Honda CB 600 F Hornet 1998-2002

Doskonała maszyna. Super osiągi, bardzo wygodna pozycja za sterami, genialne hamulce. Hornet 600 ma też legendarny i znany z niezawodności silnik pochodzący od CBR F3. Jedyne co w nim szybko leci to napinacz rozrządu, a to nie jest wielki problem. Co do minusów hornetki to oczywiście też są. Po pierwdze bardzo miękkie zawieszenie - czasem dobija przy mocniejszym hamowaniu. Po drugie brak wtrysku, a to generuje dodatkowe koszta regulacji gaźników. Z jednej strony wada, ale z drugiej hornet na gaźnikach jest bardziej agresywny i lepiej przyspiesza. Jak kupujecie hornetke z tego rocznika to polecam szukać rocznika od 2000, bo we wcześniejszych(1998 i 1999) na przodzie była montowana nietypowa felga 16" i jest problem ze znalezieniem do niego opon. Można oczywiście zmienić sobie na 17'stke, ale to dodatkowe koszty. Motocykl polecam - jest super.

Wszystko się zgadza. Mam hornetke z 2001 roku - przejechałem nią już 50 tys. i nigdy się nie popsuła. Nawet napinacza nie musiałem wymieniać, więc nie jest źle. Zawieszenie o wiele za miękkie, ale mimo to z dziecinną łatwością kładzie się w go winklach. Mocy wystarczy conajmniej na 2 sezony, potem trzeba szukać horneta 900 :) Motocykl dosyć szybki - prędkość maksymalna(osiągnięta oczywiście na niemieckiej autostradzie;)) to 240km/h. Do 200 przyspiesza bardzo szybko, potem się uspokaja i wolno dochodzi do większych prędkości. Polecam!

Bardzo fajny motor. Posiadam wersje z 1998 roku i jedyne co mnie denerwuje to nietypwowa felga z przodu. Moto jest przez to jest bardziej podatne na shime i ciężej kupić do niego opony. Poza tym bajka - fajnie przyspiesza, lekki, wygodny, super heble. Nie narzekam.

super moto tylko zawieszenie przednie zbyt miękkie

No to po kolei :
- prowadzeni - naprawdę super , świetny w mieście , każdy zakręt to zabawa .
- osiągi – tu nie brakuje mu nic a nic . staram się jeździć względnie spokojnie , wiec jeśli chodzi o przyspieszenie to do 160 bardzo żwawy , dół rewelacyjny ( UWAGA na shimmy )
Wszystkie wyżej wymienione pozytywy niestety obarczone są nie najniższym spalaniem
w mieście 7,5 / 8,9 litra na 100 km .
- Wygoda - jeździłem głownie w mieście wiec nie odczułem , dyskomfortu ani jeśli chodzi o pośladki , ani o pozycji za kierownicą mimo ze mam 184 cm wzrostu . Opór wiatru do wytrzymania do 160 km/h , z każdym kilometrem więcej staje się to być upierdliwe .
-Zawieszenie – to rzecz gustu jak dla mnie do miast było wygodne , ale wiem ze lepiej by się zachowywał w zakrętach na twardszym przodkie .
- Hamulce – względnie dokładne , poprawił by je oplot . ale to motocykl który ma już trochę latek na karku wiec jak na ten wiek przyzwoicie .

Pozwoliłem sobie skopiować schemat mojej recenzji od kolegi, który napisał o XJ 600 :) Mam nadzieje że nie będzie miał mi za złe. Tak więc

Model: Honda Hornet bez owiewki(wersja N)
Rocznik: 2002 (większa 17 calowa felga z przodu)
Przebieg motocykla: 75 000 w chwili sprzedaży
Przebieg zrobiony na motocyklu: 18 000 km (3 sezony)
Średnie spalanie: 7,5 l/100km
Maksymalne spalanie: 10,8 l/100km
Spalanie oleju: nie do zmierzenia(prawie zerowe)

Zalety:
+ Poręczność w zakrętach
+ Niezawodność
+ Masa motocykla
+ Łatwe manewrowanie w korkach
+ Dobre osiągi
+ Kultura pracy silnika

Wady:
- Przednie zawieszenie bez regulacji, do tego miękkie
- Regulator napięcia
- Mały bak
- Średnie światła

