
Gość
Polecam, ale serie HH. Dobrze hamują i na długo starczają. Standardowych EBC lepiej nie zakładać na przód. Potrafią piszczeć i hamują zauważalnie gorzej od HH.

Jak się nagrzeją to słabo hamują.


Gość
Założyłem EBC HH na przód do Hornetki i hamują super. Odrobine gorzej od Nissinów które miałem wcześniej ale tylko minimalnie. Polecam. Super klocki.


Gość
Miałem EBC(te zwykłe) i bardzo słabo hamują, w dodatku potrafią zapiszczeć. HH nie próbowałem, bo się zraziłem do tej firmy. Może przetestuje je w przyszłości. Teraz jeżdże na CL A3+ i jestem zadowolony.


Gość
Kumple używają HH na przodzie i sobie chwalą - ja osobiście wole SBS. Standardowych EBC(nie HH) używam na tyle i dają rade. Nawet wole do tyłu dać odrobine gorsze klocki, bo blokada tyłu jest dość niebezpieczna, tzn. "miota nim jak szatan" :D


Gość
Zawsze używam EBC HH i jestem zadowolony - klocki bardzo trwałe, dobrze hamują. Robią się troche tępe w deszczu, ale nie ma tragedii.


Gość
Nie wiem jak HH, ale zwykłe EBC to największe g***o jakie miałem założone do motocykla! Nawet nie zjechałem ich do końca, bo cenie swoje życie.


Gość
EBC podwójnie spiekane(HH) - świetne klocki, wolno się zużywają, są precyzyjne i na długo starczają. Tylko nieznacznie gorsze od fabrycznie montowanych w GSR 600.
PS.
Sugestia dla autorów moto opinie. Przydałoby się rozdzielić opinie na EBC standardowe i HH, bo tym drugim niesłusznie zaniża się średnią.


Gość
Dla mnie wypas. Założyłem w tamtym sezonie EBC FA158HH do mojej SVąki 1000 i mogę śmiało polecić. Hamulce żyleta - można hamować jednym palcem. Nie piszczą i po sezonie nie widać po nich większego zmęczenia. Daje 10.


Gość: direcky
Skusiłem się i założyłem, EBC czarne (podstawowe) na tył do ford FOCUS Mk2. Przejechałem jakieś 300-400km aby się ułożyły i wyjechałem na urlop w góry. Te klocki to dramat!!! Skuteczność hamowania zauważalnie spadła (miałem poprzednio oryginalne motorcraft), piszczą niemiłosiernie (każde ruszenie po zatrzymaniu to pisk), a tylne felgi mam czarne od pyłu po przejechaniu w terenie górzystym 600km (przednie są dużo czystsze). W przyszłym miesiącu wywalę ten syf z auta i odeślę firmie EBC z podziękowaniem, po czym zapomnę że taka firma w ogóle istnieje. Przestrzegam wszystkich, którzy się jeszcze wahają, czarne EBC to wyrzucenie pieniędzy w błoto!!!

Ebc czarne, ziel9je, żółte czerwone itp są do aut

Coś Ci się pomyliło, EBC robi klocki do motocykli. Ty najprawdopodobniej kupiłeś klocki ABE czyli najtańszy szit z InterCarsu.


Gość
Ja odradzam czerwone EBC o oznaczeniu TT. Założyłem je do Yamahy WR 250 i tragedia - hamulce osłabły o jakieś 40% w stosunku do poprzednich klocków Nissina.


Gość
Założyłem do V-stroma 650 w tym sezonie model o oznaczeniu EBC FA231HH - złota okładzina, klocki z serii HH. Nie mam im nic do zarzucenia - za komplet dałem 220PLN. Hamują świetnie, zero pisków, nie przegrzewają się nawet na długich zjazdach gdzie pracują non stop. Polecam.


Gość: Adam
Kupiłem w tym roku Klocki EBC FA252HH (złote) to swojej r6. Hamują świetnie, jestem zadowolony :)


Gość: Damian
Klocki bardzo dobre, cena przystępna (zależna od modelu). Jaka cena taka jakość i skuteczność danych klocków hamulcowych. Więc podsumowując ogólnie używałem słabszych i lepszych (HH) i każde są dobre wiadomo HH lepsze ale i cena wyższa a na zwykłych także da się dobrze polatać.


