Motocyklowy FAQ - Pytania i dyskusje

Cześć

Tak z ciekawości - czy z powodu benzyny w chorych cenach jeździcie mniej czy tyle samo jak przed rokiem? U mnie niestety wypady ograniczone i zrobione w tym sezonie 1500 km 🙄 Niestety ciągle inne wydatki i to coraz większe...

Jeżdżę, mniej ale jeżdżę.

Jeżdżę mniej w weekendy, ale za to zacząłem codziennie jeździć do pracy motocyklem, zamiast samochodem, 26 km w jedną stronę. Przyjemne z pożytecznym 😁,chyba że pada rano, to trochę mniej przyjemne.

Ja zmieniłem motocykl. Spalanie spadło z 8L na 4L

Z powodu posiadania tylko motocykla nie mam wyjścia ;) Deszcz, nie deszcz ale człowiek zawsze jest niezależny

Ja już nakręcił em od początku sezonu 4200km :) więc jak jest okazja to śmigam :)

Przy moim więcej dłubię niż jeżdżę, ale w sumie na dobre wychodzi bo zbiornika paliwa rok temu 80 zł a teraz 140 zł.

Tyle samo co rok temu, czyli w każdy wolny , pogodny weekend 😁

nie patrzę na to, jest ochota, są waruni to jadę. W sezonie przekręcone już ponad 7tys km 💪🏍️

Od razu przypomniał mi się jeden żart - "Tato, ceny alkoholu ostatnio mocno skoczyły do góry - czy to oznacza że będziesz mniej pił? Tata odpowiada: Nie. To znaczy że Ty będziesz mniej jadł" 😎

Na wolności się nie oszczędza, na moto nigdy mi nie szkoda, choć pali tyle samo co puszka

Ja jeżdżę chyba nawet więcej. Tylko dla przyjemności. W połowie maja kupiłem kolejny motocykl i przejechałem już ponad 2000 km.

W tamtym roku przejechane 23k, zawsze po pracy jak było ciepło wsiadałem na moto, ze znajomymi robilismy weekendy po 600km, teraz przynajmniej jedziemy w jakieś ciekawe miejsce i spędzamy wiecej czasu ze sobą więc plusy są😛😉

Jeżdżę więcej motocyklem , auto więcej pali więc głównie motocykl. W tym sezonie już 15 tys km zrobione

Nie, wręcz jeździmy więcej ;) lepiej już nie będzie więc po co marnować czas

Tak będzie jak paliwo skoczy do 10 PLN😅

Nie ma takiej opcji dojeżdżam codziennego pracy a w weekendy zawsze wypad odpocząć gdzieś w trasę

Ja niestety muszę ograniczyć, budowa w toku i nie ma funduszy :(

Ja trochę próbuje manetką mniej kręcić 😁 zrobiłem już w tym sezonie jakieś 8000 km, jakoś, muszę od czasu do czasu pojeździć

Zobaczycie co będzie po wyborach - wróci 8 PLN za litr. Teraz Orlen na siłe trzyma "niską" cene paliw, aby PiS nie straciło władzy. Będzie ciekawie.

A jak by tak zagazować sprzęty? 😂😂😂😂