Gość: koniu
Buty są genialne. Co prawda te na zdjęciu to inny model i mam nadzieję, że szybko zostanie to zmienione.
W tych butach jeżdżę już jakieś 3 miesiące i zaliczyłem zakres temperatur od 5C do prawie 30C. W każdym zakresie jest ok, choć oczywiste jest to że jak było zimniej miałem grubszą skarpetę.
W butach jeżdżę zazwyczaj do pracy i czasem ich nawet nie zmieniam tylko chodzę w nich cały dzień. Są sztywne, ale nie tak żeby uniemożliwiało to wygodne chodzenie. Wyglądem (kolor czarny) nie rzucają się w oczy i wyglądają jak zwykłe buty.
Jechałem raz w lekkim deszczu i było ok. nie przemokły. W ciepłe dni w trakcie jazdy jest ok, ale dłuższe spacerowanie po mieście przy 30C jest męczące.
Jakbym miał jeszcze raz je kupić to zrobię to bez wahania.
Dołączone zdjęcia
Gość: Artur
Bardzo lubię markę Shima ale trampkach zarówno SX-2 jak i Revo mocno się zawiodłem. Pierwszą rzeczą która mnie zszokowała to brak membrany mimo iż na stronie była wyraźna informacja, że buty są w nią wyposażone. Tak więc buty nie są wodoodporne, w praktyce nie przepuszczają deszczu przez ok. 20 minut jazdy. Revo nie sprostały moim oczekiwaniom przede wszystkim w kwestii jakości. Na pozór wyglądają bardzo elegancko i solidnie ale dosyć szybko się zużyły. Po jednym sezonie skóra na całym bucie mocno się pomarszczyła, podeszwa zżółkła a odblaski na językach wytarły się całkowicie. Poza tym podeszwa w niektórych miejscach zaczęła się odklejać - Shima nie uczy się na błędach! Tak samo było w SX-2. Taka podeszwa powinna być przyszyta a nie przyklejona. Jakby tego było mało to gumowa nakładka na czubku buta pod dźwignie zmiany biegów w bardzo brzydki sposób wytarła się. Dzięki odpowiednim specyfikom udało mi się przywrócić biel podeszwy i przykleić ją z powrotem ale buciki wciąż nie wyglądają jak nowe. Ostatnią wadą są sznurowadła które bardzo przeszkadzają przy codziennym użytkowaniu ponieważ przyczepiają się do rzepu przez co się prują. Przechodząc do plusów, to po sezonie buty się nie "rozeszły" wciąż są sztywne i dają poczucie ochrony. Zakładanie z początku było dosyć trudne ale z czasem rozstałem się z łyżką do butów. W mieście Revo sprawdzą się zarówno w te chłodniejsze jak i cieplejsze dni. Temperatury rzędu 5-25 stopni nie robią na nich wrażenia. Zdarzało mi się jeździć na lekkim mrozie i przy krótkich dystansach i termoaktywnych skarpetkach było ok. Na dłuższe wypady najlepiej jak jest przynajmniej +10. W upalne dni nie jest źle. Choć nie posiadają praktycznie żadnej perforacji to noga podczas jazdy i krótkich spacerów nie gotuje się w środku. Jak wspomniałem, nie są wodoodporne ale jeśli zaskoczy was nagły deszcz to zdążycie dojechać do domu zanim przemokną. Plusem byłby ich wygląd ale nakładki pod zmianę biegów na buty bardzo szpecą no i buty szybko się starzeją. Gdyby Revo były w cenie 300zł to wystawił bym im ocenę 7/10 ale kosztują prawie 500zł! i nie mają membrany tak więc proponuje przejrzeć inne oferty na rynku.