Jeżdżę często na tym oleju mimo, że ciągle szukam czegoś nowego to wracam do LM. Dobry i tani olej, 0 problemów z silnikiem, biegi wchodzą lekko, silnik cichy i suchy. :) W porównaniu z Motulem wybrałbym ten olej. Przy moto CBR 600 rr PC40 cały serwis olejowy wychodzi 135 zł z filtrem K&N.

Dołączone zdjęcia

Gość: jasio
wcześniej miałem Liqui Moly 10w40 półsyntetyk i wszystko było ok. Wymieniam olej dodając płukanke do silników zaś do czystego oleju dodaje dwusiarczek molibdenu MoS2 który jest w ofercie LM. Wszystko było cacy lecz na olejach 10w40 półsyntetyk skrzynia biegów w mojej hondzie cb 750 seven fifty strasznie opornie działała. Zgrzytały biegy były bardzo nieprzewidywalne 0 sportowej jazdy no i jak wbijałem 1 bieg to motorem aż trzepło. Teraz zapodałem mu LM 10w50 syntetyk i wszystkie problemy ze skrzynią jak ręką odjął. Cena za 4l jest duża to fakt bo 205zł (chyba) na stronie producenta. Pamiętać należy że niemieckie oleje syntetyczne nie mają domieszek mineralnych ponieważ u nich reguluje to jakaś tam ustawa wiec wiadomo że syntetyk to syntetyk stąd duża cena. Troche boli mnie portfel gdyż musze wymieniać co 6000km ale jazda tym motocyklem od razu stała się lepsza. Czy warto było wydać tyle hajsów? Warto!


Gość: Luk
Zmieniłem z Motul 300V 10W40 na LM Racing Synth 10W50.
Nie ma różnicy w pracy skrzyni biegów ani sprzęgła pomiędzy tymi olejami. Jest za to różnica w odprowadzaniu ciepła na korzyść LM - wentylator włącza się rzadziej.
Cenowo za LM Racing Synth 10W50 płaciłem w sklepie 180PLN, za Motul 300V 10W40 płaciłem 220PLN na Alledrogo.
Dodatkowo, ryzyko trafienia na podróbkę LM zdecydowanie mniejsze niż w przypadku Motula


Gość: witas
Wiec tak moto triumph sprint st 1050 oleje motul 7100 kicha straszna mega dno skrzynia glosno biegi twarde strssznie w trakcie gazowania na sprzegle motocykl ciagnie zmiana na LM i szok skrzynia milknie zero ciagniecia na sprzegle biegi wchodza mega delikatnie powaga az mi banan sie zrobil na twarzy bylem mega pozytywnie zaskoczony oby tak dalej moje auto tez dostanie LM.POLECAM W UJ ZDZIWICIE SIE

Potwietdzam!!!!


Gość: KlataPirata
Co sądzicie o zmianie oleju z Motula 5100 10w40 na LM 10w50?
Dotychczas nie mam żadnych problemów z silnikiem, ale jednak chciałbym go zalać czymś z górnej półki.
Pacjent Suzuki Gsxr 750 k7

Lanie 5100 do K7 to trochę lipa. To jest olej do typowych piździków/crossów starszego typu. Lej mu przynajmniej 7100. Zmiana na LM tylko na plus, tylko po tylu latach bo to już leciwy sprzęt, warto by było najpierw dobrze wypłukać, bo pewnie pół swojego życia przejeździł na jakimś bagnie, bo jak napisał kolega wyżej, K7 przyjmie nawet kosiarkowego trawola 10w30 i będzie na tym jeździł dziesiątki tyś km.

Skoro nie było problemów to po co zmieniać? Tak LM jak i Motul są olejami z górnej półki a Ty powinieneś zalewać takim jak podaje producent (nie mam na myśli marki a parametry czyli lepkość i klasę jakości). K7 już parę lat ma, nie będzie wybrzydzał nawet na orlenie.


Gość: rokket
Ocena oczywiście subiektywna, ale poparta obserwacją i konkretnymi odczuciami. Olej wlany do silnika Kawasaki - Dużego silnika. Wiadomo, że na jednym oleju pracuje Silnik, sprzęgło, można powiedzieć wszystko. Różnica pracy skrzyni, QuickShiftera na oleju Fuchs Silkolene full syntetic (taki wlał serwis), a efekt uzyskany po zalaniu silnika Street Race 4T Synth (10 W40) jest Abslotnie wyraźna na korzyść tego drugiego. Biegi na Liqui Molly wchodzą aksamitnie, miękko. Niespecjalnie chciało mi się wierzyć, że to jest aż taka różnica i poprosiłem o sprawdzenie kolegę, który też ma Kawę (jeszcze na Silkolene) i potwierdził. Zdecydowanie polecam Ten olej, bardzo zdecydowanie, tyle, że Kawasaki zaleca inną lepkość, 10W40.


Gość: rokket
Ocena oczywiście subiektywna, ale poparta obserwacją i konkretnymi odczuciami. Olej wlany do silnika Kawasaki - Dużego silnika. Wiadomo, że na jednym oleju pracuje Silnik, sprzęgło, można powiedzieć wszystko. Różnica pracy skrzyni, QuickShiftera na oleju Fuchs Silkolene full syntetic (taki wlał serwis), a efekt uzyskany po zalaniu silnika Street Race 4T Synth (10 W40) jest Abslotnie wyraźna na korzyść tego drugiego. Biegi na Liqui Molly wchodzą aksamitnie, miękko. Niespecjalnie chciało mi się wierzyć, że to jest aż taka różnica i poprosiłem o sprawdzenie kolegę, który też ma Kawę (jeszcze na Silkolene) i potwierdził. Zdecydowanie polecam Ten olej, bardzo zdecydowanie, tyle, że Kawasaki zaleca inną lepkość, 10W40.


Gość: Patryk
Przeszedłem z Motula 7100 10W40 Syntetyk na LM 4T Synth Street Race 10W40 syntetyk w Yamaha MT-09 2019 RN43. Biegi zaczęły lżej wchodzić, czuć różnice przy przepinaniu biegów na odcinie quickshifterem, różnicy głośności pracy silnika nie zauważyłem, olej nie bombelkuje w wizjerze jak motul. Troszkę droższy od motula, serwis olejowy wychodzi ok. 70zł więcej z filtrem. Serwis olejowy w swojej 09 robię sam co 3,5-4 tyś. Motocykl pracuje na pełnych obrotach. Do normalnej jazdy motul 7100 jak najbardziej się nadaję, to dobry olej, ale bez podjazdu do LM. Nie zauważyłem też zużycia silnika, ani na jednym ani na drugim, od 3'ego serwisu olejowego bo mam ją od nowości, brak opiłek. (Wcześniej były podczas docierania). Jestem po 1 wymianie LM na LM i zauważyłem zmianę koloru oleju, być może wynika to z jego składu aczkolwiek motula zalewałem złotego i po 3 tysiącach zlewałem złoty. LM po 3 tysiącach zmienia kolor. Olej niby typowo sportowy, ale nie widzę przeciwskazań do stosowania w nakedach, tym bardziej że w przypadku yamahy oba typy mają te same silniki - Yamaha MT09 - Yamaha R9 - ten same silnik CP3,
MT10 - R1 - ten sam silnik CP4
Śmiało lać, polecam. W tych pieniądzach już naprawdę ciężko o lepszy olej, nie wiem jak w porównaniu wyszedłby z Motulem 300V, jednakże 300V nie jest olejem do codziennego użytku tak jak LM, gdyż posiada inne specyfikacje, typowo dla motocykli które nie schodzą poniżej 10 tysięcy.
