NOWOŚĆ Castrol Silicon Spray
9
OPINIA Lazer Paname
6
OPINIA Pirelli Scorpion Trail 2
9
OPINIA Rebelhorn Spark
4
OPINIA KTM 390 Adventure

NOWOŚĆ BMW K1600 B
10
OPINIA Suzuki GSX-S 1000 GT
5
OPINIA Shark Spartan RS
10
OPINIA Honda CRF 1100 L Africa Twin Adventure Sports

NOWOŚĆ BENELLI Leoncino 800 Trail 2023-

NOWOŚĆ GAERNE G-ROCKET
Mamy już 21813 opinii o produktach motocyklowych!
Uchwyty GPS mocowania na motocykl
R E K L A M A
moto-opinie.info

Opinie Aktualności Miejsca i trasy
Get it on Google Play Moto-Opinie w App Store
Opinie
Pytania i dyskusjeFilmy
Testy i recenzje
Dodaj opinie


Suzuki RF600 (1993-1997)



Zdjęcia przedmiotu

1  

Suzuki RF600 (1993-1997)

(Kliknij w zdjęcie, aby powiększyć)

Ocena
użytkowników 
9.40 / 10

(Na podstawie 5 opinii)

+NAPISZ SWOJĄ OPINIE


Krótki opis produktu




Ostatnie filmy

Dodaj film
Pytanie i dyskusje


Aktualnie nie ma żadnych pytań i dyskusji odnośnie produktu.
Kliknij w przycisk poniżej, aby dodać własne pytanie.

+ZADAJ WŁASNE PYTANIE

Wasze zdjęcia


Dodaj zdjęcie

Opinie motocyklistów
Pozytywne: 100%
Neutralne: 0%
Negatywne: 0%


Gość


Prowadzenie
Osiągi
Wygoda
Zawieszenie
Hamulce
9
Niedoceniany motocykl.
11.24.2014 19:20:25

Posiadam Suzuki RF 600 od roku. Jest to model 96' z przebiegiem 32000km. Motocykl ma udokumentowany przebieg, przed sezonem 2014 stał 8 lat w garażu nieodpalany. Po pełnym serwisie (wszystkie płyny, łożyska, opony, hamulce, pompa paliwa oraz wymiana zbiornika paliwa [tamten skorodował od środka] czyszczenie gaźników itp) motocykl spisuje się bardzo dobrze. Mierze 173cm wzrostu, pasuje pod tyłek jak ulał.Waga 220kg której sie nie czuje dzieki nisko osadzonemu siedzeniu. Wcześniej miałem 636 z 2006 oraz Gsxf 650 2008 i tam sięgałem na palcach. Pozycja i wygoda pozwala bez zmęczenia pokonywać dystans około 200 km. Osiągi - jechałem ponad 240 i sądzę, że to wystarczająco. Spalanie nie takie straszne jak ludzie opisują. Przy spokojnej jeździe/trasa 5.5l/100km po mieście (Gdańsk) średnio 7.5 l/100km. Motocykl z całym serwisem i kosztem zakupu oraz rejestracji wyniósł mnie 4.500zł. Za tą cene mam wygodny motocykl do szybkiej turystyki, ubrałem go w kufry. W tej roli sprawdza się znakomicie. Nie jest to motocykl do upalania czy jezdzie na kole, aczkowliek zapewne potrafi. Polecam jeżeli ktoś znajdzie zadbany egzemplarz, niestety na rynku jest dużo RF na wymarciu.

+ koszt zakupu
+ cena części
+ wygodna pozycja
+ dobry do tzw szybkiej turystyki
+ dobre osiągi jak na motocykl klasy 600 z połowy lat 90'
+ dobre prowadzenie

- średnie hamulce
- brak wskaźnika paliwa (tylko rezerwa)
- Rf 900 posiada sprzęgło hydrauliczne, szkoda, ze 600 nie.
- Słaby przedni reflektor

Kwestie wyglądu pozostawiam do indywidualnej oceny.
Mi podoba się tylko dlatego, ze kosztował mnie grosze i ma
orginalne 32000. Światło tył jak w statku kosmicznym :D

Kilka słow opini z pewnego artykułu o RF 600:

Odpowiednio serwisowany silnik bez problemu wytrzymuje kilkudziesięciotysięczne przebiegi. Po przejechaniu około 50 tysięcy kilometrów może nastąpić wybicie gniazd zaworowych, ale po przeszlifowaniu ich, sprawność powraca do pierwotnej normy.

