Motocyklowy FAQ - Pytania i dyskusje

Witam jestem ciekawy waszych sposobów radzenia sobie z rozbitymi owadami na wizjerze :) co wozicie ze sobą w trasie, jakie preparaty najlepsze?

Woda i ręcznik papierowy, nic więcej nie trzeba

Chusteczki do wizjera S100

A ja mam plastikowa sprey 100ml buteleczkę z płynem do mycia szyb. I szmatka miękka...

2 ścierki w mikrofibry. Jedna przed wyjazdem spryskana płynem do szyb a druga sucha. To działa

Ręcznik papierowy, namaczamy w wiaderku co stoi na cpn z plynem lub wodą do mycia szyb, myjemy na mokro, później drugim suchym wycieramy. Jest OK. Delikatnie oczywiscie żeby nie porysowac wizjera

Oxford ma taką małą buteleczke ze spryskiwaczą takim jak w szybach - można napełniać jak się skończy innym płynem :) Ta bueteleczka ma gąbke i gumowy ściągacz - nic lepszego na czyszczenie wizjera nie ma :) Do kupienia w intermotors - kod OF94. Chociaż ja polecam zamiast polegać na tej gąbce wozić szmatkę z mikrofibry. Ale ogólnie polecma - kosztuje coś około 25 PLN.