
Gość: Bolo
Piękny wygląd i brzmienie.Serwis Ok.Prowadzenie dobre oprócz
zakrętów(standardowy olej w lagach).Żadnych problemów przez trzy
sezony-krótkie trasy.Fan na ulicy.Ta przygoda skończyła się kilka lat temu,nic więcej nie przychodzi mi do głowy.

Bardzo przyjemny motocykl. Można się w nim zakochać. Polecam


Gość: KillEmAll
2 sezon. Moto z przebiegiem pod 100.000. Poprzedni właściciel nie bardzo o niego dbał ale i niewiele jeździł więc na mnie spadł obowiązek doprowadzenia maszyny do stanu jezdnego. Nowe opony, płyny, filtry, regulacje, synchronizacje, uszczelniacze, oleje itd. Kupiony za grosze więc koszt napraw wliczony był w cenę zakupu. Tyle słowem wstępu, żeby była jasność na jakim sprzęcie jeżdżę. A co do jazdy to: 62KM w V-ce to uwierzcie mi - wystarcza do bardzo sprawnej jazdy. Ciągnie to od samego dołu i im bardziej mu odkręcasz tym bardziej śmieje się morda. 3 / 4 czy 5 bieg - odkręcasz i wyprzedzasz. Ciągnie jak wścieknięte. Pilnować oleju - w końcu to V-ka - dłuższe trasy/wypady lepiej ogarniać z olejem na dolewkę. Skręca ... hm..ktoś to opisał "jak kłoda w rzece" i taka jest rzeczywistość - jego chopperowo/kwadratowe podejście do brania winkli wymaga przyzwyczajenia. Ciężkie to trochę bo 232kg i przy tym kwadratowym podejściu do zakrętów moim zdaniem bardziej nadaje się do dostojnego popierdywania niż prób ustanawiania nowych rekordów przejazdu. Maszyna zaczyna wzbudzać coraz większe zainteresowanie - bo i trudno się dziwić - ogromne V wbite w ładną linię nakeda - wizualnie można się zakochać. Drga jak drga v-ka ... ale tak wiecie - przyjemnie wibruje w miejscu gdzie kręgosłup kończy swą szlachetną nazwę. Na manetkach też czuć, ale jakoś nie przeszkadza. Kanapa ... hm ... po 200km zaczyna trochę się chcieć zsiąść. Trochę gorzej z pozycją nóg. Wydaje mi się, że moto optymalne pod kogoś do 178cm z normalnej długości kończynami. Ja jako długonogi "pająk haźlowy" po 1,5 h jazdy odczuwam dość sporą potrzebę rozprostowania nóg. Spalanie ... 5,5. Raz zszedłem do 5 raz wyskoczyło na 6 ale przyznaję, że ekspresówki i autostrady omijam szerokim łukiem więc nie wiem jak pali przy przelotowych 130-140 non stop. Co do prędkości - nie lubię jak mi się otoczenie rozmywa więc nie zap....lam jakoś strasznie ale do 150 idzie gładko i przyjemnie... Vmax pewnie w okolicy 180-190 (skrzynia 5-tka). Seryjny wydech jest tym który mi pasuje. Nie wk..ia innych uczestników drogi, a na trasie przyjemnie sobie ... buczy - to chyba adekwatne określenie. Hamulce - czytałem przed zakupem, że katastrofa, dramat i spowalniacz. W moim odczuciu przód normalny - nigdy nie miałem problemu tylko, że moto lubi mocniej przynurkować po mocniejszym uścisku prawą dłonią. Tył .... zblokujesz go kiedy tylko chcesz. Moto oczywiście bez ABS warto więc nie latać na jakiś chińskich twardych gumach bo przy wilgotnej drodze .. wiadomo.
Co tu jeszcze - bezobsługowy kardan. Generalnie jak na 30 lat moto jeśli ktoś o to zadba to przebieg jest sprawą nawet nie 2 a trzeciorzędną.
Moim zdaniem moto, które już w tym momencie na wartości może tylko zyskiwać. Taki wiecie stary dobry kumpel - wiecie, że czasem coś odwali, ale zawsze możecie na nim polegać.

Witaj. A robiłeś może w nim rozrzad przy tym przebiegu?
