Gość: RK
Motocykl bardzo dobry , elektroniki sporo ale awaryjność mała - to nie bmka -wiem co pisze przerobiłem trzy modele bmw. Mocy sporo w wyższym zakresie obrotów , wysoka prosta pozycja , miejsca dla pasażera jest OK. Zdecydowanie tak . Alternatywa dla bmw xr , ducati , Trzyma cenę , nietuzinkowy . Dobry sprzęt.
Dołączone zdjęcia
Gość: chudy
Cześć Wam.
Moto przelatało ze mną dopiero 5 tkm, ale postanowiłem, że podzielę się moimi spostrzeżeniami po pierwszym sezonie.
Na plus:
- wygodna pozycja, kanapa miękka i odpowiednio szeroka, mam 180 cm, dotykam stopami ziemi, choć gdyby kanapa była 1 cm niżej nie pogniewałbym się, ochrona przed wiatrem z szybą puig bez deflektora naprawdę ok, w kasku w końcu nie szumi, zatyczki poszły w odstawkę, do 130 jeżdżę z otwartym wizjerem.
- silnik dla mnie petarda niby 125 km i 117 nm, ma mocny dół i środek a po 8000 łapie drugie życie, -raz mi to tyłek uratowało.
-elektroniczne zawieszeniem, robi robotę, komfortowo na nierównościach, nie nurkuje przy hamowaniu z dużych prędkości. Adaptuje się samo do powierzchni, prędkości itp. -polecam.
- hamowanie silnikiem i dźwięk v2
- możliwość wyboru z trzech map silnika,
-zbiornik paliwa 24 l. Spalanie jak na masę i moc przyzwoite 6-6.5 l.
-aprilia prowadzi się prawie jak supermoto, pomimo swojej wagi ponad 250 kg, lubi zakręty.
- jak dla mnie brak wibracji uprzykszających jazdę w całym zakresie obrotów.
- wykonanie, widać, że na tym nie oszczędzali.
Na minus
-waga, choć nie odstaję od konkurencji w tej pojemności, no i stabilny jest przy dużych prędkościach (niezły minus..)
- jak to v2 o dużej pojemności, trochę poszarpuje przy minimalnych prędkościach obrotowych, (mi to już nie przeszkadza, kwestia wjeżdzenia się) ale i tak jest lepiej niż w dużej multistradzie v2.
-brak schowka i portu usb przy kierownicy (z usb sobie poradziłem)
-latem w mieście jak będziesz dawał w ostro palnik to na światłach jajka mogą ci się ściąć, przy normalnej jeździe na szczeście jest ok.
Szukałem czegoś do wszystkiego i motocykl spełnia moje oczekiwania, trasa 1100 km w dwa dni - bez problemu, chcesz pojechać na tor i pościgać się, da radę...
Jest to taki szosowy adventure, moto daje niesamowitą frajdę z jazdy zakręty, wyprzedzanie to jego żywioł.
Nie wypowiem się o awaryjności, za krótko go mam, kupiłem moto z historią serwisową, pomimo 10 lat ma dopiero 30 tys przebiegu i uwierzcie wygląda jak nowy.
Nie ukrywam, że cena miała wpływ na zakup, ale zadecydowała jazda próbna, co każdemu polecam.
LWG ;)