Nolan N104 EVO

śmiało można powiedzieć, że jest to kask z najwyższej półki. Posiada największy w klasie wizjer, który zapewnia fenomenalne pole widzenia. Do tego nieparująca szybka, blenda, bardzo wygodne wnętrze, skuteczna wentylacja, wygodne zapięcie i wysoki poziom bezpieczeństwa. Kask jest bardzo komfortowy, ładny, występuje w wielu wersjach kolorystycznych i ma całą masę dodatków, za pomocą których można indywidualnie dopasować sobie prawie wszystkie jego elementy a także niedrogim kosztem wymieniać zużyte części. Po liftingu w N104 EVO usunięto praktycznie wszystkie drobiazgi, które mogły przeszkadzać w poprzedniej wersji n104. Do tego wszystkiego spadła również cena, kask jest sporo tańszy od topowych modeli marek niemieckich czy japońskich, mimo że na moje oko w niczym istotnym im nie ustępuje.

Dla zainteresowanych napisałem obszerny test praktyczny tego kasku który można przeczytać tu: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=67:kask-szczkowy-nolan-n104-evo-test&catid=3:sprzt-motocyklowy&Itemid=11

Dziwi mnie tak szybki test, skoro kask dopiero wchodzi do sklepów - sam kupiłego go 3 dni temu i jak dzwoniłem to w większości sklepów jeszcze nie mieli go na stanie, jedynie pojedyncze sztuki się zdarzały, a większość na zamówienie z magazynu.

Natomiast co do N104 EVO to już mogę napisać że wyściółka robi wrażenie takiej z kasku za 2500 PLN, a nie za 1200(tyle zapłaciłem za wersję kolorystyczną glossy black) - jest wygodna, miękka i nie ubija się tak łatwo - po ściągnięciu od razu wraca do pierwotnej pozycji.

Zapięcie microlock2 bardzo łatwe i intuicyjne - nie trzeba się go uczyć, zamyka się bardzo szybko i sprawia wrażenie solidnej konstrukcji.

N104 EVO to mój pierwszy kask z blendą, ale jestem pod dużym wrażeniem tego wynalazku - bardzo łatwo się ją opuszcza i chowa, czytałem że w niektórych kaskach blenda potrafi zniekształcać obraz - w Nolanie nic z tych rzeczy - czuje się jakbym założył normalne okulary przeciwsłoneczne, szybka jest nie za ciemna i nie za jasna - wg. mnie idealna.

OGROMNY WRĘCZ GIGANTYCZNY PLUS za pinlock! Nie wiedziałem że to możliwe, ale wyszedłem sprawdzić go przy -4 st. na dworze - dmuchałem na szybe z bliska od wewnątrz i zero pary na szybie! Czuje że to będzie jedna z największych zalet EVO :)

Wielka niewiadoma to wyciszenie i wentylacja - licze że będzie dobrze, choć uszy nie przylegają mi idealnie do części bocznej kasku - może być problem z hałasem. Więcej opisze jak już go prztestuje na drodze :) Pierwsze wrażenie na wielki PLUS, ale wszystko okaże się na moto - oby do wiosny :) LwG! :)

No i luty dopisał :) Przez weekend nawinąłem pierwsze 200 km w nowym EVO i jak byłem bardzo zadowolony to teraz jestem wniebowzięty! KASK TO MISTRZOSTWO ŚWIATA - moje obawy co do głośności się nie potwierdziły - jak na szczęke REWELACJA. Wiadomo że jest szum ale bardzo akceptowalny - po włożeniu kominiary nawet cichy, ale na bardzo długi wypad lepiej wziąć zatyczki - raczej dla poprawienia komfortu a nie dlatego że są koniecznością. Odnośnie wentylacji - WSPANIAŁA, czuć nawiew od czoła aż po czubek głowy. Co jeszcze? Blenda jak już pisałem - nie zakłamuje obrazu, jest idealna - jazda na moto tylko to potwierdziła. Pinlock nie paruje, ale na postojach parują mi okulary i trzeba lekko uchylać szybke. Areodynamika świetna, odwrócenie głowy w bok przy 150km/h przed wyprzedzaniem nie powoduje żadnych nawet minimalnych drgań na głowie - kask siedzi jak przyklejony. Szacun dla Nolana za ten kask - jest niemal idealny, pewnie znajdą się z czasem jakieś drobne wady ale po pierwszych kilkuset km powiem jedno - REWELACJA W SUPER CENIE! POLECAM KAŻDEMU KTO JESZCZE SIĘ WACHA!

