Honda CBR 1000F

Latałem na takim sprzęcie 4 lata i przez cały czas dobrze mi służył. Bardzo niezawodny, idealnie nadaje się do podróżowania z plecaczkiem lub solo. Pozycja za sterami mega wygodna, a do tego bardzo elastyczny silnik, który zbiera się świetnie z każdego biegu. Naprawde dobry i bezproblemowy sprzęt. Polecam.

Latam na tym sprzęcie już 5 rok i jestem bardzo zadowolony. Motocykl wspaniale nadający się do szybkiej turystyki a do tego, gdy potrzeba potrafi pokazać pazur. Bardzo wygodna pozycja za kierownicą, pasażerka też bardzo chwali sobie jego wygodną i szeroką kanapę.Motocykl prawie bezawaryjny a w razie czego, wszelkie naprawy można wykonać w przydomowym garażu, wystarczy śrubokręt i młotek. Części nie są drogie i nie ma problemu z dostępnością na popularnych serwisach aukcyjnych.

Co do wad to przede wszystkim ciężar i apetyt na paliwo, zwłaszcza przy prędkościach przelotowych powyżej 200km/h. Następna sprawa to konieczność wymiany tylnego laczka po każdym sezonie, waga i spora moc robią swoje. Napinacz rozrządu to standard w tym modelu, jednak przy odrobinie chęci można go przerobić we własnym zakresie i problem mamy z głowy.

Mimo kilku wad szczerze polecam ten model, zarówno doświadczonym motocyklistom jak i tym dopiero zaczynającym zabawę z dwoma kółkami.

Honda cbr 1000 f to sympatyczna maszyna wymaga jednak sporo uwagi ze względu na sporą masę to sprzęt nie dla początkujących najlepiej interesowac się nią jak już ogarniemy mniejsze maszyny ja zaczynałem od 600 z tym jest różnie jedni odradzają mówiąc że lepiej zaczynac od 125 inni że od 500 co niektórzy zaczynaja od 1000 ja dopiero po 600 chcę się przesiąśc na 1000 szukając ogłoszeń natknąłem się na Honde cbr 1000 f myślę że to dobra decyzja wybierając ją na drugie moto

Jeżdżę Dualem 4 sezon i powiem za zachowuje się wzorowo.Spalanie ok 5-6 litrów na 100km.Pięknie się prowadzi,ogólnie bezawaryjny i ciężki sprzęt wymagający doświadczenia od kierowcy ale bardzo wdzięczny.Mega wygodny i jak na razie nie zamierzam sprzedawać.Polecam jak ktoś szukA starej szkoły Hondy.Zadbana maszyna nigdy go nie zawiedzie.

Jestem użytkownikiem Hondy CBR1000F szczerze mówiąc miałem okazje jeździć dużo nowszymi motocyklami typu GSXR1300 ZZR1400 B-King FJR1300 nie bym wybrzydzał bąć przechwalał CBR1000F to szczerze te nowsze w jaki kolwiek sposób nie wywarły jako takiego zbytniego wrażenia stwierdziłem że nic takiego w nich nie ma tyle że coś nowego. Co do CBR1000F założyłem wyższą kierownice od CBR1000F SIDECARA dwie połówki tak jak oryginalna jeździ się o wiele wygodniej i jest stabilniejsza przy bardzo wolnej jezdzie dzięki temu. Napinacz rozrzadu również jest zmieniony i podebrany z innej Hondy tak że problemy są te najgorsze wykluczone.Nie mam zamiaru pozbywać się motocykla gdyż mam przygotowany silnik od CB1300 z skrzynią 6biegową a nie jak ma w oryginale Cb1300 5biegow.Zasilanie silnika paliwem tylko i wyłącznie gaźnikowo nie żaden wtrysk jak w CB pomimo że kupiłem silnik z osprzętem i modułami to zasilanie tylko i wyłącznie gaźniki

Wspaniała maszyna. Mocna, wielka, ciężka. Bardzo wygodna. Masa jej to i wada i zaleta. Silnik - poezja - ciagnie na każdym biegu przy każdych obrotach.

Posiadam CBRę od 5 lat, wersja 135 KM. Motocykl o charakterze sportowo- turystycznym. Wygodny ( u mnie podwyższona kierownica), dobrze chroni przed wiatrem i deszczem szczególnie boczne owiewki, szyba gorzej ( dołożyłem defrektor)
Dynamiczny i elastyczny silnik. Motocykl super w trasę do szybkiego przemieszczania się po kraju lub dalej. Bagaż i plecak nie robią na nim większego wrażenia. Wyprzedzanie w zasadzie bez konieczności redukcji. W zakręty fajnie wchodzi ale do najzwrotniejszych nie należy ( duży promień skrętu). W mieście też ok , jeżdżę po Poznaniu więc często przedzieram się przez korki. Bardzo fajnie wyważony , pomimo 260 kg na mokro masa nie stanowi problemu w mieście ponadto sprawę ułatwia nisko umieszczona kanapa (bodajże 790 cm). Spalanie trasa między 6-7 ( trudno się powstrzymać od niewykorzystywania mocy;). Z wad to mała zwrotność - duży promień skrętu i nagrzewanie się motocykla, szczególnie odczuwalne w korkach (parzy w tyłek i podudzia🙃). Motocykl nieskomplikowany w obsłudze, mało awaryjny. Fajny klasyk.

Posiadałem dwa lata CBR 1000f 90r. i polecam jako fajny sprzęt do relaksu, turystyki, dość dobra charakterystyka do takich zabaw. Obecnie do turystyki posiadam GPZ1100 95r. który to jest jeszcze lepszy od CBR 1000f; poprawiona charakterystyka silnika gdzie ciągnie o obrotów jałowych, niższy środek ciężkości, cichszy silnik. Dodałem wysoką szybę więc jest komfort oraz zębatka przednia zmniejszona o 1Z.