
Gość: M11
Ten motocykl zaskoczył mnie baaardzo pozytywnie, a byłem do niego nastawiony skrajnie negatywnie, bo dałem się nabrać na opinie "Januszy motocykli". Zdarzyło mi się wybrać w trasę razem z m.in. Junakiem M11 i to co ciekawe w wersji 125cc (dwa cylindry, dwa gaźniki), sam wtedy posiadałem Shadow 600 (wersja z łańcuchem) i powiem tak: jak obejrzałem i zobaczyłem co ten "szajs" potrafi to diametralnie zmieniłem zdanie o tym motocyklu.. aktualnie Junaka M11 posiada moja żona (wersja 125cc) a i ja troszkę kilometrów na nim nakręciłem i mogę z czystym sumieniem każdemu polecić ten motocykl. Doskonałe hamulce (podwójna tarcza z przodu, stalowy oplot, tarcza z tyłu), bardzo fajna charakterystyka sinika, bez problemu utrzymuje prędkość podróżną 90 km/h-nie ma problemów z TiR-ami. Motocykl jest u nas już 2 rok i jedynym problemem był termostat chłodnicy i źle wyważone koła. Motocykl dość duży i ciężki, ale bardzo stabilny i zwrotny. Wadą jest-nie mam pojęcia czy to jest spowodowane pewne opóźnienie w reakcji na manetę, oraz opony-do wymiany. Na autostradę się nie nadaje, ale na każdą inną drogę już tak-jednak to chopper po co więcej niż 110 km/h :D. LwG! P.S. Nie słuchajcie Januszy motocyklizmu, sam taki byłem i pierd... że tylko japonia jest dobra.

Chciałbym się dowiedzieć jak jeździ M11 EURO 5, czy jest trochę bardziej zrywny od EURO 4. Nie wiem czy to prawda ale w serwisie mówią że ma 12 km i jest bardziej zrywny.

M11 125 na wtrysku.Trasa jednodniowa Małopolska- Podlasie 526 km przez Częstochowę, Piotrków, Warszawę trasą S1,A1,S8. Trzy przystanki, dwa na tankowanie po ok 10-15 min i jeden na fastfooda, też 15-20 min. Upalny dzień, prędkość non stop 90-95 (GPS), żadnego przegrzewania się silnika i spadku mocy jak ma to czasami miejsce przy chłodzeniu powietrzem, silnik ma ogranicznik obrotów i jazda z odkręconą na maksa manetką nie powoduje żadnych sensacji oprócz generowania hałasu.. Pod jedno wzniesienie nie dałem rady ciężarówce,cóż, niecałe 11KM ma swoje prawa. Pozycja.na moto bardzo wygodna,siedzenie jak Twoja ulubiona kanapa przed TV.Przelatane do tej pory jakieś 12000 km. Na początku problem z komputerem,który został wymieniony w serwisie, licznik elektroniczny(który jest słabo widoczny w słoneczny dzień) i napęd. Oryginalne opony to masakra, na suchym jakoś dają radę,ale po deszczu pomiędzy półdupkami można orzechy rozgniatać. Jeżeli kiedyś żal Ci bardzo mocno dupę ściskał, to jazda na tych oponach po deszczu zwiększy to doznanie wielokrotnie 😁. Co do przyciągania uwagi ludzi, faktycznie robi to cały czas a najbardziej przyciąga facetów 45+ z pytaniami typu - "czy znowu produkują je w Polsce" ,albo z tekstami- "pięknie odrestaurowany". Wychodzi na to,że idealny jest dla kobiety,która będzie chciała " wyrwać" faceta w tym wieku. Motór zajefajny,jeżeli nie potrzebujesz zap....ać,spadek mocy pod górę nadrabiasz wyglądem i miną mówiąca"nigdzie mi się nie śpieszy,jazda mnie cieszy" ,bo tak faktycznie.jest i po to zapewne go kupiłeś

Przy 90km/h ten silnik rozrywa, obroty bardzo wysokie. Jeździłem nim kilka razy na drodze szybkiego ruchu. Pójść pójdzie, ale tylko patrzeć jak coś "wyskoczy".


Gość: Herman
Kupiłem Junaka 320 M11 i powiem Wam, że jest on źródłem pozytywnych doznań. Zmieniłem opony aby była lepsze przyczepność i ogólnie aby jeździć bezpiecznie. Dobrze przyspiesza i przyciąga uwagę postronnych osób. Z serca polecam.