Witajcie!
W tym kasku zrobiłem już ok. 3 tys km. Spisuje się bardzo dobrze. Powyżej 110km/godz zaczyna trochę gwizdać, ale nie jest to uciążliwe. Pinlock sprawuje się dobrze, żadnego parowania nie ma - nawet w chłodne poranki w lutym nie parował.
Szeroki wizjer sprawia, że widać wszystko szeroko po bokach.
Kask swoje waży, jak ktoś jeździł w lekkim to odczuje różnicę.
Polecam - ja ze swego jestem bardzo zadowolony :)

Kask jest genialny. W ostatni weekend jechałem ok. 120 km w deszczu do Częstochowy - w poprzednim kasku taka trasa byłaby męczarnią -szyba parowała + jako bonus okulary zachodziły mgłą :) W N104 Evo ani szyba nie paruje(wizjer zamknięty i nie musiałem go uchylać), a dodatkowo wentylacja działa tak dobrze że okulary nie zaszły parą. REWELACJA! Nie daje 10 tylko dlatego że kask jest dość głośny :/ Trzeba będzie pomyśleć o stoperach do uszów, ale ogólnie jestem mega zadowolony. POLECAM!

Mogę tylko potwierdzić, że ten kask jest świetny. Wygoda, pole widzenia, wentylacja. Ten kto się zastanawia nad zakupem kasku, to z ręką na sercu mogę polecić ten kask. Ja swój wytargowałem do 1300 ( malowany żółty )...

Przesiadłem się z LS2, więc poprzeczka była ustawiona dość nisko, nie mniej jednak kask w 100% spełnia moje oczekiwania. Po pierwsze sama koncepcja szczękowca dla okularnika jest po prostu genialna, co ważne, w tym modelu są specjalne wyżłobienia na zauszniki, więc wkładanie czy zdejmowanie okularów nie stanowi żadnego problemu. Tak jak inni pisali rewelacyjnie spisująca się blenda, pinlock w komplecie, wentylacja jest skuteczna, co w połączeniu z porządną kominiarką daje po prostu suchą głowę po zdjęciu kasku.
Warto dodać, że kask wygląda świetnie, wnętrze robi wrażenie, mamy opcję zestawu słuchawkowego N-Com do telefonu/muzyki/intercomu, ja dodatkowo kupiłem wersję białą, która doskonale komponuje się z czarnym strojem, nie nagrzewa się tak w słońcu a dodatkowo w domu po jeździe można bardzo dokładnie wyczyścić kask, bo widać każde najmniejsze zabrudzenie.
Co do głośności - mój LS2, mimo że integralny, robił tornado w porównaniu z N104 EVO, choć oczywiście jak to w szczękowcu idealnie cicho nie jest. Raz mi świszczało, ale okazało się, że nie domknąłem szczęki - całe szczęście, że to było jeszcze miasto i prędkość niewielka :-D Waga na papierze wydaje się być spora, jednak ja tego kompletnie nie odczuwam jako problem. No i CENA - w porównaniu z konkurencją robi z niej masakrę. Gorąco polecam i pozdrawiam ekipę Polonia Cup!