Podczas zakupu używanej maszyny warto zwrócić uwagę na łańcuszek rozrządu, a konkretnie na szyny prowadzące, jak i napinacz owego łańcuszka. W starszych maszynach miewał on tendencję do słabnięcia, co objawia się charakterystycznym grzechotem.

Kiedyś widziałem RF 600 z przebiegiem ponad 70 000 (a mógł mieć i więcej) upalanego przez „podchmielonego" właściciela. Przegazówki, praca non stop na „odcince" przez kilka minut, wcześniej palenie gumy i wielokrotne próby jazdy na kole (z których jakoś niewiele wychodziło) wzbudziły we mnie szacunek dla tej maszyny, a zwłaszcza dla silnika. Nie zagotował płynu, nie dymił, nie wybuchł, co przy ciężkiej ręce właściciela jedynie dobrze o nim świadczyło.

Jedyne zastrzeżenia, jakie można mieć do jednostki napędowej, to zużycie paliwa. Owszem, podczas spokojnej jazdy można było zejść ze spalaniem poniżej 6 l/100 km, jednak podczas bardzo ostrej, agresywnej wynik 10 l/100 km nie jest niczym nadzwyczajnym. Średnie spalanie w tym modelu oscyluje na poziomie 7,5 l/100 km.

Głosy: 47   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
Gość


10
Świetny motocykl na co dzień
10.30.2015 23:52:57

Używam tego motocykla od zeszłego roku na co dzień i na weekendowe wypady. Zrobione koło 15000 kilometrów i maszyna sprawuję bez zarzutu. Fakt, że trzeba się przyzwyczaić do mocno hałaśliwego kosza sprzęgłowego, ale każdy wie, że suzuki to stuki i puki ;-)
Pozycja za sterami jest sportowo-turystyczna, mój wcześniejszy motocykl miał bardziej turystyczną pozycję i zajęło mi chwilkę aby się przyzwyczaić, ale poszło szybko i jest bardzo wygodne. Motocykl daje rade w mieście, jest całkiem elastyczny jak na 600tkę. Bardzo przyjemny jest sposób rozwijania mocy - jedwabiście gładki i liniowy. Tyle ile się odkręci tyle się dostaje. Dlatego ten motocykl jest dobry też dla początkujących kierowców, ale należy pamiętać, że ma 100 KM i koło 8 czy 10 tysięcy przyspiesza naprawdę ostro. Nie każdy wie, że to protoplasta GSXR600. Krótki skok tłoka powoduje, że moto chętnie wkręca się na obroty i ma sportowe zacięcie. Rewelacyjnie spisuje się w trasie. Pełne owiewki świetnie chronią przed wiatrem i deszczem i jest bardzo wygodny na średnich dystansach. Na długich nie miałem okazji testować. Pasażer też nie ma problemów, ale trzeba zaznaczyć że do wysokich nie należy. Przy innym wzroście nie testowano. Apetyt na paliwo jest umiarkowany wbrew obiegowym opinią. Przy mojej dynamicznej jeździe wychodzi między 6 a 7 litrów. Cena w jakiej można zakupić dobry egzemplarz pozwala zaoszczędzić na paliwo na kilka ładnych lat. Co zaskakuje to siodło które jest bardzo nisko i motocykl jest dobry dla niewysokich kierowców. Maszyna prowadzi się bardzo precyzyjnie i pewnie. Można śmiało szlifować kolano :-) Przy manewrowaniu jest lekko ciężkawy, ale nie waży więcej niż bandit czy GSX600F, a jest sporo mocniejszy. W trasie ta waga to plus ponieważ pojazd jest niesamowicie stabilny i boczne podmuchy wiatru nie robią na nim żadnego wrażenie. Jeśli chodzi o hamulce to są skuteczne i można je precyzyjnie dozować. Dopiero jak się nagrzeje płyn czuć brak stalowego oplotu, ale cały czas hamulce spisują się bardzo dobrze i można też łatwo i tanio wymienić przewody na stalowy oplot. Pamiętać należy o pełnym serwisowaniu przy wymianie klocków i będą służyć lata. Zadziwia fakt, że ten motocykl nie jest u nas popularny, kiedy jest uniwersalny i niezawodny.
Podsumowując:
Plusy
- stabilne, pewne i precyzyjne prowadzenie oraz dobre osiągi
- bardzo dobrze dozowalne hamulce (mój mechanik był zaskoczony ich precyzją)
- spory schowek pod siedzeniem i dodatkowy w owiewkach pod kierownicą
- śmiesznie niska cena
- tanie części i niektóre są wspólne z banditem, GSXRem
- pancerny silnik (suzuki jest z tego znane) i do tego żwawy
- dobra ochrona przed wiatrem i deszczem
- szybki turysta
- oryginalny
Minusy:
- brak stalowego oplotu (da się łatwo i tanio naprawić)
- brak regulacji w fabrycznych klamkach(kupiłem regulowane za 100zł)
- czuć masę przy manewrach (jednak w trasie to plus)
- trochę lubi hałasować kosz sprzęgłowy - stuki, puki :-)

