9
OPINIA HJC RPHA 11

NOWOŚĆ SPYKE ARTICA DRY

NOWOŚĆ CF Moto 250 NK

NOWOŚĆ NAXA C03
moto-opinie.info


Opinie Aktualności Miejsca i trasy



KTM Duke 390


8.15 / 10

(Na podstawie 7 opinii)

+NAPISZ SWOJĄ OPINIE

  • Pobierz najlepszą aplikacje motocyklową na Androida lub iOS. Znajdź ludzi do wspólnej jazdy, sprawdź najbliższe zlot, dziel się swoimi motocyklowymi fotami z trasy! 🙃

    Get it on Google Play
    Moto-Opinie w App Store



Forum KTM Duke 390


    Aktualnie nie ma żadnych pytań i dyskusji odnośnie produktu.
    Kliknij w przycisk poniżej, aby dodać własne pytanie.

    +ZADAJ WŁASNE PYTANIE
Dodaj zdjęcie
Opinie motocyklistów
Pozytywne: 86%
Neutralne: 0%
Negatywne: 14%



Gość


Głosy: 15   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
Gość
04.05.2016 0:26:26

Najlepsza propozycja na a2 z nowych sprzętów. Na chwile obecną bardzo mało na rynku wtórnym w Polsce , ale poza już całkiem sporo.

Można kupić od importera za ok. 17 tyś zl (warto to mieć na uwadze bo widziałem ogłoszenia za 19900 :) )

Po zmianie wydechu i filtra powietrza osiągalne 50 km.

Jakość wykonania średnia, ale w tym przedziale z nowych motocykli lepiej nie będzie. Jako nowy wychodzi na BARDZO dobrych oponach.

Hamulce 7/10
Silnk 10/10 (przed zmiana wydechu brzmi jak kosiarka, potem ok)

Przy 130 km/h jest spoko jazda powyżej trochę trzeba powalczyć z wiatrem. Maksymalnie pojedzie ok 170.

Polecam

Gość
Dealer to jest importer. Pomarańczowemu chodziło o duży rozstrzał ofert i realną cenę możliwą do wynegocjowania.

Gość
Hej O co chodzi z tym kupnem od importera? Co wtedy z serwisem, robimy go u dealrea?


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 6   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
10
idealny na miasto
11.09.2016 14:47:16

Na miasto strzał w 10.
Lekki i poręczny, moc wystarczająca a przy tym niskie zużycie paliwa (około 3,5 l/100km).

W tym do czego został stworzony sprawdza się znakomicie ale trzeba wspomnieć o mało wygodnej kanapie. Również osobie powyżej 175 cm zalecam dobrze przymierzyć się do tego motocykla, jest on drobny i wyższym motocyklistom może być niewygodnie.


Gość


Głosy: 7   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
4
Jakość made in India
06.13.2017 23:55:54

Zakupiłem nówkę w salonie. Sprzęt bardzo ładny, dostarcza mnóstwo frajdy z jazdy, świetny do codziennej walki w korkach. W trasy do 200 km też daje rade. NIESTETY, jestem mega zawiedziony jakością wykonania. Po 90 km, w dziewiczej trasie, padł mi wentylator chłodnicy, laweta ściągała mnie z lasu. Wkrótce potem musiałem wymieniać akumulator. Obecnie moto ma 4000 km przebiegu i znów znajduje się w serwisie, tym razem razem padł rozrusznik. Wcześniej miałem używaną Hondę CBR, którą przejechałem 10000 km i była absolutnie niezawodna. Ten Duke to jakaś pomyłka, absolutnie nie polecam:( Do tego fatalna obsługa w serwisach, na etapie zakupu dzwonią do Ciebie codziennie, za to potem jak się coś popsuje tygodniami trzeba czekać, aż łaskawie zajmą się naprawą. Nigdy więcej KTM.

jurek
to czysty chińczyk, więc nie ma co się spodziewać jakości i trwałości. Ludzie tu piszą o łancuchu z gumy. Ja dziękuję. Jeśli wszystkie śruby i reszta elementów jest takiej jakości jak łańcuch, opony i tarcze, to cały motor jest chyba z cyny. I za to chcą tyle kasy? Czysty marketing i szukanie głupich. Byle benelli wygląda przy tym jak premium.

johny_johny
7500 km. napęd do wymiany i cieknące lagi :( jedno i drugie poza gwarancją.. że napęd to jeszcze rozumiem, ale o-ringi?!

tomjag
współczuje koledze takiego egzemplarza. mam jednak nadzieję, że usterki usnuna i bedzie się kolega cieszył z jazdy jak ja. pozdrawiam LWG.




Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 16   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
8
Duke po 4500 km - ogólne zadowolenie
06.20.2017 19:00:59

Kupiłem Duke 390 pod koniec 2016 , czyli wersję przed liftem.
Mam go od nowości. Motocykl od początku budzi moje skrajne uczucia, raz go kocham a czasami kocham mniej. Nie dlatego, ze się psuje, czy pokazuje fochy, tylko denerwują mnie estetyczne niedoróbki.
Zacznę więc wad:
Denerwuje mnie ułożenie kabli instalacji, bo wygląda jakby była na szybko położona-bardzo mało estetycznie- "poklejona" trytytkami do ramy. To bardzo mi się nie podoba.
Drugą wadą jest w"bajeranckim" liczniku prezentacja obrotów silnika. W sumie nie widać ile to się :wykręca" sytuację ratuje trochę lampka zmiany biegów shift light, z mozliwością samodzielnego ustawiania. Tutaj też plusem jest, że na powyższym wyświetlaczu widać dobrze osiągana prędkość i jest to realna prędkość wg GPS-u oraz radaarków umieszczanych przed szkołami. W hondzie CBR250R jak na liczniku miałem 140 to jechałem 127 km/h, tutaj jak jedziesz 140, to jedziesz 140. Fajne jest też wskazania zapiętego biegu.
Ale dobra miały być wady.
Następna wadą jest wskazanie temperatury silnika. Szybko leci do góry i zatrzymuje się dwie lub trzy kreski przed końcem temperatury właściwej , co na początku mnie bardzo przestraszyło! Myślałem że się przegrzewa, na szczęście nic z tego. Tak po prostu jest skalibrowany ten wyświetlacz. Tak przynajmniej mówią mechanicy oraz użytkownicy na forach.
Następną wadą wg mnie jest wentylator, który jest głośny i mało wydajny. Na forach ludziska wymieniają go na akcesoryjny firmy SPAL. Ja na razie mam gwarancję więc jeżdżę na OEM.
Mam też zastrzeżenia do siedziska, bo przejechanie powyżej godzinnej trasy powoduje bynajmniej u mnie ból dupska, jednak trasy rzędu 300 km dziennie robiłem spokojnie i to nie sam ale z plecaczkiem. po prosty trzeba co parędziesiąt kilometrów odpocząć
Teraz zalety.
Motocykl ma świetny wygląd i mimo niedoróbek bajajowskich robotników, wiele osób zwraca na niego uwagę, co gdy miałem małą cbeerke nie zdarzało się.
Motocykl ma kopa! Co prawda nie jestem młodym gimbusem, który by każde ruszani rozpoczynał od gumy, ale poderwanie przedniego kopa lub jazda z uślizgiem jest bardzo łatwa do osiągnięcia, mimo tego, że motocykl ma świetne opony - Matzellery! Bardzo dobrze się trzymają na suchym i dają dużo pewności, choć na deszczu ze względu na wcześniejsze przygody na innych motocyklach nie testowałem ich na maxa. Myślę jednak, że na deszczu też są niezłe.
Następna zaleta jest zawieszenie. Jest fajnie zestrojone choć bardziej na twardo. Siedziałem na na nowym BMW G310, to tam galareta, tutaj czuć umiarkowana twardość, która daje pewność .
Jest to moje pierwsze moto z Absem, więc hamulec mogę określić bazując na doświadczeniu nabytym na nim, więc dla mnie to rewelka.
Jestem gadżeciarzem dlatego też lubię jak licznik moto pokazuje więcej niż tylko prędkości, kilometry, oraz czy pali się kierunek. W Duku licznik mimo pewnej wady (wersja do 2016) obrotomierza pokazuje nam jeszcze średnie spalanie, ilość potencjalnych kilometrów przejechanych na rezerwie, pozostałe kilometry do serwisu, średnia prędkość i średnie spalanie.
Uwielbiam bawić się w eco-driwing więc wiem, że powyższym motocyklem bez problemu można zjechać poniżej 3 l/100 km (rekord 2,69/100 w moim przypadku), jednakże jak się odkręci to spalanie i tak nie powinno przekroczyć 5l, U mnie najwięcej 4,64 l/100 km.
Na razie przejechałem 4500 km bezawaryjnie robiąc pierwszy przegląd w czeskim serwisie, który skasował połowę tego, co zapłaciłbym w serwisach KTM w Polsce.
Ogólnie mogę polecić motocykl z czystym sumieniem i mieć nadzieję, że komentarz napisany przede mną mojego, to tylko jednostkowy epizod. Uważam że jest to kawał zajefajnej maszyn naprawdę za rozsądną cenę z dobrym dostępem do części i akcesorii.

