo wygodny(nawet na długich trasach), łatwo się prowadzi, ma doskonałe hamulce. Wisienką na torcie jest jednak potworny moment obrotowy - moto ciągnie od samego dołu jak lokomotywa. Odpał spod świateł jest taki, że nawet ludzie na litrowych sportach robią oczy. Dla mnie 10/10 i nie ma innej opcji.
Gość: ttt
Motocykl niemal doskonały, jeżeli mówić o jakiś mankamentach to tylko z uwagi na własne preferencje. Znakomite osiągi i prowadzenie, (można zrobić i 600 km dziennie i więcej).
W trasie na drogach wojewódzkich (90-110km/h spala 5l/100km).
Nigdy nie redukuję chcąc wyprzedać...;)
Polecam wszystkim dojrzałym motocyklistom.
Gość: yogurcik
Moim zdaniem najlepszy naked jeszcze jak się wsadzić Power Commander to wymiata 150KM/150nm
ja kupiłem na Ebay. Polecam + przelotowe wydechy. W moim odczuciu skubany ma teraz ze 140 koni ;) spalanie takie samo, czyli 5-7l
daj znaka gdzie kupie takiego power commandera? seb2013seb@wp.pl
Gość: Kozi
Motocykl wizualnie idealny - niebiesko-biale malowanie Suzuki powala na kolana. Dwa kominy i pelna klasyczna linia nic wiecej nie potrzeba. Silnik sprawdzona jednostka z rodziny olejakow. Mocny, trwaly, niezawodny. Specyficzna praca jak kazdego silnika chlodzonego powietrzem. Najmocniejsza strona motocykla. Heble ok - opinia dobre ma miejsce gdy wrzucimy stalowy oplot. Zawieszenie ok - jezeli jest w bardzo dobrym stanie i odpowiednie wyregulowane nawet db+. Opinia bdb powstaje po wymianie sprezyn z przodu i wrzuceniu ohlinsa na tyl. Prowadzenie neutralne. Opone tylna zamyka spokojnie na tor raz na jakis czas tez mozna. Do turystyki dobrze przystosowany (duzo uchwytow i pojemny schowek pod kanapa). Wedlug mnie najladniejszy klasyczny naked ostatnich lat
GSX 1400 jest chłodzony powietrzem (ożebrowane cylindry / głowice), chłodnica oleju robi swoje ale jest to chłodzenie dodatkowe. Wiesz bo masz ale słabo sie znasz :) Ja się przymierzam do kupna tej maszyny i w tym roku też będe miał! Wg mnie to kwintesencja motocykla. Pozdrawiam.
GSX1400 jest chłodzony olejem. Wiem bo mam:-)
Gość: Wojtek
Motocykl mam kilka lat.
Porównam do CB1300 oraz Bandita 1200s i Hondy X11 które miałem również.
Najwygodniejszy z nich wszystkich. Miękka kanapa i wygodne zawieszenie, które nadaje się do szybkich jazd, ale pokazuje swoje limity i nie daje zbyt dobrego feedbacku tam, gdzie CB1300 idzie bez zająknięcia - czyli na sportowo pokonywanych ostrych zakrętach.
Silnik fantastyczny, ciągnie od dołu, biegi postopniowane prawidłowo. Duży schowek pod fotelem do którego z powodzeniem można wsadzić pół gratów na weekendowy wyjazd.
Spalanie bardzo przyzwoite. Oryginalnie średnio ok 6-7 litrów, po założeniu Power Commandera i wydechów + filtr KN nawet spadło do 5-6 litrów.
dodam jeszcze: Motor wielki, dla jeźdźców o wzroście przynajmniej 180cm. Fabrycznie 106KM i 126Nm, ale po założeniu pełnych przelotów, filtra KN, Power Commandera oraz wyłączenia limitera zapłonu i pierwszych 4 biegów - motor szatan.
Gość: mm8255
Jeżdżę od ladnych kilku lat. Przerobilem troche motocykli i wkoncu nabyłem big bika ze stajni Suzuki. Bije na glowe wszystkie inne motocykle. Klasyczba linia polaczona z niezawodnym silnikiem. Wszystko toporne bez tandetnych plasticzkow, ekologicznych gownianych materiałów. Gsx 1400 jest super wygodnym motocyklem, w czasie jazdy nie czuć w ogole gabarytów i wagi. Jedyny minus to ze go juz nie produkują i ciężko nabyć idealny egzemplarz.;) Jest idealny do dlugich tras, moze troche zmeczyc w mieście - myślę ze wynika to z faktu iż nie waże zbyt wiele przez co wiecej sily musze uzyc do manewrowania. Moim zdaniem nie jest to motocykl do katowania, gumowania bo jest ciężki. Przyspieszenie jak na 1.4 l przystalo wyrywa ręce i przesuwa żołądek coś niesamowitego. Z calej grupy muscle bików m.in cb1300, xjr 1300 jest najlepszy bo ma 6-biegowa skrzynie biegów i wtrysk. Polecam kazdemu kto ma dosyc plastikow, kto szuka oryginalnego motocykla z przerażającymi osiągami.
Mam także CB1300, i choć to super motor jest, to zgadzam się z autorem. GSX1400 suma summarum najlepszy. I to, jak potrafi pójść squbany spod świateł to jakieś czary są.
Gość: croowab
Muscle naked.
Piękny klasyk z fantastycznym piecem.
Minus??? się pozastanawiałem i nie widzę..
No może ABS by się przydał.
Gość: szkoda_gadać
Przepiękny (moim zdaniem), baaardzo mocny, wygodny i (wbrew obiegowym opiniom) oszczędny motocykl. Kupiłem go 3 lata wstecz i generalnie nie żałuję. Mechanicznie to chyba jeden z najtrwalszych motocykli. Trapią go jedynie usterki elektryki (powtarzający się problem z masą), ale to chyba przez brak odpowiedniego serwisu (z uwagi na miejsce zamieszkania chyba poszukam na terenie Niemiec). No i napęd, wraz z tylną oponą znika w oczach ;)
Dołączone zdjęcia
Gość
Jest to mój trzeci moto powyżej litra i pierwszy czterocylindrowy. Motocykl z niesamowitym silnikiem, wygodny. U mnie spalanie 5,5 - 7 litrów, opony i napęd zjada jak każdy w tej klasie - zależy to od stylu poganiania przez kierownika. Koszty eksploatacji - dla mnie normalne a nawet tanio ale przeglądy robię sam. Napraw nie ma bo się nie psuje.