Głosy: 20   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
Gość


Prowadzenie
Osiągi
Wygoda
Zawieszenie
Hamulce
10
Gość
04.01.2016 1:39:40

Jeździłem 4 lata RFką - bardzo miło wspominam.
Rewelacyjny silnik (nie licząc hałasu kosza ;-)) chetnie wkręca się na obroty.
Świetne hamulce i układ chłodzenia. Tanie części zamienne.
Najlepiej czuł się w trasie, ale w miescie też dawało rade :-)
Oryginalny wygląd - nie ma takiego drugiego motocykla.
Naprawde świetny motocykl.

Gość
Zgadza się. Jedyna bolączka tego modelu to słaba skrzynia biegów - u mnie dwójka powiedziała papa po jednym sezonie. Mechanior powiedział mi że problem dotyczył też RF900, ale w mniejszym stopniu.

Głosy: 15   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
Profil użytkownika


Prowadzenie
Osiągi
Wygoda
Zawieszenie
Hamulce
9
Suzuki RF600
11.18.2016 19:09:12

Cześć,dorzucę tutaj swoje trzy grosze na temat mojej RF-y.
Motocykl kupiłem 3 lata temu za 3400 zł.od kumpla.Podobał mi się jego wygląd,oraz ogólna frajda z jazdy.Przez zimę zrobiłem przy niej kupę roboty-wymiana oleju w lagach-to,co tam było w żadnym wypadku na miano oleju nie zasługiwało-założyłem crash-pady,wymieniłem napęd,wyczyściłem przekaźnik wysokiego napięcia,założyłem nowe przewody wysokiego napięcia i fajki,nowe świece.Wszystko ładnie,pięknie.Nadeszła wiosna i po kilku rajzach krew mnie zalała-moto zaczął się zalewać.Wkurzony oddałem do mechanika.Okazało się że w trzecim cylindrze wypalone było gniazdo zaworowe.Zadzwonili z serwisu żebym podjechał obejrzeć.No cóż.Ale moje zdziwienie było,kiedy mechanik pokazał mi jak wyglądają tłoki i pierścienie-motocykl przejechane 65 tys.km,a wyglądały jakby miały 5.Facet był ciężko zaskoczony.Ale cóż,gniazdo zrobione,przy okazji rozrząd i synchro.I zauważalny ubytek w kieszeni.Ale moto chodził jak zegarek...Do czasu jak bezczelnie zalał mi się na Górze św.Anny.Wkurw na maksa.W domu tel.do kumpla,rozebranie gaźnika i kombinacje.A zauważyłem że zawsze zalewa się drugi cylinder.Przyczyna okazała się banalna.Zaworek iglicowy w tym gaźniku pracuje w plastikowej tulejce.I ta kurwa jakimś cudem pękła.Pęknięcie jak włosek,ale zaworek już przepuszczał.A w gaźnikach były założone nowe zaworki.Przełożyliśmy z zapasowego gaźnika i ba!problem zniknął.Motor chodzi jak żyleta.Teraz założyłem mu nowy wydech,dałem na nowo wytapicerować siedzenia.Zdjęcie tego motocykla znajdziecie w galerii wydechów Dominatora.W tym roku założyłem mu nowe gumy,Pirelli Angel ST,oraz stalowy oplot hamulca na przód-polecam to zrobić,jest duża różnica w czuciu klamki.Podsumowanie-W ciągu trzech lat włożyłem w tę maszynę ok.5000 zł.Ale za to mam motocykl który na każdym robi wrażenie,i którego osiągi spokojnie można porównać z nowszymi maszynami tej klasy.Minusem jest trochę mała ilość km.przejeżdżanych na baku-ok.200.Z pasażerem na trasie,średnia prędkość między 130-170 bierze 8-9 litrów. W pojedynkę ok.7 litrów.Najlepsze prowadzenie i frajda-od 80 do 170km.Przyśpieszenie jak najbardziej zadowalające,porównałbym do Yamaha Thundercat 600.Generalnie mało która 600 jest mi w stanie zwiać.Ogólnie-jeśli tylko jest dobra skrzynia biegów,można kupić fajny motor za niedużą cenę.Tyle tylko,że musicie sobie zdawać sprawę z faktu,że te motocykle mają już swoje lata-i swoje kilometry nawinięte.I zawsze znajdzie się przy nich coś do roboty.Mnie osobiście ten motocykl cholernie się podoba.Pozdrawiam wszystkich motocyklistów. Gdyby ktoś miał jakieś pytania odnośnie RF można napisać na na meila-bymbyn76@onet.pl
Życzę Wszystkim pełnego baku i chłodnej głowy.Bymbyn.