NIEZAWODNOŚĆ:
Przejechałem na hornecie prawie 20 000 km, nie miałem w tym czasie ani jednej usterki. Motocykl ma silnik z CBR F3, ma pewne wady takie jak napinacz łańcuszka rozrządu, padający regulator napięcia czy słabe oringi w pompie oleju(objaw uszkodzonego oringu to płyn chłodniczy dostający się do oleju), jednak mam szczęście albo te usterki są za bardzo rozdmuchane, ponieważ żadna z nich mi się nie przydarzyła. Jedynie uszkodziłem sobie felge wjeżdżając w niemal półmetrową dziure! Tylko który motocykl nie miałby uszkodzonej felgi przy takim czymś.

PROWADZENIE
Hornet to motocykl stworzony na zakręty - składa się na zawołanie, waga z płynami to tylko 200kg. Lekki ruch ręką i zmieniamy tor jazdy - motocykl bardzo fajnie skręca zarówno na krętych górkskich drogach jak i na autostradzie grubo ponad 200km/h gdzie szybkie manewrowanie i wymijanie samochodów jest bardzo ważne.

ZAWIESZENIE:
Zawieszenie z przodu jest bardzo miękkie, o dziwo prowadzenie)jak już wspomniałem wyżej) nie cierpi na tym zbytnio. Przy mojej wadze 80kg nie zdarzało się jednak żeby przód dobijał zbyt często, nie ma też efektu unoszenia się przodu przy przyspieszaniu, jedynie przy gwałtownym hamowaniu motocykl potrafi zanurkować dość mocno. Tylny amortyzator do wymiany ponoć co 20 tys. Jest regulowany, dość twardy, po załadowaniu plecaczka o wadze ok. 70kg tył nie siada. Na pewno tylne zawieszenie na plus, przednie na mały minus.

HAMULCE I POZYCJA ZA KIEROWNICĄ
Pozycja za kierownicą super wygodna, choć odległość kierownicy od siedzenia mogłaby być większa. Przy pochyleniu siedzimy nosem w zegarach. Pozycja nóg przy wzroście 180cm jest zupełnie komfortowa i niemęcząca.

Odnośnie hamulców - na początku były żylety, dotknięcie za mocno klamki mogło się katapultowaniem przez kierownice, ale z czasem zaczęły gdzieś znikać. Nie jestem pewien z jakiego powodu, gdybym nadal jeździł pewnie szukałbym przyczyn. Wymieniłem jedynie klocki oraz płyn hamulcowy, ale to nie pomogło. Pewnie zaciski były do regeneracji albo poma hamulcowa powoli siadała.

JAZDA W DWIE OSOBY:
Nie jest to motocykl do podróżowania w dwie osoby. Plecaczek ma wygodnie, ale zsuwa się z siedzenia i dociska klejnoty kierowcy do baku. Brakuje niutonometrów do żwawego wyprzedzania, trzeba każdy manewr dobrze przemyśleć.

MOC I PRZYŚPIESZENIE:
Prawie 100 KM robi dobrą robote - motocykl trzeba kręcić, ale daje dużo frajdy z przyspiszania. Prawdziwa petarda zaczyna się od 8 tys. obrotów. Motocykl idzie łatwo z jedynki na koło bez sprzęgła, na dwójce trzeba już użyć klamki :)

SPALANIE BENZYNY:
Hornet to żarłok. Da się zejść ze spalaniem poniżej 6l/100 ale trzeba do tego naprawde spokojnego kierowcy który nie będzie przekraczał 140km/h. Przy prędkościach przelotowych w granicach 140-180km/h trzeba liczyć się z 8,5L/100 a powyżej 200 km/h po autostradach benzyna znika w szalonym tempie prawie 11L/100km. Jeden bak starcza przy pałowaniu na 150km, a przy spokojnej jeździe nieco powyżej 200.

SILNIK I SKRZYNIA BIEGÓW
Silnik pochodzi z CBR 600F3. Typowe usterki już omówiłem wcześniej więc nie będe się powtarzał. Jego praca jest bardzo kulturalna, nie tak jak np. w VFR 750 ale na pewno nie można nic zarzucić hondzie w tym względzie. Skrzynie biegów odporne na katowanie, bardzo wytrzymałe - nie ma problemów z wypadającą dwójką itp. No chyba że ktoś ma wybitny talent to załatwi skrzynie nawet w hornecie. Brakuje niestety wtrysku paliwa, który pojawił się w hornecie dopiero w 2007 roku.


