Gość: tomjag
Mam te buciki od 2 lat. Co prawda dużo w nich nie przelatałem, bo może zrobiłem w leśnym terenie 300 km, ale jakieś zdanie o nich mam.
Pierwsze spostrzeżenie, to ze buty bardzo sztywne. Zmiana biegów w motocyklu "do góry" (Honda Dominator), było możliwe tylko pietą, czego bardzo nie lubię robić, "w dół" też był problem, więc musiałem odgiąć dźwigienkę zmiany biegów lekko na zewnątrz, abym mógł ją dosięgnąć czubkiem buta, to samo dotyczyło hamulca. Można powiedzieć, że zero możliwości wykonania ruchów stopą góra dół. Być może się to poprawi jak but się rozchodzi, tylko kiedy to nastąpi?
Następną dość uciążliwą sprawą jest szczelność, to znaczy jej brak. Lekka kałuża i w bucie woda! Najlepsze to, że już z niego nie wycieknie i trzeba ja ewentualnie wylewać, czyli jak w ruskim zegarku: wpuści, nie wypuści.
Następna sprawa to jazda po piasku, która spowodowała, ze jedna dosłownie jedna drobina spowodowała uszkodzenie klamry zapięcia! Wpadła pod nią i uniemożliwiała otwarcie buta. Skończyło się urwaniem klamry. Gwarancja tego nie obejmuje, więc trzeba liczyć sie z kosztami ok 40 PLN.
Dałem za te butki niecałe 500, ale nie kupiłbym ich ponownie, mimo że są masywnie i na pewno parę razy uratowały mi paluchy i kostki. Myślę jednak, że każdy but offf-roadowy spełniłby to zadanie tak samo, albo i lepiej
dopiero zauważyłem, że dałem 9, przepraszam za wprowadzenie w bład. te bytu warte są najwyżej 5 pkt/10.