Gość: mala92
Muszę zacząć od tego, że miałam problem aby kupić jakiś ładny kombinezon w normalnej cenie (budżet do 2000zł) pasujący na moją szczupłą sylwetke (troche sobie komplet zaserwowałam hehe :). 161cm i 49kg, wszystkie dostępne tschul, seca itp nie leżały, a w sumie leżały jak płaszcz po dziadku :D Ten jest super, mam wszystko opięte jak trzeba i kolor z dodatkami różowego jest po prostu genialny. Polecam / mała
Gość: Pauli99
Super dopasowany, fajnie pokazuje to co mam najfajniejsze :p Przesiadłam się z Tshula, który był trochę zbyt workowaty
Gość: Magda
Moja przygoda z Shima zaczęła się obiecująco, bez problemu dopasowałam rozmiar, dobrze leżał, wydawało mi się że to dobra decyzja. Niestety, szczerze żałuję że kupiłam ten komplet. Po kilku wyjazdach z tyłu pojawiły się wytarcia w skórze, spodnie po połowie sezonu wyglądają jak po konkretnym ślizgu. Postanowiłam je zareklamować, ale niestety serwis shimy stwierdził że to uszkodzenia mechaniczne. Cóż...widocznie te spodnie nie służą absolutnie do siedzenia. Ponadto te gumowe wierzchy od rzepów chyba wszystkie się odkleiły. Generalnie na ten moment uważam że lepiej troszkę dołożyć i kupić coś lepszej jakości.