WYGLĄD:
Z przodu motocykl prezentuje się troche zbyt klasycznie. Nowy model dostał dużo przyjemniejszą lampe, ale ogólnie nie jest źle. Na zdjęciach wygląda fatalnie, ale na żywo nie jest źle. Tył motocykla jest niesamowicie zgrabny i zawsze mi się podobał. Jest agresywny, ma charakter ulicznego wojownika. Po zmianie lampy na przodzie hornet to rasowy streetfighter.


USTERKI:
PRZEZ 3 SEZONY BRAK :)

KOSZTY EKSPLOATACJI:
Regulacje zaworów, która kosztowała razem z regulacją i czyszczeniem gaźników ok. 400PLN. Do tego wymiany oleju co sezon Motul 5100 za ok. 120PLN, napęd DID ZVMX wzmocniony kosztował ok. 800 PLN. Komplet nowych opon Pilot Road 2 za nieco poniżej 1000 PLN. Typowe koszty jak przy każdym moto, nie ma co narzekać.

PODSUMOWANIE:
Był to mój pierwszy motocykl. Jak ktoś ma dobrze pod kopułą powinien sobie poradzić. Motocykl prowadzi się wyśmienicie, świetnie wygląda, nie ma zbyt wielu typowych wad, no może poza spalaniem i deczko zbyt miękkim zawieszeniem. Ogólnie bardzo miło wspominam 3 sezony spędzony na tym motocyklu. DO horneta warto dokupić sobie mini owiewke, która mocno podnosi komfort jazdy. Daje ocene 9/10 - byłem bardzo z niego zadowolony.

może jeszcze to utrudniony dostęp do świec

Polecam motocykl :) Szczególnie wersję S z półowiewką. Rozsądne spalanie od 4,3 litra do... pewnie 12 przy jeździe koło prędkości maksymalnej. Średnio koło 6 litrów na setke więc bardzo dobry wynik.

Zawieszenie przód: Zdecydowanie za miękkie do sportowej jazdy, ale komfortowe. Można nieco usztywnić innym olejem w lagach. Brak jakiejkolwiek regulacji.

Zawieszenie tył: Wygodne a po odpowiedniej regulacji trzyma dobrze w zakrętach.

Silnik: Niezniszczalny, mocny. W jeździe z pasażerką nie ma szału, konieczna jest redukcja o 2 biegi przy wyprzedzaniu. Polecam akcesoryjny wydech i filtr K&N-piękny dźwięk i lepsza dynamika.

Hamulce: Bardzo dobrze zatrzymują motocykl. Po zamontowaniu przewodów w stalowym oplocie skuteczność hamowania bardzo się poprawiła.

Wygoda: Tu już nie ma tak dobrze. Tylna część ciała odmawia posłuszeństwa po 70 km jazdy z pasażerka. Winne jest za to za twarde siedzenie. Zapewne po przeróbce i dodaniu żelowych wkładek będzie o wiele lepiej. W moim Hornecie jest zamontowana akcesoryjna szyba więc pęd powietrza nie jest tak dokuczliwy. Zamontowana jest też szersza kierownica która powoduje, że nadgarstki nie męczą się w czasie jazdy.

Usterki: Standardowo to regulator napięcia (poniosło to też za sobą wymianę akumulatora). Przepalona żarówka w zegarach. I tyle przez 3 lata.

Do motocykla nie ma problemu z zakupem czy wyprodukowaniem akcesorii, takich jak stelaże pod kufry, crash pady czy inne tego typu dodatki.
Mój Hornet ma zamontowany kufer centralny. Choć pokaźnych rozmiarów lecz nie psuje wyglądu motocykla. W trakcie produkcji są stelaże pod sakwy tekstylne oraz mocowanie rejestracji.

Motocykla nie polecam niedoświadczonym motocyklistom. Hornet ma swój temperament i potrafi zaskoczyć po całkowitym odkręceniu manetki.

Minusem odnoszącym się ale raczej do większości motocykli jest jego sprzedaż, gdyż często kupujący nie zważają na zamontowane dodatki czy nowe części eksploatacyjne które nieraz kosztują krocie i proponują ceny "złomowe". Sam miałem okazję się o tym przekonać lecz zaniechałem sprzedaży tego motocykla i było to dobrą decyzją.

