Gość: Michał
Kurtkę zakupiłem w sklepie Defender w Krakowie na początku sezonu 2016.
Po jednym sezonie myślę, że mogę się wypowiedzieć na temat tej propozycji od SECA.
Kurtka jak tą półkę cenową (zapłaciłem coś koło 460 zł) jest naprawdę niezłą propozycją.
Posiada dwie warstwy wypinane (ocieplenie + membrana) więc nadaje się do jazdy zarówno w ciepłe jak i chłodniejsze dni.
Materiały użyte do produkcji nie powalają na kolana ale czego można oczekiwać za taką kasę.
Dla mnie osobiście największym minusem (może to pierdoła) jest lepienie się rzepów wszytych wzdłuż zamka do wewnętrznej podszewki kurtki co powoduje jej mechacenie.
Osobiście nie celowałem w tą kurtkę ale po przymierzeniu wszystkich dostępnych w sklepie w tym przedziale cenowym pasowała do mnie najlepiej.
Podsumowując: do spokojnej turystycznej/miejskiej jazdy nadaje się jak najbardziej.
Gość: tutko
To moja pierwsza kurtka. Kupiłem ją (XL) w maju, w sklepie stacjonarnym w Koszalinie. Do dziś przejechałem w niej (Suzuki Burgman 125) grubo ponad 4tys km łącznie trzydniową z trasą Drawsko-Suwałki-Białystok-Drawsko.
Bezpieczeństwo:
Nie miałem wywrotki (odpukać w niemalowane czoło) ale... Ochraniacze na łokciach nie mają raczej szansy na ochronę czegokolwiek z powodu ich wędrówkę wokół łokci a to za sprawą pasków do ich unieruchomienia (foto), których długość uniemożliwia ich sensowne wykorzystanie, chyba że masz przedramię średnicy bicepsu Pudziana, ja poradziłem sobie przez skręcenie pasków co uwydatniło kolejną wadę: rzepy, o czym później.
Ochraniacze na barkach są ok. Na plecach pianka.
Wodoszczelność:
W środku wszyto metki Water Proof oraz Curdura (foto). Nie wiem po co ;)
Przed Olsztynem na ekspresówce, gdzie nie ma żadnych stacji benzynowych złapał mnie najpierw deszcz a potem ulewa jak jasna cholera :D Już podczas zwykłego deszczu czułem jak krople przechodzą przez "membranę". Po 50km nadeszła ulewa i... poddałem się. Wiem, że to nie kurtka stricte przeciwdeszczowa ale nie powinna aż tak wody przepuszczać lub raczej wpuszczać...
Widok wylatującej wody z rękawów, gdy zsiadłem z motocykla.... bezcenne
Wykonanie:
Kieszeń tylna może się przydać ale po kilkukrotnym (4 może 5) jeden szew mocujący rzep całkowicie puścił(foto).
Rzepy na rzeczonych łokciach dzisiaj po kilku miesiącach nie nadają się do użytku. Nie trzymają wcale, podobnie rzepy na kieszeniach bocznych. W czasie jazdy klapy na kieszeniach swobodnie łopoczą na wietrze... Rzep na pasach biodrowych przeciwnie... luźno latające rzepy na przedramionach często je łapią.
Wentylacja:
Nieporozumienie. Zamki na piersiach i na przedramionach jakoś dają radę ale nie wymagajcie od kilku lub kilkunasto-milimertowej szparki aby was wentylowała... Wpuści wam jedynie trochę zimna jesienią...
Konkludując
Kurtka ładna, na bezdeszczową pogodę w temp. 20st C. jest również ok. jednak nie za tę kasę! Nie jest warta tych 450zł...
Drugi raz bym nie kupił.
Cała Seca... od początku istnienia tej firmy, borykają się z tymi samymi bolączkami.
Dołączone zdjęcia