tomjag
Są firmy zajmujące się tapicerowaniem, które poprawiają fabrykę poprzez umieszczenie specjalnego żelu w siedzeniu. Koszt przykładowy to ok 700-800 pln za dwa siedzonka (komplet) Wysyłasz swoje i ci przerabiają. Ja jednak uważam, że tragedii nie ma. Dojechałem z Kłodzka do Ustrzyk Dolnych (w dwie osoby) i tyłki nam nie poodpadały. Przerwy co 100-120 km lub co 60-80 minut jednak trzeba było robić. Teraz czeka mnie drugi przegląd bo już lada chwila 8500 na blacie.

Gość
Jestem w trakcie kursu na A, jeśli uda mi się prześliznąć przez egzamin to stane się najpewniej posiadaczem właśnie D390 - pewnie w wersji z 2013/2014. Bardzo często pojawiają się opinie o niewygodnej kanapie (oprócz oczywiście tych związanych z made in India), ciekawy jestem czy da się rozwiązać problem?


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 6   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
10
Super sprzęt
01.14.2018 16:52:03

Jeżdżę egzemplarzem z przed liftingu. czyli z przed 2017. Motocykl użytkowany zgodnie przeznaczeniem. Krótkie jazdy wokół komina i wycieczki ok 200 km, to jego żywioł. W miarę oszczędne spalanie wahające się od 3,4 do 4,8 l/100 km.
Jeżdżę zazwyczaj solo, zdarza się jednak brać "plecaczek" i dzięki filigranowej sylwetce pasażerki, jazda w dwie osoby nie stanowi problemów.
Prędkości osiągane przez to maleństwo są naprawdę dobre i myślę, że uzyskanie v max bliskiej 180 nie powinno być problemem. Ja na "niemieckiej autobahnie" leciałem licznikowe 175 km/h, ale wydaje mi się, że dałoby radę coś jeszcze wykrzesać z tego silnika.
Generalnie polecam Duka,


Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 17   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
9
Oceniam bardzo dobrze po przejechaniu 5400km
07.26.2018 21:00:09

