
Gość: Gomez
Bardzo fajny motorek, wygodny, niezła moc, trochę problem z częściami, albo niema albo są drogie. W lekkim terenie się świetnie sprawdza, na szutrach na polnych drogach

na swoim zrobilem na pelnym zbiorniku 430 km i jeszcze bylo paliwo !!! jazda do 100 km/h ,wychodzi lekko ponad 4 l, oleju wcale nie bierze,jestem BARDZO ZADOWOLONY


Gość
Motocykl niezawodny, łatwy w obsłudze i serwisie. Spalanie umiarkowane. świetnie nadaje się do turystyki nie koniecznie szosowej. Boczne drogi nie sprawiają problemu. Prędkość przelotowa to ok 120 km/h, ale śmiało pociągnie 140km/h. Pamiętaj że jest to lekki motocykl i należy uważać przy bocznych podmuchach.

Ale komfort przyjemny-przelotowy to tak 100-110, powyżej zaczyna być odczuwalny pęd powietrza z uwagi na małą owiewkę. A i po co tak gnać.

Bez przesady z 165 to juz pilowanie na max Ale do 130 jest ok

mój spokojnie leciał 170 i 140 przelotowo jest ok.


Gość: Krzysiek
Motocykl da się lubić. Ma zdecydowanie więcej zalet niż wad.
Zalety:
- ekonomiczny (na stacji paliw nie wierzę własnym oczom),
- bezawaryjny,
- wygodny,
- przyjemny dźwięk silnika,
- wystarczający skok zawieszenia (na polne czy leśne drogi),
- dość dynamiczny (do ok 120-130 nieźle później wiadomo, lipa),
- prowadzenie,
- ...
Wady:
- słaba ochrona przed wiatrem (nawet po wymianie owiewki na turystyczną),
- nie najwyższa precyzja skrzyni biegów,
- skromne wyposażenie, właściwie tylko to co niezbędne,
- gumowate hamulce.
Długo nie mogłem się przekonać do tego motocykla. Z każdym przejechanym kilometrem lubię go coraz bardziej. POLECAM. Niezły wybór, żeby się ogarnąć przed zakupem czegoś mocnego...

Dołączone zdjęcia

Gość: vigo
Bardzo fajny motocykl . Moc wystarczająca , dostępna od najniższych obrotów ( ciągnie od razu ), najlepiej zachowuje się w zakresie między 3500-5000obr/min. V-max jaki udało mi się osiągnąć to licznikowe 177 km/h przy dobrych warunkach na długiej prostej . Łatwy i miarę tani w serwisowaniu . Polecam tym którzy szukają kompromisu pomiędzy enduro a Naked bike .

coś z zapłonem

szerzej nogi :)

Witam serdecznie strasznie mi się grzeje kolanko od wydechu :( czym to może być spowodowane? Zawory ok są.


Gość: Jokansen
Kupiłem go w zasadzie nie wiedząc w co się pakuję. Tam mi podszedł, że ujeżdzam go drugi sezon i zrobiłem na nim ponad 30tyś km. Pomimo, że teoretycznie posiadam leciwy egzemplarz ('97r) to nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń do niezawodności motocykla. Co nieco o wadach/zaletach.
Zalety:
- piórkowa waga motocykla (niecałe 190kg z płynami)
- komfortowe miękkie zawieszenie - motocykl idealny na podróże asfaltami najniższej kategorii i w lżejszym terenie
- silnik - pięknie ciągnie od niskich obrotów i ma fajne brzmienie
- motocykl jest bardzo poręczny - dobrze się jeździ na co dzień po mieście
- doskonale sprawdza się na górskich winklach - możecie zadziwić tempem niejednego "sportowca"
- znośne zużycie paliwa - średno ok 4,5l/100
- bardzo dobrze pracująca skrzynia biegów
- przyzwoite hamulce
- niskie wibracje jak na singla (pojeździjcie Aprilią Pegaso bądź GS 650 ;) )
Wady
- wg mnie maksymalna przelotowa prędkość dla tego motocykla to ok 125 km/h.
- fabrycznie słaba ochrona przed wiatrem (turystyczna szyba plus deflektor załatwia sprawę)
- wysoka podatność na boczny wiatr
- słaby przedni reflektor
Podsumowując:
Świetny motocykl do codziennej jazdy jak i dalszych wojaży zwłaszcza jeśli preferujesz wycieczki z dala od utartych szlaków komunikacyjnych.

Moje pierwsze enduro.Dobrze się trzyma na winklach,kolega Trampkiem zostaje za mną w tyle.Dobra praca skkrzyni biegów.Małe spalanie oraz tanie serwisowanie.Jedyny minus to drgania na niskich obrotach-ale jednocylindrowiec tak ma.Zrobiłem w sezonie około 6000 km i jestem zadowolony.Jak na budżet 4-6 tys to polecam na pierwsze enduro.Ja kupiłem za 5,5 tys rocznik 99 i jestem zadowolony.Za Hondę Trasalpa w tym stanie musialbym dać powyżej 8000 tys.


