Kymco Quannon 125

Miałem jeden sezon. Co prawda innej 125 nie miałem więc nie mam wielkiego porównania, ale nic złego nie mogę o nim powiedzieć. Przez sezon zrobiłem nim trochę kilosów choć o turystykę rzecz jasna nie zahaczyłem, no ale to nie jest turystyk. Spalanie 3/100 w mieście. Do 120kmh buja się w miarę dobrze, a VMax największy zrobiłem 130kmh. Żadnym problemów przez rok. O właściwościach jezdnych się nie wypowiadam bo to było moje pierwsze moto. Nie jeździłem na nim tak żeby móc coś powiedzieć o tym jak się składa itp. Wygląd moim zdaniem na plus bo z tyłu ma trochę szerszą oponę i nie razi to po oczach chamską 125.

Posiadam go od paru miesięcy i bardzo dobrze się nim jeździ jak na 125 silnik ma tyko 13 km ale daje rade 130 wyciognołem najwięcej. Motor ogulnie bez wad jedynom wadom kturom zauważyłem to siedzenie po przejechanie dłurzszej trasy to troche tyłek boli.

Posiadam od roku. Motorkie jeździ się jak dużym motorem. Silnik ma 13 km ale nie najgożej przyspiesza ja wcisnołem 128. Prowadzi się dobrze, mało pali.

Posiadam kymco quannon od 2 lat, bardzo dobra maszyna silnik generuje 13 km ale spokojnie daje rade rozbujać go do 130 km/h. Motorek wygląda jak duży motor. Motorek mogę polecić każdemu kto szuka 125. Motor jest bardo podobny do hondy CBR. Posiada oczywiście parę wad między innymi trochę za słaby chamulce z przodu i twarde siedzenie po godzinie jazdy nostop zaczną boleć tyłek.

Posiadam 3 lata, jeździ bez zastrzeżeń, wymieniam tylko olej, świecę i tyle. Mam 105 kg wagi i rozpędzam się do 118km/h