Kask mam od około 2 miesięcy i zdążyłem w nim przejechać 4500 km przy czym przez tydzień zrobiłem 3300 km w upale, deszczu i dużym wietrze, użytkując go codziennie przez 8-10 godzin.
Po tym wszystkim stwierdzam iż kask jest rewelacyjny!!!
Wyściółka po 4500 km wygląda jak w kasku dopiero co wyjętym z pudełka, kask idealnie dopasował się do głowy i cały czas trzyma rozmiar, pinlock działa idealnie, widoczność bardzo dobra, wentylacja (górna) mogłaby być nieco lepsza, wyciszenie również ale to w końcu szczękowiec. Jazda z otwartą szczęką - nie ma problemu, kask idealnie wyważony, nie czuć dyskomfortu nawet podczas długich przejazdów na trasie, aerodynamika - również brak zastrzeżeń.
Pewnie można kupić lepszy kask, ale wątpię żeby był to kask w tym przedziale cenowym.
SZCZERZE POLECAM!!! - moim zdaniem kask nie ma większych wad, a stosunek ceny do jakości czyni go bardzo atrakcyjną propozycją dla zainteresowanych.

Kasku używam od 5mc i już różne warunki pogodowe w nim przeżyłem (poza śniegiem:), ale po kolej.
1. Kast ma bardzo dobrą wentylację. Jedynie jak się stanie (albo jedzie 20km/h) w słońcu w >25stopni C to daje się odczuć duchotę. Ale wystarczy uchylić szybkę i wszytko jest ok. Jak się jedzie szybciej to nie ma problemu. Może czarny kask bardziej nagrzewa, ja mam fluo więc mi słońce nie przeszkadza.
2. Rewelacyjny pinlock szybka nie jest zaparowana. Nawet na postoju jak oddycham to tylko w okolicach dziurek od nosa jest lekka mgiełka, która znika zaraz po ruszeniu jak tylko robi się odrobinę przewiewu.
3.Wbudowana blenda bardzo dobrze się sprawdza. Łatwą ją "włączyć i wyłączyć".
4. Kask szczelny - Przy 30minutowym intensywnym deszczu nic nie przeciekło do środka.
5. Wyciszenie...Moim zdaniem bardzo dobre, ale nie mam porównania np: do Schuberth'a żeby być całkowicie obiektywnym.


Podsumowując miałem obawy i wydawało mi się ze kask jest nieco za drogi, ale teraz uważam że jest wart tych pieniędzy. W cenie dostaje się kołnierz (uszczelniacz pod brodę), okulary przeciwsłoneczne i pinlocka. zwłaszcza że na 4/5 gwiazdek sharp'a, a np: droższy Shoi ma tylko 3/5 i jeszcze za akcesoria trzeba dopłacić.

Potwierdzam opinie innych. Znakomity kask. Zdecydowanie polecam.

Kask pod każdym względem super.To co ma w tym kasku działać po prostu działa.Szyba i blenda bez uwag.Szerokość szyby /kąt widzenia /bardzo dobry.Blenda i sposób jej obsługi -OK.Zapięcie 100% OK,bardzo wygodne i pewne.Wentylacja- jest i działa tak jak powinna.Kask w stosunku do integrali jest troszke cięższy ale mnie to akurat nie przeszkadza.Wypinany środek do wymiany lub przeprania.To mój pierwszy szczekowiec i trfiłem na N104 evo clasic, i się okazało że bingo - fajny kask i w dodatku niźle wygląda.Wykonanie i materiały wg mnie b.dobre.Nie daje 10 gwiazdek tylko dlatego żeby NOLAN nie osiadł na laurach...Fanom szczękowców naprawde polecam.