Gość: MacM
Bardzo dobry motocykl.
Codzienny dojazd do pracy - motocykl sprawdza się genialnie. Niskie spalanie, dobre przyspieszenie, zwrotność.
Dalekie trasy - prędkość przelotowa ok. 125km/h. Szybka za niska. Poza tym super. Objechałem Polskę, Rumunię, Bałkany. Bez żadnych awarii i przygód. Potrafię zrobić nim 800 km jednego dnia i jeszcze w miarę się trzymać.
Jazda na torze - śmigaliśmy z kumplami na torze go-kartowym. Nie było mocnych na fredka. Zwinność wygrywała.
Jeżdżę nim od 3 lat i uwielbiam go. Gdyby miał z 20 koni więcej i ciut lepsze hamulce, nie potrzebowałbym nigdy niczego innego.
Bardzo niedoceniony motocykl.
Polecam.


Gość: Oracz
Fantastyczne enduro z serii - kupić i zapomnieć że się go ma. Przez ostatnie 4 lata i 60 tys kilometrów totalny brak awarii. Wymieniane jedynie eksploatacyjne rzeczy - zestaw napędowy, uszczelniacze lag, łożyska główki ramy, klocki i tego typu sprawy. Motocykl zawsze odpala bez problemu, ma mały apetyt na paliwo - ok 4,5 do 5,5 l/100 km. Warto wymienić żarówke z przodu, bo daje troche za mało światła.


Gość: Michał
Kupiłem takie suzuki z przebiegiem 14 tyś. Km.po dwuch dniach pojawił się wyciek z pod cylindra ,jakieś rady.???

Mój ma 80 tyś ;). Wyciek spod cylindra to wada fabryczna. Masz dwie opcje: 1) jeździć i obserwować - wyciek będzie, ale jest stosunkowo niegroźny przez pierwszy rok-dwa; 2) dać głowicę do planowania i zmienić uszczelkę. Koszt dość konkretny, ale ja to zrobiłem w swoim i sprawa została załatwiona na kilka lat :).


Gość: Grzesiek
Moto fajny godny polecenia (osobiscie mam pierwszy wypust z 1997r) wygodna pozycja za kierownica wysokie zawieszenie spalanie na poziomie 5l 100km
Osiagi jezeli chodzi o pradkosc niestety marne lecz nie jest to scigacz tylko turystyk jak dla mnie przekosc 90-105 km.h jest dla niego najlepsza najnizsze spalanie i fajna praca silnika pozniej juz troszke obroty powyzej 5 tys ale nie ma co wymagac od "singla"
Jak dla mnie irytujący jest czasami "jeden garnek" nie lubi niskich obrotow przy niskich predkosciach - duze wibracje silnika poprzez duzy skok tloka tym motocyklem poprostu trzeba nauczyc sie jedździć :)
fabrycznie marnie wyposazony brakuje wysokiej szyby, uzbroilem mojego w turystyczna wysoka zbyt duzej roznicy sie nie odczowa podczas jazdy ale moto o niebo lepiej wyglada (nie jak przydeptana koza ;-)) dodatkowo gmole i kufer centralny uzupelniaja braki, osobiscie zmielilem jeszcze kierownice na enduro i jest OK
Polecam XF650 dla wyzszych osob 182 cm jest naprawde OK

Foto jeszcze przed zmiana kierownicy na szersza :)

Dołączone zdjęcia

Gość: Łukasz
Posiadam od niedawna egzemplarz z pierwszego wypustu - Co prawda kupiłem bardzo zadbanego ale mimo to na razie bez żadnych przygód. Jest to mój nasty japoński motocykl ale pierwszy klasy adventure. Jeżdżę dużo hard enduro ( 300 2t ) i potrzebowałem fredka do objazdów celem wyszukiwania fajnych tras ( żwirowni itp ) więc wybór był świadomy - moto budżetowe i z homologacją na szutry i na asfalt. Pierwsze odczucia : xf 650 jest prosty jak konstrukcja cepa - silnik bezproblemowy , żywotny o wyjątkowo tanich częściach ( wszystko to samo co Dr 650 )
Zawiecha wystarcza na szutry a nawet coś więcej
Ekonomia rewelka - do 100 km/h pali mniej niż 4 litry
Pozycja wygodna , nawet na stojąco
Lekki.....bardzo lekki , jeździłem dl 650 i to był kloc
Bardzo prosty w dostosowaniu do siebie - regulacja zawiechy , skoków amorów, szyba itp
Wady :
Mimo singla mało elastyczny z dołu ( poniżej 4 tys obr ) trzeba się na wachlować biegami
Drgania mocno odczuwalne w niskim zakresie obrotów
Trudna regulacja układu dwóch gaźników ( bez tego piec dostaje w dupe chodzi krzywo i siada korba ) - trza się znać
Cała reszta super- za tą kasę nie ma lepszego w tej klasie - ani pegaso ani bmw f 650 nie dają tyle fanu
Posiadam egz 1998 - 51000 km nalotu

Regulacja gazników ok, ale chodzi krzywo i siada korba????, na jednym garze?