Głosy: 22   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
Gość


Prowadzenie
Osiągi
Wygoda
Zawieszenie
Hamulce
9
Gość
10.29.2019 21:50:08

Polecam warto nie ma się co zastanawiać. Świetna maszyna w dobrej cenie. Wygląda jak 1000ccm. Pali srednio 7l/100 chyba że się lata po 200km/h to wtedy wiecej. Kupił bym jeszcze raz bez dwóch zdań.


Gość
https://www.facebook.com/marketplace/item/396307147929955

Gość
Zu za udostępnił(a) Ci album https://photos.app.goo.gl/mQcMfWatooLGsymM6 w Zdjęciach Google

Gość
Witam posiadam rf 600 ciężko mi ją wycenic

Głosy: 8   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna




OSTATNIO DODANE OPINIE


Suzuki DL1000 V-Strom (2014-)

Motocykl kupiłem w sezonie 2023, więc przed chwilą. Zrobiłem do tej pory koło 3000 km i mam chęci na więcej, więc pozwolę sobie ten post nadp...

Honda NT 1100 DCT 2021-

Honda odebrana na koniec kwietnia 2023, na dzień dzisiejszy czyli 31.05.2023 mam przejechane 2800 km. Co mogę powiedzieć, skrzynia automat robi rob...

Shiro SH-3700

Kask nie jest z górnej półki, więc nie wymagam od niego tyle co od Schubertha, dlatego ocena wysoka. Kask ma dobrą widoczność, fajnie, że jest...

Nolan N41

Niska jakość użytych materiałów. W kasku przejechałem łącznie około 5 tys km przez kilka lat. Wyściółka wysypała się jakby była zrobion...

SYM CRUiSYM 300i

Pojemnosc 300. Minusy: Do 10k km lapal szime przy odpuszczaniu gazu w okolicach 60-50, pozniej jak reka odjal. Caly czas bije lekko przednia tarcza p...

Crash Pady Perun

Crash pady Perun, pomimo Peruna w nazwie to europejska jakość w przyzwoitych pieniądzach. Szczerze polecam do wszystkich fz6-tek, są bezpieczne dl...


WYRAŹ SWOJĄ OPINIĘ NA TEMAT PRODUKTU

Wysyłasz jako

Twoje imię/nick

Tytuł opinii

Ocena Ogólna

Twój komentarz

Przepisz kod
kod  

ZAŁĄCZ ZDJĘCIA

Opcjonalne oceny
Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce