Cóż można napisać? Duży wygodny maxi skuter idealny do miasta i na bliskie wypady, choć potrafiłem z grupą zrobić trasę (Mazowieckie, Łódzkie, Wielkopolska) ok. 500 kilometrów i daje radę. Nie boi się autostrad i szybkich tras, ale szkoda mi go tak męczyć. Sprawdza się znakomicie w mieście np. :na większe zakupy co może śmieszyć, ale zaopatrzony w kufer i dużo miejsca pod siedzeniem zabiera naprawdę sporo. Lubię zdziwienie właścicieli aut, gdy z pełnym wózkiem sklepowym podchodzę do skutera😂. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy to jest wariat. Pięknie wchodzi w zakręty, a ronda można pokonywać dosłownie prowadząc jedna ręką. Nie boi się szybkich i długich zakrętów(opony Pirelli Angel) . Bardzo wygodna pozycja siedzenia i dużo miejsca dla pasażera. Duży bak (13 litrów) pozwala na dłuższą jazdę, bo apetyt na paliwo ma też nie duży, ale to zależy od prędkości i stylu jazdy. Spalanie najmniejsze, które udało mi się zarejestrować to 3,7 l., a największe to 5,2 litra. Z wad mogę wymienić apetyt na olej i tego trzeba pilnować choć bez przesady(olej Valvoline 10 w 50 Synpower) i miękkie zawieszenie tył, bo pełne utwardzenie (pokrętło po lewej stronie przy obudowie siedzenia) dużo nie daje i przy pełnym obciążeniem mocno kuca. Przy pełnym kufrze ok 50-60 km/h po puszczeniu kierownicy lekkie bujanie kierownicy. Awarie, które się przydarzyły to spalony regulator napięcia (50,-) i po 50 tyś. strzelił pas napędowy (200,- Gates). 5lat i ok. 30 tys., a ja jestem bardzo zadowolony. Polecam.
Mam K2 - jest już trochę leciwy bo z 2002r. ale do miasta nadaje się idealnie. Do 120 rozpędza się dość żwawo - później do 140 też jakoś idzie ale widać, że to już trochę wysiłek. Hamulce ma też takie... za mało wydajne bo jak siądą dwie osoby, to trzeba już wcześniej planować hamowanie. Ogólnie trzeba dbać o olej, lać paliwo i jeździć... polecam.
Skrzynką Królewskiego zaorałeś :) Pozdro, dobre piwko :D
Dołączone zdjęcia