Gość: Michał
Po całym sezonie mogę coś napisać na temat tej kurtki.
Ogólnie dobrze wykonana jednak w w stosunku do swojego poprzednika czyli modelu Jura zmieniono kilka rzeczy. Miałem też Jurę.
1. Rękawy w okolicy bicepsa i ramion są szersze. Nie wiem czym ta zmiana jest spowodowana bo w Jurze było ok a tutaj wydają się jakieś takie bufoniaste.
2. Kiepsko rozwiązane jest mocowanie membrany przy nadgarstkach. Zamek nie jest 360 stopni tylko sporo mniej co powoduje, że cały czas membrana (ta część nie zapięta na zamek) wychodzi spod kurtki na zewnątrz i sterczy, co jest denerwujące.
3. W Jurze ochraniacze były formy Knox i były super. Tutaj nie pamiętam firmy ale też leżą nieźle i dają radę.
4. Wentylacja w kurtce jest super. Po otwarciu wszystkiego w upalne dni daje radę. Vosges posiada wentylację na przedramionach czego nie było w Jurze. Za to Jura miała pod pachami a tutaj tego zabrakło. Reszta identycznie.
5. Materiały użyte do uszycia kurtki bardzo podobne. W Jurze po sezonie cały przód i tył z czarnego zrobił się brązowy (od słońca). Mam nadzieję, że tutaj nie będzie tego problemu.
6. Membrana i podpinka termiczna w zimne dni daje radę. Bielizna termo + kurtka i można do 8-10 stopni spokojnie podróżować.
7. Regulacja przedramion w Jurze jakoś lepiej działała.
8. Zmieniła się rozmiarówka Jurę miałem XL a Vosges L.
Ogólnie kurtka bardzo udana, trzywarstwowa i całoroczna ale cena wyjściowa za ten model w okolicy 1200-1300 zł to chyba trochę przesada.
Czy kupiłbym ją jeszcze raz ? Zdecydowanie tak ale nie w kwocie proponowanej przez producenta. Na szczęście można zawsze znaleźć jakieś promo.