Kupiłem nówkę z salonu, po roku zrobiłem 5400km KTM Duke 390 rocznik 2017, czyli model z licznymi zmianami. Prowadzi się bardzo dobrze, w tej cenie nie ma chyba bardziej stabilnej (nowej) maszyny. Silnik jest bardzo elastyczny, nie brakuje mu momentu obrotowego, praktycznie idzie nieźle już od powiedzmy 4200 obrotów. Odjąłem jednak gwiazdki za już powolne rozpędzanie się powyżej 130 km/h. Maksymalnie wyciągnąłem 160 km/h, zdecydowanie nie dla fanów szybkiej jazdy ale świetny do tego jaki miał być. (moja waga dochodzi do 114 kg plus ubiór motocyklowy plus 20kg w plecaku, przy wzroście 190cm nie odczuwam dyskomfortu poza naporem powietrza) Dobre brzmienie z seryjnego wydechu od 4000 do 6500 obrotów, a powyżej no kosiarka ale taka mało-pojemnościowa ;) Spalanie rewelacja, bez większego męczenia się zszedłem do 2,9l na 100, przeważnie przy spokojnej jeździe 3,2-3,5l. Maksymalnie spaliłem średnio 4,8l nie oszczędzając na obrotach, prędkości i przyspieszaniu. Więc dużo frajdy i małe spalanie - świetne połączenie. Kanapa niewygodna, nie na dłuższe trasy ale do 50-60 km nie ma problemu. Sama pozycja za kierownicą według mnie rewelacyjna, mi osobiście przypadła do gustu. Zawieszenie odpowiednio wybiera ale również czuje, że jest pewne, dostatecznie sztywne. Hamulce są dobre w normalnej jeździe bez szaleństw ale na tor na pewno się tak dobrze nie nadadzą. Moto fabrycznie ma założone bardzo dobre opony (następne kupie takie same). Dobre na suchej nawierzchni i tez pewnie się czułem podczas ulew - oczywiście zachowując ostrożność. Wentylator dość głośny i często się uruchamia w upał i przy powolnym toczeniu w mieście. Jednak nie uświadczyłem zbyt wysokiej temperatury silnika ale sam olej już mocno się potrafi nagrzać (co do oleju pewnie częściej będę wymieniał niż zaleca producent). LED-y pozytywne, dobrze świecą i nie oślepiają kierowców, ładne fabryczne kierunkowskazy. Duży plus, każdy guzik na kierownicy podświetlony, a wyświetlacz praktyczny i bardzo czytelny. Ja wygląd tego motocykla ubóstwiam ale wiadomo to sprawa indywidualna. Przez cały dotychczasowy przebieg absolutnie zero awarii.


Dołączone zdjęcia
KTM Duke 390

Gość



Prowadzenie

Osiągi

Wygoda

Zawieszenie

Hamulce

Głosy: 2   Przydatna opiniaPrzydatna Nieprzydatna opiniaNieprzydatna
8
Duke 390 2017
09.10.2022 9:34:29

Posiadam wersje 2017 , pokonałem już nim ponad 6 kk i nadal mnie zachwyca .
Do miasta nie można stworzyć lepszej maszyny , na trasę według mnie tez się nada , tylko wszystko zależy od gabarytów kierownikA. Maszyna według mnie stworzona dla max. 175-180 cm ale to oczywiście tylko moja opinia. Trzeba faktycznie przed zakupem przymierzyć się do pozycji bo jest mocno niestandardowa .
Co do zalet: lekkość, wygląd !!, spalanie , hamulce, w zakrętach potwór, łatwość prowadzenia. Atomowy silnik który co prawda dosyć szybko się kończy ale jeśli mówimy o wrażeniach z jaZdy Duke 390 zdaje egzamin celująco . Motocykl do czystej zabawy, po dłuższym kontakcie czujemy się mistrzami kat.A, może to byc złudne na innej maszynie ;) 3 tryby jazdy i ABS robią z niego poważnego zawodnika na mieście , w swojej pojemnośći najlepszy motocykl na rynku i myśle ze JesCze długo tak zostanie .
Wady : tu mi ciężko się do czegoś przyczepić , no jeśli mam napisać o tytrytkach przy ramie to sory jeśli komuś to przeszkadza to niech idzie kupi ducati , tam jest wszystko ładne. Jeśli miałbym coś wymienić to według mnie to przyspieszanie bez użycia sprzęgła . Jeżdżę już dosyć długo ale chyba w duke390 mam z tym największy problem. Przy mocno dynamicznym przyspieszaniu trzeba się mocno napocić żeby nie użyć klamki sprzęgła . Poza tym brak wad.
Brawo KTM !



Dodaj własną opinie

Twoje imię/nick

Tytuł opinii

Ocena Ogólna

Twoja opinia

Przepisz kod
kod  

ZAŁĄCZ ZDJĘCIA