Gość
Moja ocena to 7- uważam że są troche przereklamowane. Nie można powiedzieć że są złe, ale ocena 7 jest dla nich adekwatna(mówie o sinterowych HH żeby nie było). Na SBS i Brembo hamulce to były totalne żylety, a na EBC osłabły o jakieś 20-25%. Mogę na nich mocniej wciskać klamke - z jednej strony plus, bo jest troche lepsze czucie i trudniej o blokade koła w podbramkowej sytuacji, ale nie ma już hamowania jednym palcem jak wcześniej. 7/10


Gość
EBC HH to przyzwoite klocki za dobrą kase - do zachwytu mi daleko, ale spełniają swoją role w fazerze jak trzeba - nie piszczą, dobrze się rozgrzewają i nie tracą właściwości po intensywnym użytkowaniu. Ocena 7/10 myśle że jest obiektywna.


Gość: Radek
Klocki mam w ZX6R - ogólnie dobrze oceniam hamowanie, zastrzeżenia mam tylko do tego że w deszczu i w chłodniejsze dni hamulec jest znacznie gorszy - na klockach SBSa tak dużej róznicy nie było. 8/10


Gość: Skuter pasja
Zmieniłem w skuterze klocki, oryginalne, na EBC najtańszej serii SFA. Zapłaciłem całe 22 zł i moja radość trwała od pierwszych metrów jazdy... Oryginały, piszczały i nie hamowały. Nie zużywały się chyba wcale, ale życie mi miłe i stad decyzja o zmianie. Teraz hamulce działają jakieś 100% lepiej mimo, badziewnego tylnego szczękowego. Dziwię się, że ktokolwiek kupuje jakieś chińskie syferty po 15-18 zł... Ja już nigdy więcej tego błedu nie popełnię. Zobacze jak będzie ze szczękami.

Mam założone zwykłe EBC z przodu w kawie Z750. Jakiś piorunujących efektów nie robią. Następne kupię Vesrahy.


Gość: nfs
Kupiłem zwykłe EBC do 125.Dwa razy zakładałem i wyciągałem.Najpierw myślałem że się nie dotarły ale to jest samo dno tragedia.W dodatku do cbr125 są za szerokie.
Założyłem stare zajechane nissin i jeździły do sprzedania moto.

Zakupiłem na tył czerwone EBS. Na początku (pierwsze 500 km) to była padaka, ale potem muszę obiektywnie stwierdzić, że lepsze niż OEM-owe Nissin-y, albo takie same. Najważniejsze, że spełniają swoje zadanie w motocyklu ważącym 160 kg, nawet gdy jeździmy w dwie osoby.
Wielką zaletą jest cena.

Dodam, iż klocki założyłem na tył. Na przód chyba zdecyduje się na EBC tylko, że na złote.


Gość: mirtus
używam klocków ebc yellow w audi a8 w12 d3 450 koni mam juz drugi raz wytrzymują jakieś 10000 prawd mówiąc nie jestem przekonany może nie jest żle ale z szybkiej jazdy np 140 km h po ponownym hamowaniu jest już cienko hamują słabo tak nie wiem czy wytrzymują 900 st strasznie pylą zaleta nie są drogie . Dam tylko 5 gwiazdek ponieważ tewierdze że są przereklamowane . następnym razem spróbuję inne .

Oczywiście, że pochwalić bo kto daje zdjęcie auta do opini o klockach ;) i pewnie pisał to w czasie odrabiania lekcji.

Chyba strona z auto-opinie Ci się pomyliła. Czemu opisujesz klocki samochodowe na tej stronie? Czy może chciałeś się "pochwalić" audi? Bo twoja opinia nic tu konkretnego nie wnosi.