Może i stopery trzeba włożyć (szum odczuwalny - mało znośny powyżej 100 km), ale przecież to szczękowiec. Jak dla mnie świetnie leży, blenda super - nie za blisko oczu, więc okulary korekcyjne będą pasowały, długa blenda - nie trzeba się gimnastykować aby słońce nie dawało po ślepiach.
Wcześniej miałem LS 2- takie pierwsze podrygi na moto - bez komentarza.
Niedawno po namowie zakupiłem SHARK evoline 3 - totalna porażka (ciężki, brak pinlocka, brak osłony szczęki od dołu - zaciąga wiatr), za plus system otwierania szczęki :). Poszedł na allegro......niższa cena sprzedaży niż zakupu :( ale za to rekompensata NOLAN 104!
Polecam NOLAN 104
Paweł vel Kozik Warszawa

wczoraj kupiony, dzisiaj przejechałem w nim 65 km. Pierwszy mój kas, w którym nie musiałem podczas jazdy otwierać szybki by się nie udusić.

Kask dobry, chociaż nie mam z czym porównać bo to mój pierwszy szczękowiec. W kasku przejechane 6,5 tyś. kilometrów i jest ok. Jedyne co mnie wkurza to otwieranie blendy w rękawicach, trochę ciężko. Jak na tę cenę 1200 zł, to ciężko znaleźć konkurencyjny.

Kask nie należy do tanich dlatego można od niego wymagać więcej. Mimo że przystosowany do interkomu to bardzo głośny więc szkoda dodatkowo inwestować w słuchawkę. Ciężki co czuć w czasie jazdy. Pin lok działa super, szybka nie paruje ale po jakimś czasie powstają rysy na szybce jak jakieś zanieczyszczenia pomiędzy się dostaną. Blenda super Chociaż trochę ciężko pracuje. Ogólnie jakość wykonania dobra ale ciężar i hałas psują wrażenie.

Posiadam n 104 evo od 2 lat jestem zadowolony choć przy pierwszej próbie rozebrania kasku tj wyjęcia wyściółki okazało się źe gniazdo zatrzasku wyściółki oderwało się i ponowne jego wklejenie sprawiło mi sporo kłopotów poza tym ok chociaż kask nie należy do najmniejszych

Przejechałem w tym kasku jakies 10 tys km i gdyby nie to ze zsunał mi sie z moto i porysowała sie szybka wygładałby dzisiaj jak nowy.
Wszelkie elementy jak opuszczanie blendy , czy tez otwieranie kanałow wentylacyjnych , mozna bez problemu obsluzyc podczas jazdy jedna reka.
Pinlock działa bez zarzutu, wysciólka po wypraniu wyglada jak nowa i nie widac po niej zadnych sładów zuzycia.
Kask poczatkowo był bardzo ciasny ale po jakis 2 miesiacach ułozył sie wprost rewelacyjnie.
Nie mam porównania do kasków za 2,5 tys zł , ale gdybym miał kupować ponownie to bez zastanowienia wybrałbym N104 Evo

witam, czas podzielic sie opinia na temat tego kasu - a dokladniej
N104 EVO.

kask generalnie moge polecić jesli ktos sie zastanawia nad jego zakupem. uzywam go drugi sezon.

duzy wizjer ! - duzo widać nie trzeba sie specjalnie rozgladac lewo/prawo

blenda - wszystko ok, dla mnie obowiazkowe wyposazenie kasku.

tzw mikrouchył szybki - super
pinlock - ok / robi swoja robote na 100%

wentylacja - ok / trzeba czyscic z robali od czasu do czasu ale tego nigdzie sie nie uniknie.

otwierana szczeka - nie mam z nia problemow. wszystko dziala sprawnie, nic nie skrzypi , zamyka i otwiera sie tez bez problemow

kask oczywiscie przystosowany do montazu dedykowanego zestawu bluetooth, u mnie siedzi najzwyklejszy chinski intercom i...wszystko pieknie działa ! kabelki mozna bardzo latwo pochować itd.

