Piszę bo może komuś się to przyda, jeśli zastanawia się nad chińczykiem. Ponad rok jeżdżę Zonstes 310 v od wiosny do późnej jesieni dzień w dzień, co dziennie do pracy za wyjątkiem intensywnego deszczu. Kupiłem używany z 4000km przebiegiem obecnie po ponad roku mam 10.000 km. Nic się nie zepsuło, wszystko działa.
Z prac wykonanych wymiana oleju, czyszczenie i smarowanie łańcucha. Moto myję na myjni jak jest upaprane.
Na początek sezonu wkładam nową baterie do kluczyka i system bezkluczykowy działa mi bez zarzutu. Silnika nie kręcę jesli jest nie rozgrzany. -Czasem na prostej lubię go przedmuchać na wyższych obrotach - 8 -9 tyś . Najlepiej się czuje w przedziale 4-6 tyś rpm. Ladnie się zbiera już od dołu. Silnik pracuje twardawo i precyzyjnie. Nigdy nie miałam z nim problemów, niepokojących dzwięków i palących się kontrolek. Sam byłem sceptyczny przed zakupem, ale mi sie podobał i zaryzykowałem. Ciekawy jestem jak będzie dalej, bo łatwo u mnie nie ma. Z czasm podzielę się doświadczeniem jak będą większe przebiegi. Pozdrawiam motocyklistów.