Dołączone zdjęcia

Gość: Serwis motocykli
Ebc to przeciętny klocek włączając spiek HH. Klocki zwykłej jakosci, poprawnie działające. Znam znacznie lepsze produkty które mogę polecać np trw lucas typ sv, Sbs moim zdaniem jedne z lepszych na rynku, Balcerowicz sintermetal, vesrah jl po co kupować przeciętnie dzialajace drogie okładziny... jeżeli nie chcesz przepłacać to kup porównywalna włoska brente za 1/2 ceny i będziesz miał to samo. Pozdro.W

Słownik poprawił- pisałem o klockach galfer, występują w kilku specyfikacjach: std, street, sport. Te ostatnie polecam wyłącznie dla fanów jazdy agresywnej lub jazdy po torze. Nie wiem skąd ten Balcerowicz się wzial Pozdro. Tomi


Gość: Optymista
Jeden byłym pracownikiem EBC Northamton w UK skąd pochodzi ten cały szmelc.wszystkie dyski są zciagane całymi kontenerami z chin to nie ma nic wspólnego z brytyjska jakością.to tylko i wyłącznie miejsce z przepakowywaniem z jednego pudełka w drugie lub maźnieta delikatna łezka na tokarkach.To zwykle oszustwo.Kupuja po 10dolarow a sprzedają po 80.nie dajcie sie nabrać to zwykły szmelc

Rozumiem, że pudełka z klockami przewożą bez opakowań, że wiesz co w nich jest :) Na 100% - LOL.

Nie ma osobnego wątku dla klocków TT, więc zmuszony jestem napisać pod ogólnym EBC.
Nie myślałem, że kiedykolwiek wystawię tak niską ocenę, ale doprawdy nie jestem w stanie znaleźć jakichkolwiek pozytywów tego produktu.
Tytułem wstępu: klocki założyłem, za namową sprzedawcy (oraz dlatego, że nie chciałem czekać na dostawę innych), z przodu motocykla Suzuki DR 350, który to świeżo zakupiłem i na którym zaczynałem moje doświadczenia z jazdą poza asfaltem, więc w żadnym wypadku nie można tego nazwać ostrą jazdą.
Okres użytkowania: jesień-zima
Typ nawierzchni: głównie polne/leśne drogi, ścieżki i dukty, krótkie dojazdy po drogach utwardzonych, w terenie głównie piasek i błoto, ale też łąki, śnieg, czy nawet zaśnieżone i wyślizgane, lub oblodzone drogi
Pierwszym niemiłym zaskoczeniem była siła hamowania: dla mnie była zdecydowanie poniżej dopuszczalnej. Wyraźnie czuć było, że klocki nie były w stanie mocniej złapać tarczy, co skutkowało bardzo niekomfortowym toczeniem się, pomimo żelaznego uścisku na klamce. Zablokowanie koła na nawierzchni utwardzanej było niemożliwe, a ze zdziwieniem zauważyłem, że rzadko udaje się to nawet na drodze gruntowej przy stopniowym aplikowaniu siły hamowania.
Wymiana na spiekane TRW przyniosła kolosalną różnicę, hamulec stał się przewidywalny, a droga hamowania z 50km/h, przy użyciu jedynie przedniego hamulca, skróciła się z 22 do 17m.
Po drgie, trwałość. Biorąc pod uwagę, że ledwo hamowały, a do tego przedni hamulec pełni o wiele mniejszą rolę w terenie, niż na drodze, a w okresie zimowym praktycznie go nie dotykałem na wyślizganym śniegu, czy lodzie, ich żywotność zdecydowanie mnie zaskoczyła. Oczywiście w pierwszej kolejności sprawdziłem tłoczki, ale działały poprawnie.
Poniższe zdjęcia przedsatwiają klocki po przejechaniu 62mth i 1200km (tysiąca dwustu kilometrów). Poza zużyciem praktycznie do zera, widać dość spore, wyrwane kawałki materiału ciernego.

Dołączone zdjęcia

Gość: Zając
Nie wytrzymały 1000 km. Nie wytrzymały 1000 km. Nie wytrzymały 1000 km. Nie wytrzymały 1000 km. Nie wytrzymały 1000 km.

mozna powiedziec ile wytrzymaly?

Ile kilometrów nie wytrzymały?


Gość: Piotr
Kupiłem klocki do Yamahy R1. To że piszczą to najmniejszy problem, jak się nagrzeją to nie ma hamowania w dodatku przegrzewają i niszczą tarczę.

Masz R1, a nie masz pojęcia jakie klocki kupić? Jak Ci się przegrzewają to znaczy że kupiłeś nie ten model EBC -jakbyś kupił HH złote to by się nie przegrzewały tylko lepiej hamowały wraz ze wzrostem temperatury.

skąd zatem 9? średnia ocena rośnie ...