szybka kasku - czyszcze motulem, nie rysuje sie, nie matowieje - wszystko extra

srodek kasku - po 2 latach - jak nowy ( jezdze tylko z kominiarka )

zapinanie kasku - dla mnie rewelacja / cyk i zapiety / z dowolna regulacja
wygodny - jesli dobrze dobrany, mnie nie uwiera ( warto jezdzic w kominiarce )

kask jest glosny, i tu nie mozna pisac ze jest inaczej.
rozwiązaniem sa stopery do uszu ( "plastelinowe" ) wtedy jest bajka, nawet przy 160km/h mozna jechac bez problemu.
dodatkowo - komunikaty z intercomu pochodzace z google maps lub ot po prostu radio - slychac bardzo dobrze.

z minusow :
cieżki - ale kupujac go widzialem z ile to wazy
na szczęce mam maly odprysk lakieru bezbarwnego, nie wiem skad sie pojawil ale na pewno nie dostalem w kask kamieniem...


jeśli miałbym kupować drugi raz kask z otwierana szczęka - wracam po N104 - teraz wersje absolute.

Nolana N104 Evo kupiłem z bladym pojęciem o kaskach, porównaniach czy testach z prasy branżowej.

Będąc na targach motocyklowych przymierzałem szczękowce i jedynie w N104 Evo czułem się dobrze, ba jakby był specjalnie skrojony na moją głowę.

4 lata i 10 kkm na skuterach czy motonogach, a Nolan nadal działa, 5 razy prany środek, trzeba umiejętnie odpinać wnętrze z nad czoła, odchodzi mocowanie, nadal jak nowy. Troszkę trzeszczy podczas zamykania/otwierania, ale niczym nigdy nie konserwowałem mechanizmu, blenda OK. Jedynie czasem dochodzą jakieś świerszcze z górnego wlotu powietrza, takie pogwizdywania - ale tylko na niektórych sprzętach z niską szybą, areodynamiaka.

Minus jeden wielki to kask ten nie lubi turbulencji, wiem, wiem... turbulencje są wszędzie, ale porównujac "side by side" do jeta Schuberth Metropolitan 1 (M1) to M1 jest bardziej odporny na turbulencje i prawie ich nie słychać. Tylko turbulencje, bo sam 104 Evo na sprzętach bez szyby która powoduje owe zawirowania jest bardzo cichy. Dokupiłem od razu N-Com B-1 i jestem mega zadowolony, niestety muszę stwierdzić, że działa lepiej niż SRC w M1 ;) lepiej mnie słuchać i ja lepiej słyszę, mimo otwartej szczęki.

N-Com B1 działa super z androidami (różnymi, ale raczej topowymi), natomiast z iPhonem, działa, łączy się, ale co jakiś czas poziom głośności jest absurdalnie wysoki, tak wysoki iż rozmowa jest zniekształcona bo głośniki nie wyrabiają - regulacja w telefonie czy na panelu kaskowym nic nie daje, jest ciszej ale nadal zniekształcone - jakby sygnał input był za wysoki ;).
Trzeba poprzez apkę na Androidzie zmniejszyć poziom głównej głośności na 25% i wtedy głośność jest OK.
Na androidzie, bo niestety apka na iPhonie, choć tożsama z androidową niestety nie łączy się z B1 bo działa od N-Com B4 wzwyż :)

Oczywiście mam nowy wizjer oraz pinlock, wizjer porysowałem bo zapominałem, że mam otwarta szczękę i dziobałem szybą o ścianę w garażu ;), a pinlocka zdemontowałem, umyłem i niestety po ponownym montażu nie spełniał już swojej roli, jakby lepiące go uszczelki były 1-razowe.

Nachodzą mnie myśli aby go zmienić, mam go w nijakim "fryzjerskim" kolorze czyli srebrnym, a na górną półkę cenową konkurencji mnie nie stać, jedynie co to będzie wersja Absolut czyli chyba następca Evo :).

Ogólnie polecam, choć poza Schuberthem M1 nic godnego i dłużej nie używałem.