Polecam jako motocykl uniwersalny. Nadaje się na miasto jak i trasę, można go przystosować do podróży i cieszy oko. Eksploatacja w przypadku dobrze utrzymanego egzemplarza ogranicza się tylko do smarowania łańcucha i tankowania paliwa. Daję 10/10 i ten motocykl na to zasługuje.

Miałem pisać dłuższą recenzje ale widzę że mnie koledzy ubiegli :) Dodam od siebie kilka wad - po pierwsze zbiornik paliwa który jest strasznie mały(14L) - przez to zasięg wynosi od 160 do 210 km(średnio 180km). Przy jeździe ze sportami spalanie osiga 10L(przy tej samej jeździe gixxer 750 k7 spala 7l) :) Brakuje kontrolki rezerwy - o tym jak się kończy paliwo daje znać zdychający silnik, trzeba szybko przełączyć kranik pod bakiem w pozycje res(możliwe do wykonania w trakcie jazdy). Brakuje też śrubek przy wlewie paliwa - większość mocowań na kamere wygodnie umieszcza się na baku, a hornet nie ma tego elementu i jest problem z mocowaniem. :) Jak ktoś wspomniał - wymiana świec to tragedia - trzeba ściągać bak, a mimo to wyciągnięcie środkowej świecy nie jest zbyt łatwe - trzeba mieć do tego specjalny elastyczny klucz. Filtr powietrza jest umieszczony bardzo nisko - przy wjeździe w naprawde głęboką kałuże może się zadusić.

Ogólnie te wady to są jednak drobnostki, a hornet to jeden z najfajniejszych motocykli jakie można sobie wyobrazić - mocny, szybki, perfekcyjnie prowadzący się w zakrętach, no i co bardzo ważne - nawet na oryginalnym tłumiku pięknie buczy. Polecam także zmianę kierownicy na szerszą - dzięki temu prowadzi się jeszcze lepiej niż na oryginalnej.

Moja ocena - 9/10

Honda Hornet 600 jest bardzo zwinny w winklach jest najlepszy mocny silnik biegy tak samo :) szkoda ze twarda kanapa samemu jeszcze da rade ujechac ale z dwoma osobami 140km max pszyspiesza szybko heble mocne zawieszenie przód za miękkie tył bardzo dobry no co jeszczie mozna napisać tylko ten moto zaje*** w miescie i trasie polecam

To mój drugi motor przesiadka z Cb 500.Mega fajny w prowadzeniu, silnik perfekcyjny elastyczny i bardzo zrywny.Spalanie od 6-10l nawet przy ogniu!!!w połączeniu ze sportowym tłumikiem naprawde daje frajde motorek z jazdy.

Jest to mój pierwszy motocykl ;) Jak najbardiej polecam, moc ma niesamowitą.. bardzo szybko przyspiesza, zrywny i elastyczny. Nie czuć na nim prędkości, pewnie się siedzi za kierownicą. Jedyny minus to odpalanie po zimie.. Masakra.. W sezonie nie ma żadnego problemu pali na dotyk natomiast w zimę trzeba się niźle nakręcić rozrusznikiem albo czekać aż zrobi się na prawdę ciepło i wtedy odpalić maszynke.. W każdym bądź razie polecam! Motocykl potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć swoimi osiągami ;)

Mam Horneta 1 sezon. Byłem napalony na Bandita w podobnej cenie a na Fazera w ogóle nie zwracałem uwagi bo to nie moto w moim guście...ale FZ6 już TAK:) Poczytałem specyfikacje, opinie na tym portalu i recenzje na YouTube. Po przewertowaniu setek zdjęć, kilkudziesięciu ogłoszeń zdecydowałem się na Horneta. Gdy trafiłem na ogłoszenie mojej maszyny byłem sceptycznie nastawiony do sporych modyfikacji (malowanie, lusterka, lampa, zadupek, zegary, kierunki, kierownica, wydech) co świadczyło o poważnym wypadku. Podobno zaliczył szlifa a właściciel zmodyfikował wg swojego uznania. Pojechałem, zobaczyłem, odpaliłem przejechałem się i już wiedziałem że będzie mój...kwestia ceny:) Silnik odpalił bez problemu pomimo braku synchronizacji i nawet równo pracował. Pozycja BARDZO wygodna, przede wszystkim sety są ustawione szerzej niż np w Bandicie i nie miałem problemów ze zmianą biegów. Na początku przyspieszenie mnie przeraziło i do tej pory mam ciary, jak przycisne i odstawię BMW na światłach czuję się panem drogi. Wydech robi swoje i pięknie mruczy, jest się czego bać:) Zwrotny, zadziorny, lekki, mocny i prosty w obsłudze oraz tani serwis jak i części. Nie żałuję, jeżeli będę zmieniał to pewnie na nowszy model (+/-2010r). Polecam.

Jeden z lżejszych nakedów, bardzo odczuwalne 95 koni, nawet po przesiadce na mocniejszy 1000 nie odczuwam tak mocy. Dość krótkie przełożenia rekompensują niedostatki momentu obrotowego. Pozycja wygodna, ale po 150 km tyłek boli.Na koło z gazu jak inne 600 tki nie daje rady, chyba że się waży góra 65 kilo. Z niespodzianek to cieknąca pompa wody. Mimo zadowolenia ze sprzętu sprzedałem po 3 sezonach, bo to taki vw golf 1.9 tdi - niczego mu nie brakuje, ale też niczym się nie wyróżnia, a zawsze ciągło mnie do Vki.

Witam panowie mam pytanie, mam horneta z 2000r i powiedzcie mi do czego jest zbiorniczek pod siedzenie bo jeden jest do hamulca a ten drugi to niemam pojecia.Czy ktos mi pomoże??

mój pierwszy motocykl, posiadałem wersję "S" przez 4 sezony
bezawaryjny, dobrze się prowadził, silnik bajka
spalanie około 6,5 l / 100km
motocykl nadaje się do użytku na co dzień, wypadu na tor czy dłuższą trasę (chociaż z tym jest mały problem bo nie łatwo znaleźć do niego stelaże i kufry)
po obiciu kanap na nowo o wiele wygodniejszy, trasa jednego dni 600 km zrobiona bez problemu
na autostradzie trochę brakuje mocy ale do miasta wystarczy każdemu
hamulce z przodu wg mnie ok, tył słaby i z tego co widzę w internetach to chyba wszystkie tak mają
jedyne dwie rzeczy które mnie denerwowały to brak wskaźnika poziomu paliwa i brak zegarka na blacie ale można bez tego żyć
polecam z całego serca, obecnie te motocykle chodzą po 6-7 tysięcy i szczerze to w tej kasie nic lepszego chyba nie dostaniesz

Hornet 600 S to dobry sprzęt, jeździłem różnymi moto i honda prowadzi się dziecinnie łatwo, skrzynia pracuje lekko ze słyszalnym kliknięciem, zawieszenie bardziej komfortowe niż sportowe. Wersja S z szybą daje radę przy wyższych prędkościach. Hamulce po założeniu oplotu są bardzo dobre. Spalanie od 6 do 8, jak na tą pojemność to przynajmniej o litr za dużo. Silnik przy jednostajnej jeździe z 5tys. obr. wpada w wibracje, a za nim całe moto w dziwny rezonans, aż śrubki się odkręcają, poza tym pracuje gładko i kulturalnie. Szybko wkręca się na obr. i oddaje moc. Światła ok z lepszymi żarówkami, pozycja wygodna do 1.8m wzrostu. Jest masa akcesoriów poprawiająca ten motocykl, albo w stronę sportu, albo turystyki.
Siedzenie trochę twarde i po 2h doskwiera dupa, można dać do przerobienia. Osiągi ma wystarczające, ale fajnie idzie dopiero między 8, a 12 tys. obr.
Serwis prosty, nawet regulację zaworów i gaźników każdy kto ma klucz 12 i śrubokręt, oqgarnie. Trochę mały na 2 osoby, albo dalekie trasy, ale to miejski sprzęt i tu się sprawdza. Polecam nawet początkującym, gdyż agresywny jest tylko na pierwszych trzech biegach i to dopiero przy ok. 10tys. obr. Dostępność części używanych jest ogromna, a sam motocykl bezawaryjny. Swoją Hornet S kupiłem za 5tys i w tej cenie nie ma nic lepszego, bandit jest sporo cięższy, a sv trochę wolniejsza. Naprawdę polecam ten motocykl, ale trzeba wiedzieć co się chce. LWG